wzniesienie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: wzniesienie

Postprzez piotrekbdg » piątek 15 października 2010, 15:10

Na mieście radzę sobie, tylko ta górka mnie zaskoczyła, bo jak pisałam na mieście raczej płasko.


A co w niej takiego zaskakującego było?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: wzniesienie

Postprzez MrKrolik » piątek 15 października 2010, 15:37

wilga napisał(a):I to wcale nie żart, ale ja naprawdę nie wiem jak zjechać z pochyłości.


Kolego, wybacz, ale to tak jakby pisać instrukcję zakładania butów.
15.10.2010 - EGZAMIN (TEORIA + PRAKTYKA) POZYTYWNY :D
20.10.2010 - Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
25.10.2010 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Obrazek
Avatar użytkownika
MrKrolik
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 03 października 2010, 18:35
Lokalizacja: Gdynia

Re: wzniesienie

Postprzez Jarons » piątek 15 października 2010, 18:27

wilga napisał(a):Przed egzaminem muszę znaleźć jakieś wzniesienie żeby na nim poćwiczyć.


Na kursie ćwiczyłaś wzniesienia?

wilga napisał(a):tylko ta górka mnie zaskoczyła


Czym cię zaskoczyła?

wilga napisał(a):bo jak pisałam na mieście raczej płasko.


A jak będziesz musiała pojechać w góry, to co wtedy będzie?
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: wzniesienie

Postprzez Borys68 » piątek 15 października 2010, 21:09

Ahoj!
Jarons napisał(a):
wilga napisał(a):bo jak pisałam na mieście raczej płasko.


A jak będziesz musiała pojechać w góry, to co wtedy będzie?

No to nie pojedzie ...
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: wzniesienie

Postprzez Driver'ka » piątek 15 października 2010, 22:49

Koleżanko wilgo, nie chodzi o to, że jesteśmy nienormalni i chcemy zrobić Ci na złość, ale nienormalny jest stan Twojej wiedzy zwłaszcza, że przystępujesz po raz drugi do egzaminu. Nie podchodź do tego "jakoś to będzie", bo możesz w taki sposób zdawać i 50 razy. Szkoda Twoich pieniędzy i czasu.
Dalej nie rozumiem jak wielka i stroma może być ta górka na placu, że tak Cię zszokowała...
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Re: wzniesienie

Postprzez Cyberix » sobota 16 października 2010, 10:20

O czym wy mówicie, ostatnio jechałem z kimś kto ma już prawko parę lat i mówię, że w automacie to trzeba się trochę natrudzić aby hamować z górki silnikiem. A ta osoba robi oczy jak 5 złotówki i pyta o jakie hamowanie silnikiem mi chodzi? No to tłumacze, że zjeżdżając z dużej górki (zwłaszcza w terenie górzystym) hamuje się silnikiem i pomocniczo hamulcami aby ich nie przegrzać i "nie spalić". No i co? Kolejne 5 złotówki w oczach, i osoba mówi, że pierwsze słyszy o jakimś hamowaniu silnikiem i że to niemożliwe aby "spalić" hamulce itd...
Podałem przykład autobusu co się rozbił we Francji parę lat temu aby trochę poruszyć wyobraźnie....
Wracając do tematu. Dla mnie przerażające jest to, jak czytam, że instruktor nie odpowiada na pytana kursanta, nie przerabia materiału, nie wyjaśnia podstawowych pojęć czy zachowań.
Ja jak zaczynałem jazdy to NIGDY wcześniej nie siedziałem za kółkiem. Ale nigdy w czasie jazdy instruktor nie grzebał mi po skrzyni biegów, nie kręcił za mnie kierownicą, czy też przełączał dźwignie przy kierownicy! Czasem jak patrzę na przejeżdżające elki to właśnie widzę, takie różne zachowania gdzie instruktor "robi coś" za kursanta. Dziwi mnie to bo takim zachowaniem "uczy" się kursanta, że "ktoś obok siedzi, i jak czegoś zapomnę to ta osoba to naprawi"... Pomyślcie o tym. Jak zapomniało mi się wbić kierunkowskazu, czy włączyć świateł to instruktor zawsze mówił "a nie zapomniałeś o czymś? a czego tutaj brakowało? a co było nie tak?" Sam najpierw musiałem odpowiedzieć i naprawić błąd.
I taka refleksja na zakończenie,
- często kursanci wybierają najtańsze szkoły jazdy aby przyoszczędzić to 100 czy 200 zł a potem dziwią się na jakoś nauki. Weźcie pomyślcie o tym przed rozpoczęciem kursu.
- i co chyba najważniejsze. Koniecznie poproście o innego instruktora np. po 15 czy 20 godzinach jazd. Każdy instruktor jest inny, każdy inaczej reaguje i na coś innego zwraca większą uwagę. To naprawdę pomaga.

Wracając do tematu zjazdu z górki.

- Zgodnie z techniką prowadzenia pojazdów powinno się zjeżdżać na biegu o 1 mniejszy (w niektórych wypadkach o 2) niż bieg na którym wjeżdża się na taką górkę.
- Jakoś nie wyobrażam sobie możliwości aby samochód zjeżdżający z górki na biegu mógł zgasnąć.
- W temacie wątku była mowa czy zjeżdżać na 1, to oznaczało by bardzo stromą górkę i bardzo małą prędkość zjazdu na poziomie 10 km/h. Po zakończeniu hamowania ja wróciłbym na 2 aby uniknąć ewentualnego "zrywania" podczas dodawania gazu.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: wzniesienie

Postprzez lith » niedziela 17 października 2010, 00:23

Cyberix napisał(a):- Zgodnie z techniką prowadzenia pojazdów powinno się zjeżdżać na biegu o 1 mniejszy (w niektórych wypadkach o 2) niż bieg na którym wjeżdża się na taką górkę.

Znowu jakieś dziwne zasady z liczeniem biegów :>
Ja tam z górki zjeżdżam na takim na którym nie muszę niepotrzebnie wciskać gazu, czy hamulca i jadę z prędkością, która mi odpowiada. Często jest to ten sam bieg na którym wjeżdżałem, równie dobrze może być niższy, czy wyższy... nie ma reguły.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: wzniesienie

Postprzez mirror1 » środa 20 października 2010, 16:05

U mnie w word bardzo mała ta górka była..juz chyba na pierwszym skrzyżowaniu przy wyjeździe z wordu jest większa :) górka na placu sama w sobie nie jest problemem tylko, to żeby wjechać na tą górkę to już dla niektórych problem może być, górka ta po dwóch stronach jest "ogrodzona"murem i wjeżdżając na nią trzeba bardzo uważać, aby czasem zderzakiem nie zahaczyć o ten mur. Przykład? Czekając na jednym z egzaminów widziałam jak dziewczyna wjeżdżała na górkę, ewidentnie było widać, że zaraz walnie w ten mur no i egzaminator jej zahamował i dziewczyna oblała. Nie wiem po co ten mur tam jest-chyba specjalnie go zrobili :wink:
28.04.2010/14.00-14.34-egzamin zdany bezbłędnie
od 12.05.2010-kierowca
mirror1
 
Posty: 29
Dołączył(a): piątek 14 maja 2010, 09:21

Re: wzniesienie

Postprzez Borys_q » czwartek 21 października 2010, 16:38

A ta osoba robi oczy jak 5 złotówki i pyta o jakie hamowanie silnikiem mi chodzi?


Parę lat temu na tym forum w trakcie dyskusji o hamowaniu silnikiem padło pytanie, gdzie się wlącza hamulec silnikowy w seicento :wow: :wow:
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wzniesienie

Postprzez wilga » poniedziałek 25 października 2010, 21:16

Zdałam. Ta górka nie taka straszna była, chyba za pierwszym razem za dużo adrenaliny w krwi miałam, teraz sama się dziwię jak mogłam się jej wystraszyć......albo może za pierwszym razem w stresie nacisnęłam pedał gazu jak z niej zjeżdzałam....hihi :)
wilga
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 14 października 2010, 21:08

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości