Bez zielonych strzałek

[ella]

"Do końca roku - zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem - z polskich skrzyżowań mają zniknąć zielone strzałki, zezwalające na skręt w prawo.

Zielone strzałki zaczęły znikać z polskich skrzyżowań kilka lat temu. Dziś można je jeszcze spotkać na oddzielnych pasach do skrętu w prawo. Zgodnie z ministerialnym zarządzeniem od 1 stycznia 2005 ma ich już nie być. "

Ciekawe komu te strzałki przeszkadzają. Przecież usprawniają tylko ruch. Teraz to się większe korki bedą robiły.

[Colin is the best]

Żeby było mniej wypadków i takie tam bzdury :evil: :twisted: Siedzą sobie na tych wygodnych ministerialnych stołeczkach szukając co jeszcze można spie... (zepsuć, zniszczyć). Jak widać wychodzi im to całkiem nieźle. Pogratulować pomysłowości :!:

:idea: Zamiast budować autostrady, to zajmują się nieistotnymi sprawami. Ciekawe tylko co wymyślą za pół roku...

[Mmeva]

Ciekawe komu te strzałki przeszkadzają.

Tez sie nad tym zastanawiam; co za głupi pomysł... :?

[Sławek_18]

Napewno chodzi o te Swietlne strzalki ?

[ella]

Napewno chodzi o te Swietlne strzalki ?

http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=545616

Jezeli nawet nie te świetlne tylko te zwykłe, do dlaczego ma ich nie być. Na zachodzie są, a my przeceż tak się na nich wzorujemy :wink:

[JarQ]

Trzeba mieć nadzieję, że dzięki temu mniej będzie wypadków, wymuszeń itp (zwłaszcza przez osoby, kórym się wydaje, że zielona strzałka to zielone światło.

[scorpio44]

Napewno chodzi o te Swietlne strzalki ?

Też na początku myślałem, że może chodzi tylko o te na oddzielnej tabliczce, ale z tego co piszą to wynika jednak, że chodzi o wszystkie.

Trzeba mieć nadzieję, że dzięki temu mniej będzie wypadków, wymuszeń itp (zwłaszcza przez osoby, kórym się wydaje, że zielona strzałka to zielone światło.

Zgadzam się z JarQ i powiem Wam, że jak patrzę na tych wszystkich palantów, o których JarQ napisał w nawiasie (których zresztą jest coraz więcej), to dochodzę do wniosku, że chyba jednak jestem ZA. Jak będę chciał skręcić w prawo, to nic mi się nie stanie jak sobie postoję na czerwonym, a dzięki temu piesi przechodzący na zielonym będą się czuli bezpieczniej niż teraz.

[emka]

Ja też uważam że strzałkami rozładowuje się min. korek ale z drugiej strony mało który kierowca wie, że zielona strzałka to STOP i jadą odwaznie. Może zamiast demontować te sygnalizatory to zrobic jakąs akcje edukacyjna na temat zielonych strzałek. OCH,ale Oto POLSKA właśnie. :oops:

[scorpio44]

Ja spotykam też takich, co pamiętają o "stopie", ale zapominają o całej reszcie. To znaczy najpierw grzecznie się zatrzymują przez sygnalizatorem, a potem wymuszają i na pieszych, i na jadących z boku.

[Agawa]

Jakos narazie nie moge sobie tego wyobrazić.
Ale fakt przyznam że faktycznie zmiana ta spowoduje że będzie mniej wypadków i stłuczek :D

[miros]

pewnie, a jesli chodzi o spowolnienie ruchu to raczej do tego nie dojdzie. na ruchliwych skrzyzowaniach i tak ciezko jest na zielonej strzalce skrecic. teraz wszystkie samochody beda czekac i przejada na zielonym.

[greg]

"
Ciekawe komu te strzałki przeszkadzają. Przecież usprawniają tylko ruch. Teraz to się większe korki bedą robiły.

No ale o tych strzałkach to żadna nowina. Ja przynajmniej już o tym wiem ze 4 miesiące. Likwidacja strzałek warunkowego skrętu wynika z obserwacji respektowania tego sygnalizatora. Po prostu znikoma liczba kierowców zatrzymuje się przed czerwonym światłem z warunkową zieloną strzałką. Sami sobie winni jesteśmy.
Pozostaje tylko pytanie, w jakim stopniu łamanie przepisów względem tego sygnalizatora wynika z premedytacji, a w jakim z nieznajomości znaczenia tego sygnalizatora.

No i przybyć ma nam, o ile dobrze pamiętam, nowy znak zastępujący oznakowanie rozwidlenia drogi do tej pory określone przez nakaz jazdy z prawej lub lewej strony znaku. Taki biało-czerwony będzie, w sumie już jest

[sylurek]

Eee, szkoda. A ja sie tak ladnie zawsze zatrzymywalam... :D

Po likwidacji korkow raczej wiekszych nie bedzie, bo i tak korzysc ze strzal byla tylko w czasie mniejszego ruchu. A jak wszystkie pasy byly zaklopsowane przez jadacych na wprost, to i tak trzeba bylo czekac. Teraz to sobie juz nikt nie smignie... :(

Moze rzeczywiscie stluczek bedzie mniej, piesi tez beda mieli mniej stresu ( sama nieraz musialam uciekac sprzed maski)
No i egzaminatorzy beda mieli jeden powod mniej do oblewania delikwentow :lol:

[Mmeva]

Likwidacja strzałek z pewnością sprawi, że będzie bezpieczniej; ale z 2 strony strzałki rozladowuja korki i na niektórych skrzyżowaniach sa naprawdę pomocne, szczególnie, gdy jest pas tylko do skrętu w prawo.

Inna sprawa, że kierowcy niestety niechętnie się zatrzymują na zielonej strzałce, a niektórzy uznają to za bezsensowne
( http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ezsensowne ). Masz racje Greg, tu sami jesteśmy sobie winni, bo dużo ludzi beztrosko wjeżdża sobie za sygnalizator; a jak ktoś staje można usłyszeć komentarz: 'po co?' :?

Jak dla mnie zielone strzałki powinny zostać; a Policja powinna zacząć jak wspomniała Emka 'akcję edukacyjną' , a potem łapać nie zatrzymujących się - miałaby duzo roboty; a jak do kogoś nie dociera przepis (może nie wszyscy wiedzą, ale nie oszukujmy się - młodzi kierowcy na pewno są świadomi, że trzeba się zatrzymać), to może mandat pomoże...

[miros]

bo najczesciej jest tak ze nie ma sensu sie zatrzymywac, wystarczy tylko zwolnic i juz wiadomo ze nikogo na przejsciu nie ma i ze z lewej strony zaden samochod nie jedzie. ja jesli jest taka mozliwosc tylko zwalniam, zadko sie zatrzymuje przed strzalka.