http://www.youtube.com/watch?v=lDVNrhAw ... grec_index
Zrodlo podaje predkosc motocyklisty 120 m/h

Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez ks-rider » środa 13 października 2010, 22:32
przez racjaa » środa 13 października 2010, 23:59
przez qwer0 » czwartek 14 października 2010, 08:38
przez lith » czwartek 14 października 2010, 09:56
przez mk61 » czwartek 14 października 2010, 13:30
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez racjaa » czwartek 14 października 2010, 14:01
qwer0 napisał(a):No tak, oczywiste, ze kierujacy motocyklem powinien sie zatrzymac i przepuscic osobe, ktora wymusza na nim pierwszenstwa przejazdu.
W koncu ma tylko zielone i zblizajac sie do skrzyzowania powinien sie przygotowac na to, ze ktos wymusi mu zaraz pierwszenstwo.
przez cman » czwartek 14 października 2010, 14:48
przez qwer0 » czwartek 14 października 2010, 15:08
Ktoś z Przedmówców słusznie zauważył, że kierowca samochodu miał utrudnione zauważenie takiego motocyklisty. Kierowca jedzie ostrożnie, co widać (powoli),
przez racjaa » czwartek 14 października 2010, 15:58
qwer0 napisał(a):J
Jak slusznie zauwazyl cman, gdyby kierowca samochodu jechal normalnie, a nie powoli, do zdarzenie by nie doszlo.
przez dylek » czwartek 14 października 2010, 16:08
przez cman » czwartek 14 października 2010, 16:18
racjaa napisał(a):A jeśli miał pieszych przechodzących przez poprzeczną drogę?
przez racjaa » czwartek 14 października 2010, 16:46
przez cman » czwartek 14 października 2010, 16:56
racjaa napisał(a):Załóżmy, że piesi nie przechodzi po samym przejściu, ale kawałek od niego...
racjaa napisał(a):Moim zdaniem kierowca samochodu jechał ostrożnie, obserwując czy nie nadjeżdża samochód.
racjaa napisał(a):Motocykl pędzący z zawrotną prędkością...
racjaa napisał(a):Uważam też, że kierowca zbliżając się do skrzyżowania musi brać pod uwagę fakt, że nie jest na nim sam i musi zorientować się w sytuacji.
przez qwer0 » czwartek 14 października 2010, 17:01
A jeśli miał pieszych przechodzących przez poprzeczną drogę?
Załóżmy, że piesi nie przechodzi po samym przejściu, ale kawałek od niego...
Czy wypadek z winy pijanego, czy nie.... jak przyjeżdża policja to ten na 2 gazach ma ciepło...
A czemu by tak nie postąpić z wariatami i piratami drogowymi ??
Nie możesz sobie dać na wstrzymanie z określaniem niecałych 100 km/h mianem "zawrotnej" prędkości?
przez Jarons » czwartek 14 października 2010, 17:45