Jak szybko jeździć we mgle?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez maryann » wtorek 07 grudnia 2010, 10:21

Normalnie tak, by zdążyć zareagować gdy przeszkoda albo sytuacja się z mgły wyłoni.
Gorzej na autostradzie(o czym świadczą karambole), gdzie mamy większą pewność co do wolnej od niespodzianek drogi. Z drugiej strony większe jest ryzyko najechania na tył, gdy jedziemy zbyt wolno... Jak to wyważyć?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez Razor1990 » wtorek 07 grudnia 2010, 10:31

Nikt Ci na tył nie najedzie, jak masz włączone przeciwmgłowe - nie wyobrażam sobie, jakie by to musiało być mleko, żeby ktoś w ciebie wjechał.

Skrajną głupotą natomiast, jest wyprzedzanie pod prąd - o skutkach można się było przekonać jak się rozwalił VW Transporter...
Razor1990
 

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez WojtekS » wtorek 07 grudnia 2010, 12:20

maryann napisał(a):Normalnie tak, by zdążyć zareagować gdy przeszkoda albo sytuacja się z mgły wyłoni.
Gorzej na autostradzie(o czym świadczą karambole), gdzie mamy większą pewność co do wolnej od niespodzianek drogi. Z drugiej strony większe jest ryzyko najechania na tył, gdy jedziemy zbyt wolno... Jak to wyważyć?


Ogólnie zasada powinna wszędzie być taka sama - musisz być w stanie zatrzymać się na dystansie, który widzisz jako wolny od przeszkód. Bo niby co zrobisz, jeśli w poprzek drogi będzie stał TIR? W sobotę na S1 w okolicach Katowic była miejscami taka mgła, że nie byłem w stanie odczytać stojących na poboczu znaków drogowych. W takich warunkach po prostu trzeba jechać bardzo wolno - przecież nie będziesz jechał na oślep. Nie ma na to rady. Oczywiście na włączonych światłach przeciwmgielnych, przednich i tylnych.

Na skrzyżowaniach w kształcie litery T i przed przejazdami kolejowymi warto otworzyć okna i posłuchać, czy coś nie jedzie. Można też ostrzegać sygnałami dźwiękowymi nie tylko przy wyprzedzaniu, ale też przed dojazdem do wszelkiego rodzaju niebezpiecznych miejsc.

A najlepiej, jeśli to możliwe, zrezygnować z jazdy, albo zrobić przerwę, jeśli mamy czas a jest szansa, że mgła się podniesie.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez qwer0 » wtorek 07 grudnia 2010, 17:28

Nikt Ci na tył nie najedzie, jak masz włączone przeciwmgłowe - nie wyobrażam sobie, jakie by to musiało być mleko, żeby ktoś w ciebie wjechał.

No to cienko z Twoja wyobraznia.
Z drugiej strony większe jest ryzyko najechania na tył, gdy jedziemy zbyt wolno... Jak to wyważyć?

Nie da sie przewidziec zachowania innych. Wjedzie Ci w kufer to bedzie jego wina. Nie da sie wszystkiego uniknac, szczegolnie jest nie jest to zalezne od nas, a od innych kierujacych.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez maryann » środa 08 grudnia 2010, 10:02

qwer0 napisał(a):No to cienko z Twoja wyobraznia.
A nasza myślenia mówić, że to może nie wyobraźnia a o statystyka chodzić.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez BOReK » środa 08 grudnia 2010, 11:34

Statystyka podpowiada, że przyczyną wielu wypadków jest zagapienie się (na pobocze, na dekolt pasażerki), a zwłaszcza przy monotonnej jeździe po autostradzie jest duża szansa na przymknięcie oczu ze znużenia. Tak więc można mieć z tyłu nawet jupiter ze stadionu, a i tak ktoś w ciebie wjedzie w słoneczny dzień.

WojtekS dobrze pisze - trzeba jechać najwyżej tak szybko, by móc się bezpiecznie zatrzymać najdalej w takim punkcie, do którego możemy bezpiecznie dojechać.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez ks-rider » środa 08 grudnia 2010, 12:15

Zasada prosta jak drut. Pojazd prowadzi sie z dodtosowana predkoscia do warunkow, tak aby zatrzymac go gdy na drodze " wyrosnie przeszkoda. Nie gra roli czy jest to osiedlowa droga czy tez autostrada. Niemcy ladnie rozwiazali " problem uzycia swiatla przeciwmgielnego - czyli gdy widocznosc zmaleje do 50 m ( tylko tam slupki stoja nie co 100 m jak w PL a co 50 m ) dopuszcalna predkosc = 50 km/h, bez wzgledu na teren.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez cman » środa 08 grudnia 2010, 17:03

cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez ks-rider » środa 08 grudnia 2010, 17:55

Wszyscy domagaja sie autostrad a tu nagle okazuje sie, ze nie wszyscy umieja sie nimi poruszac, o uzyciu wyobrazni nie wspomne.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez WojtekS » czwartek 09 grudnia 2010, 10:18

Jeszcze jedna sugestia - w gęstej mgle, jadąc poza obszarem zabudowanym, można skorzystać z nawigacji satelitarnej. Oczywiście nie w sensie patrzenia tylko na ekranik nawigacji, ale zerkania na niego, żeby wcześniej zorientować się, że zbliżamy się do zakrętu, skrzyżowania albo zabudowań.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez qwer0 » czwartek 09 grudnia 2010, 11:23

.... az nagle wjezdzamy na rondo, ktorego nie bylo w navi...

Sugerujesz, ze orientujac przebieg drogi w navi mozemy jechac szybciej niz bez niej? Czy do czego ona ma sluzyc?

Bo wg mnie taka jazda moze doprowadzic dokladnie do tego, co mialo miejsce na S1.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez WojtekS » czwartek 09 grudnia 2010, 12:01

Nie sugeruję, że możemy jechać szybciej, tylko że możemy jechać bezpieczniej, bo z większą kontrolą nad sytuacją. Używasz nawigacji jako dodatkowego, a nie głównego źródła informacji. Im więcej wiesz o przebiegu drogi przed sobą, tym mniej rzeczy jest w stanie cię zaskoczyć. Jeśli widzę na nawigacji, że za chwilę jest miejscowość, to jestem bardziej przygotowany na wzmożony ruch, np. pieszych. Jeśli widzę, że zbliżam się do skrzyżowania, to przygotowuję się na ewentualność ruchu poprzecznego. I tak dalej.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez qwer0 » czwartek 09 grudnia 2010, 12:26

Jeśli widzę, że zbliżam się do skrzyżowania, to przygotowuję się na ewentualność ruchu poprzecznego. I tak dalej.

A co jesli na mapie nie bedzie skrzyzowania, ktore jest w realu? Wtedy nie bedziesz przygotowany na ewentualnosc ruchu poprzecznego?
Nawigacja do tego nie sluzy. Nie do tego zostala wymyslona.

Jeśli widzę na nawigacji, że za chwilę jest miejscowość, to jestem bardziej przygotowany na wzmożony ruch, np. pieszych.

Nie sugeruję, że możemy jechać szybciej, tylko że możemy jechać bezpieczniej, bo z większą kontrolą nad sytuacją.

Bezpieczniej? Gowno bezpieczniej.
To co piszesz, nie miesci sie w pale.

To sa po prostu takie glupoty, ze nie da sie pojac. Nawigacja NIGDY, w ZADNYM wypadku nie moze sluzyc za jakiekolwiek narzedzie do orientacji podczas jazdy we mgle!

Ja wiem, ze tak sie da, ze uda sie tak raz, 2, 3... 100... 1000. Ale takie zachowanie nie jest godne nasladowania, a w zadnym wypadku nie powinno byc sugerowane, nie wspominajac juz o polecaniu takiego rozwiazania.

Gdy mamy taka widocznosc jaka mamy, to do niej mamy dostosowac swoja predkosc. Niewazne czy to bedzie srodek autostrady czy droga osiedlowa, w okolicy 5 szkol i 2 przedszkoli w godzinach zakonczenia zajac lekcyjnych. Mam widocznosc do dupy, to w taka sama predkoscia sie poruszam. Predkosc bedzie do dupy, ale zapewni mi mozliwosc odpowiedniego zareagowania i odpowiednio wczesnie. Akcja na S1 udowadnia, ze podczas kiepskiej widocznosci mam byc przygotowany na kolumne pieszych nawet na srodku autostrady. A nie jechac na wyczucie, a gdy nawi pokaze ze zblizam sie do miesciny, to wtedy zwolnie, bo wtedy ktos lub cos moze byc na drodze.
Ja wiem, ze Ty nie bezposrednio to sugerujesz. Nie, ze jak nawi pokazuje prosto to mozemy jechac szybciej. Ale jesli nie to sugerujesz, to po jakiego grzyba mi navi, skoro mam oczy i jade z predkoscia zapewniajaca odpowiednio wczesne reagowanie?? No wlasnie...
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez BOReK » czwartek 09 grudnia 2010, 12:48

Nie unoś się, bo będziesz kolejnym człowiekiem na Księżycu. :D

Oczywiście masz rację, pod żadnym pozorem nie należy jechać bez widoczności - czy to z powodu mgły, czy też z powodu zasłaniającego widok tramwaju. Jedziesz najwyżej tak szybko, jak ci na to pozwala sytuacja (o ile w ogóle masz pewność, że możesz bezpiecznie jechać). Nawigacja może tylko podpowiadać, że najpewniej za 300m będzie nasze odbicie w prawo, więc w przypadku kiepskiej widoczności możemy hamować już wcześniej, kierunkowskaz wrzucić wcześniej, żeby dla tych z tyłu czy z przodu, czy z boku nie było to żadnym zaskoczeniem.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mk61 » czwartek 09 grudnia 2010, 20:24

cman napisał(a):http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/gigantyczny-karambol-57-pojazdow-jedna-osoba-zgine,1,4019370,region-wiadomosc.html

W związku z tą sprawą. W telewizji TVN dzisiaj policjant powiedział, że chyba 16 osób zostało ukaranych mandatami w tym zdarzeniu. Czy ktoś mi może wyjaśnić, jak to możliwe? Z tego, co wiem, to jest to wypadek i będzie prowadzone dochodzenie. To wyklucza zakończenie sprawy postępowaniem mandatowym. Czyżby znowu traktowanie prawa po swojemu i jeszcze chwalenie się tym?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości