Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez lith » sobota 30 października 2010, 17:52

@sankila
Co za pojazd z przeciwka? Nie rozmawiamy o konkretnej sytuacji tylko ogólnej zasadzie, więc nie wiem skąd bierzesz jakieś pagórkowate wąskie drogi itd.


To tak samo jakbyś pisała, że na 2-pasmowej jednokierunkowej muszę jechać koniecznie prawym pasem, bo jest ruch prawostronny, a potem jak ktoś się zapyta dlaczego nie może lewym to dopiszesz, że wtedy wjedzie w bok pojazdu, który akurat go wyprzedza.


My tu mówimy o samej linii. Prosta droga same linie, bez dodatkowych elementów, typu inne samochody, ufo, drzewo w jezdni. A sama linia nie oznacza jeszcze, że mamy pagórek, zakręt, czy samochód z przeciwka... więc sama sobie nie dopowiadaj, bo to tego typu wywody co by było gdyby tylko powodują zejście z tematu.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez piotrekbdg » sobota 30 października 2010, 20:01

Nie w poszukiwaniu przepisów, tylko objaśnień pojęć - cóż, twórcy kodeksu nie uwzględnili nowej generacji użytkowników.


No to jeżeli twórcy kodeksu czegoś nie uwzględnili to twórcy wikipedii, "Pani domu", redaktorzy "Twojego Stylu" czy "Gali" tym bardziej tego nie zrobią. Za moment ja stworzę stronę internetową, zamieszczę na niej artykuł o tym, że w Polsce jest ruch lewostronny i podlinkuję tutaj twierdząc, że ustawodawca tego nie sprecyzował, więc ja się tym zająłem.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez sankila » poniedziałek 01 listopada 2010, 19:17

lith napisał(a):@sankila
Nie rozmawiamy o konkretnej sytuacji tylko ogólnej zasadzie, więc nie wiem skąd bierzesz jakieś pagórkowate wąskie drogi itd.
Ogólna - jak sama nazwa wskazuje - dotyczy ogółu czyli wszystkich sytuacji. A w naszym przypadku oznacza to i proste, i pagórki.
My tu mówimy o samej linii. Prosta droga same linie, bez dodatkowych elementów, typu inne samochody, ufo, drzewo w jezdni. A sama linia nie oznacza jeszcze, że mamy pagórek, zakręt, czy samochód z przeciwka...

Nie wiem, jakie "my" mówią o samej linii, ale akurat ja i cman mówimy o przepisach i znakach drogowych . Tak się składa, że linia podwójna to znak, jak każdy inny; czy jest na prostej, czy na łuku, czy ma 50 czy 500 m - tak samo trzeba ją respektować. Jakoś nie słyszałam, żeby obowiązywała tylko, jeśli jadą samochody.
Jeżeli cman uważa, że można jechać za linią - to znaczy, że można jechać w każdych okolicznościach; również na długiej, krętej, pagórkowatej drodze, byle linii nie przekraczać. (To by oznaczało wymuszenie ruchu lewostronnego na tych odcinkach, więc sam pomysł jest dość kuriozalny).
Ja twierdzę, że przepisy uniemożliwiają taką jazdę, więc w żadnym wypadku nie można się znaleźć za podwójną.
Co więc wnoszą do dyskusji Twoje "same linie".

piotrekbgd napisał(a):Za moment ja stworzę stronę internetową, zamieszczę na niej artykuł o tym, że w Polsce jest ruch lewostronny i podlinkuję tutaj twierdząc, że ustawodawca tego nie sprecyzował, więc ja się tym zająłem.
Ale wcześniej przeczytaj dokładnie przepisy, bo znów jakiegoś akapitu nie doczytasz i skończy się jak z rewelacjami o wyprzedzaniu.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez lith » poniedziałek 01 listopada 2010, 21:36

Sankila... weź przeczytaj jeszcze raz co napisałaś... jeżeli by było tak jak mówisz wyprzedzanie byłoby w ogóle zabronione, bo przecież czasami jedzie coś z przeciwka, a czasami nie jedzie, a żeby było coś dozwolone to musi być dozwolone w każdej sytuacji. Tak samo nie można by robić lewoskrętów... ba, nawet nie można by ruszyć z miejsca- bo przecież może być sytuacja, że stoi coś przed nami, albo nie stoi.


Jeżeli mam przed 20m przed sobą podwójną i zaraz ostry zakręt to co mi uniemożliwia wyprzedzanie?? Linia?
Powoli, rozbijmy to na składowe.
-linia mi zabrania przejechania przez nią- ale mogę przejechać na lewą stronę jeszcze zanim do niej dojadę
-ostry zakręt zabrania mi wyprzedzania i ogranicza widoczność.... i czy jest tam linia, czy jej nie ma to jest na prawdę bez różnicy.


Więc linie trzeba respektować... ale jeszcze trzeba wiedzieć co one oznaczają.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez piotrekbdg » wtorek 02 listopada 2010, 01:26

Ale wcześniej przeczytaj dokładnie przepisy, bo znów jakiegoś akapitu nie doczytasz i skończy się jak z rewelacjami o wyprzedzaniu.


Z tego co pamiętam to stworzyłaś własną interpretację wyprzedzania, a na pytania o podstawy jak zawsze odwoływałaś się do logiki i innych dyrdymałów. Raz sugerujesz mi zaznajomienie się z PoRD drugi raz sypiesz linkami z wikipedii i "Twojego działkowicza" by podeprzeć jakąś wyimaginowaną teorię. Może przemyśl to co piszesz i zastanów się skąd czerpiemy wiedzę o ruchu drogowym?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez maryann » środa 03 listopada 2010, 10:24

cman napisał(a):
maryann napisał(a):Nie oglądałeś?

Nope. Zawsze zapominam.

http://www.youtube.com/watch?v=EJZdvclQGbA
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez cman » środa 03 listopada 2010, 13:35

Dzięki.

Noo, to teraz wszystko się wyjaśniło. Napisałeś, że:

maryann napisał(a):...traktorzystę jadącego dwupasmówką pod prąd...
I jako jeden z tych, rozumiejących dwupasmówkę jako drogę o dwóch pasach ruchu, i jako że było to w temacie o takiej właśnie drodze, to skojarzyłem, że chodziło o jazdę po lewej stronie podwójnej ciągłej.
A okazało się, że chodziło o drogę dwujezdniową i jazdę lewą jezdnią, a do tego podstawa prawna jest:
PRD napisał(a):Art. 16. 2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez maryann » środa 03 listopada 2010, 14:15

Dwupasmówka to potoczna nazwa drogi dwujezdniowej; nie dwupasówka.
Ale jaki paragraf z ust mundurowych wychwyciłeś?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez cman » środa 03 listopada 2010, 14:43

Potoczna, ale nieprawidłowa, więc dla mnie myląca.
Nic nie wychwyciłem, bo zadaje się, że o tym wykroczeniu nic nie powiedzieli, żadnego konkretnego przepisu. Ale tak na marginesie, uparcie powtarzali o tym rzekomym zagrożeniu brd, które oczywiście nie miało miejsca, no i obawiam się, że to też doliczyli do mandatu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez sankila » czwartek 04 listopada 2010, 02:32

lith napisał(a):Sankila... weź przeczytaj jeszcze raz co napisałaś... jeżeli by było tak jak mówisz wyprzedzanie byłoby w ogóle zabronione, bo przecież czasami jedzie coś z przeciwka, a czasami nie jedzie.
Ja nie pisałam o manewrach, tylko stosowaniu się do znaków. Co ma linia do wyprzedzania? Jak masz miejsce, żeby wyprzedzić, bez wjechania na nią, to wyprzedzaj, na zdrowie.
żeby było coś dozwolone to musi być dozwolone w każdej sytuacji
Nie "coś" tylko znaczenie znaków drogowych - czytaj ze zrozumieniem.
Wykonywanie manewrów regulowane jest przepisami, z których wynika, kiedy manewr jest dozwolony, a kiedy nie.
-linia mi zabrania przejechania przez nią- ale mogę przejechać na lewą stronę jeszcze zanim do niej dojadę

Rozumiesz, co to jest prawa/lewa strona? To znaczy: na prawo od środka i na lewo od środka.
Jeżeli w Polsce jest ruch prawostronny, to masz obowiązek jechać po prawej stronie, o ile znak/przepis nie stanowi inaczej.. Jeśli więc masz drogę, która ma dwa pasy, to jedziesz prawym pasem; chyba, że będziesz miał znak drogi jednokierunkowej.
BTW - jeśli kierunki rozdzielone są pasem zieleni czy barierką - można wjechać na lewy pas przed rozdzieleniem?

piotrekbgd napisał(a):Z tego co pamiętam to stworzyłaś własną interpretację wyprzedzania, a na pytania o podstawy jak zawsze odwoływałaś się do logiki i innych dyrdymałów
Z tego co pamiętam, to usiłowałam wam wytłumaczyć, czym się różni wyprzedzanie od jazdy w tym samym kierunku, z różną prędkością, podczas gdy grupa "miszczów" upierała się, że każde przejeżdżanie to wyprzedzanie. Gdyby miciu10 nie rozwiązał "sprawy zaginionego akapitu", to pewnie do tej pory niektórzy upieraliby się, że lewy pas wyprzedza prawy pas, a ja bym się zastanawiała, skąd się wzięło tylu "inteligentnych inaczej".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez lith » czwartek 04 listopada 2010, 09:22

sankila napisał(a):Ja nie pisałam o manewrach, tylko stosowaniu się do znaków. Co ma linia do wyprzedzania? Jak masz miejsce, żeby wyprzedzić, bez wjechania na nią, to wyprzedzaj, na zdrowie.

No i o to cały czas chodzi, że stosując się do wszystkich przepisów i znaków można się w niektórych sytuacjach spokojnie znaleźć po drugiej stronie linii ciągłej... a jak jest to p-3 przerywana od lewej strony to moge nawet w każdej chwili na prawą stronę wrócić.
żeby było coś dozwolone to musi być dozwolone w każdej sytuacji
Nie "coś" tylko znaczenie znaków drogowych - czytaj ze zrozumieniem.
Wykonywanie manewrów regulowane jest przepisami, z których wynika, kiedy manewr jest dozwolony, a kiedy nie.
To z linii wynika nie wiecej niż to czy dozwolona jest zmiana pasa. Linia nie ma nic wspólnego ze strona po której mamy jechać, czy możliwością wyprzedzania.
Rozumiesz, co to jest prawa/lewa strona? To znaczy: na prawo od środka i na lewo od środka.
Jeżeli w Polsce jest ruch prawostronny, to masz obowiązek jechać po prawej stronie, o ile znak/przepis nie stanowi inaczej.. Jeśli więc masz drogę, która ma dwa pasy, to jedziesz prawym pasem; chyba, że będziesz miał znak drogi jednokierunkowej.
Nie muszę. Na 'prawo od środka' - jak to nazywasz muszę jechać dopiero na drogach o przynajmniej 2 pasach w jednym kierunku. Na węższych wystarczy, że będzie to 'możliwie blisko prawej krawędzi'... czyli wcale nie jest wykluczone, że to będzie na lewym pasie.
BTW - jeśli kierunki rozdzielone są pasem zieleni czy barierką - można wjechać na lewy pas przed rozdzieleniem?

Jeżeli nic innego mi tego nie zabrania to oczywiście można.

Z tego co pamiętam, to usiłowałam wam wytłumaczyć, czym się różni wyprzedzanie od jazdy w tym samym kierunku, z różną prędkością, podczas gdy grupa "miszczów" upierała się, że każde przejeżdżanie to wyprzedzanie. Gdyby miciu10 nie rozwiązał "sprawy zaginionego akapitu", to pewnie do tej pory niektórzy upieraliby się, że lewy pas wyprzedza prawy pas, a ja bym się zastanawiała, skąd się wzięło tylu "inteligentnych inaczej".

Bo lewy pas wyprzedza prawy pas... i nie chce kończyć kto tu jest inteligentny inaczej, w dodatku nie potrafi czytać, nie zna przepisów itd. A 'grupa mistrzów' jak to określiłaś dała sobie spokój bo tamta dyskusja nie miała sensu, bo ty masz swój własny kodeks i swoje własne zasady i definicje... i coś czuję, że ta skończy się identycznie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez piotrekbdg » czwartek 04 listopada 2010, 10:12

Z tego co pamiętam, to usiłowałam wam wytłumaczyć, czym się różni wyprzedzanie od jazdy w tym samym kierunku, z różną prędkością, podczas gdy grupa "miszczów" upierała się, że każde przejeżdżanie to wyprzedzanie. Gdyby miciu10 nie rozwiązał "sprawy zaginionego akapitu", to pewnie do tej pory niektórzy upieraliby się, że lewy pas wyprzedza prawy pas, a ja bym się zastanawiała, skąd się wzięło tylu "inteligentnych inaczej".


Z tego co ja pamiętam to upiększyłaś definicję wyprzedzania o swoje mądrości, między innymi o to, że jeśli podczas wyprzedzania się nie zmienia pasa to jest to tylko przejeżdżanie - innych śmialych twierdzeń nie pamiętam. Wtedy też odsyłałaś wszystkich do materiałow szkoleniowych, czasopism, słownika wyrazów obcych i innych dziwnych źródeł nie mających wiele wspólnego z PoRD i to samo robisz teraz. Najpierw obmyślasz jakichś bubel a potem szukasz umocowania na swoje teorie we wszystkich pozycjach poza kodeksem, bo ten jest zły i niekompletny i musi być uzupełniony wikipedią i stronami internetowymi edytowanymi przez 15-latków. Jak tak patrzę to chyba jeszcze tylko do Biblii i Koranu się nie odwoływałaś.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości