kolizja na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: kolizja na drodze

Postprzez piotrekbdg » piątek 19 listopada 2010, 16:30

W zasadzie i tak nie ma to większego znaczenia, bo jeśli nie zapanowałeś nad pojazdem, to prędkość była nadmierna.


Będziesz jechała 100 na drodze ekspresowej, nagle z pola wyjedzie traktor i zatarasuje Ci drogę, nie wyhamujesz...o czym to świadczy? Nie zapanowałaś nad pojazdem, więc twoja wina? Bo dobry kierowca przewidziałby szóstym zmyslem traktor i zwolnił do 10 km/h, nim wyszedłby z domu wybrał by inną trasę czy może jeszcze zrobił coś innego?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: kolizja na drodze

Postprzez Cyberix » piątek 19 listopada 2010, 16:35

Traktor nie może wjechać na drogę ekspresową :mrgreen:
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: kolizja na drodze

Postprzez Jarons » piątek 19 listopada 2010, 16:37

Jak widzę że Sankila coś napisała w temacie, to wiem że to będą "mądrości".
Jak ptak uderzy w twoją szybę to też brak umiejętności, bo mogłaś przewidzieć trajektoria lotu ptaka?
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: kolizja na drodze

Postprzez piotrekbdg » piątek 19 listopada 2010, 16:50

Traktor nie może wjechać na drogę ekspresową


Ej, to moja historia :D W mojej hipotetycznej sytuacji traktor akurat się znalazł na ekspresówce i to z nienacka :P Tak samo nie można włączać się do ruchu gdy nie mamy dostatecznej widoczności lub gdy nie jesteśmy pewni że nie spowodujemy zagrożenia w ruchu.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: kolizja na drodze

Postprzez cman » piątek 19 listopada 2010, 16:52

sankila napisał(a):W zasadzie i tak nie ma to większego znaczenia, bo jeśli nie zapanowałeś nad pojazdem, to prędkość była nadmierna. Cofający może odpowiadać za złamanie przepisów, ale dlaczego ma odpowiadać za Twoje umiejętności?

Po co się pogrążasz w tym temacie? Wymyśliłaś prędkość licząc na to, że był to obszar zabudowany i że dzięki temu zaraz zaczniesz koledze wmawiać jakąś rzekomą winę, a zgasił Cię niestety dopuszczalną prędkością. Nie czujesz, że wypadałoby się w związku z tym już po cichu wycofać z tego tematu?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: kolizja na drodze

Postprzez sankila » piątek 19 listopada 2010, 19:10

Jarons napisał(a):Jak ptak uderzy w twoją szybę to też brak umiejętności, bo mogłaś przewidzieć trajektoria lotu ptaka?
piotrekbgd napisał(a):Będziesz jechała 100 na drodze ekspresowej, nagle z pola wyjedzie traktor i zatarasuje Ci drogę
dawgar napisał(a):jezdnia okazała się w tym miejscu mokra i slizga [...]omijam go wpadając w poślizg który powoduje wypadniecie z drogi do rowu.
Wy czytaliście ten wątek, czy tylko moje wypowiedzi? Widzicie różnicę między nagłym i niespodziewanym zdarzeniem a warunkami drogowymi?
Nie czujesz, że wypadałoby się w związku z tym już po cichu wycofać z tego tematu?
To nie mój styl - zarzucić komuś, że źle pojechał, a później nie dać możliwości wyjaśnienia sytuacji.
Po prostu nie bardzo mi się to układa: teren niezabudowany, a posesja z tak wąskim wyjazdem, że pojazd musi się wycofywać na drogę. Nadjeżdżający hamuje, chociaż bardziej celowe wydaje sie ominięcie przeszkody. Trochę mało danych, oprócz poślizgu na mokrej drodze.
BTW - chyba Cię pamięć zawodzi. Czy to nie Ty twierdziłeś, że nadmierna prędkosć to taka, przy której traci się panowanie nad pojazdem, a nie większa od dopuszczalnej?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: kolizja na drodze

Postprzez cman » piątek 19 listopada 2010, 19:26

sankila napisał(a):Wy czytaliście ten wątek, czy tylko moje wypowiedzi? Widzicie różnicę między nagłym i niespodziewanym zdarzeniem a warunkami drogowymi?

Przecież on nie wpadł w poślizg jadąc tak po prostu, tylko dlatego, że był zmuszony do gwałtownego hamowania, a następnie omijania, wynikających z wymuszenia pierwszeństwa! Może gdyby jezdnia nie była mokra i śliska to by nie wpadł w poślizg i do rowu - ale nie ma to żadnego związku z przyczyną i sprawstwem wypadku.

sankila napisał(a):BTW - chyba Cię pamięć zawodzi. Czy to nie Ty twierdziłeś, że nadmierna prędkosć to taka, przy której traci się panowanie nad pojazdem, a nie większa od dopuszczalnej?

Oczywiście i nadal tak twierdzę, ale panowanie nad pojazdem w sytuacjach przewidywalnych! A nie w sytuacji, w której jakiś moron wymusza pierwszeństwo, w dodatku cofając i włączając się do ruchu i powoduje zagrożenie brd.
Może mi teraz powiesz, że zawsze i wszędzie trzeba jechać z taką prędkością, żeby na pewno uniknąć wszelkich zdarzeń losowych i nieprzewidywalnych? Czyli gdzieś tak góra 20 km/h na każdej drodze?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: kolizja na drodze

Postprzez piotrekbdg » piątek 19 listopada 2010, 20:08

Wy czytaliście ten wątek, czy tylko moje wypowiedzi? Widzicie różnicę między nagłym i niespodziewanym zdarzeniem a warunkami drogowymi?


No ja mam z tym kłopot. Bo facet który omija pojazd wymuszający pierwszeństwo i wpada w poślizg to dla mnie niespodziewane zdarzenie drogowe a nie niedostosowanie prędkości.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: kolizja na drodze

Postprzez Jarons » piątek 19 listopada 2010, 20:35

sankila napisał(a):Wy czytaliście ten wątek, czy tylko moje wypowiedzi? Widzicie różnicę między nagłym i niespodziewanym zdarzeniem a warunkami drogowymi?


Wymuszenie pierwszeństwa nie było nagłe i niespodziewane? Gdyby nie było mokro to prawdopodobnie poślizgu by nie było. To samo się tyczy wymuszenia, jakby nie wymusił nie było tego tematu.
Skąd ty bierzesz te teorie?
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: kolizja na drodze

Postprzez maryann » sobota 20 listopada 2010, 09:22

cman napisał(a):jakiś moron wymusza pierwszeństwo
Fajnie, że skończyło się w rowie i było kogo oskarżyć. Gdyby to jednak wylazł na szosę jakis łoś a w samochodzie ktos zginął to by zmieniało trochę opinię o zachowaniu poszkodowanego, czy aby nie było sposóbu uniknięcia zdarzenia...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: kolizja na drodze

Postprzez BOReK » poniedziałek 22 listopada 2010, 16:02

Ano, przecież powinien być przewidujący i zostawić samochód na parkingu przed lasem, a dalej iść pieszo. Nie mógł tego zrobić? Mógł, więc jego wina, że mu jakiś łoś (a to łoś z niego, no) wylazł przed maskę.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości