Napęd na tył - taki straszny?

[ajatollah]

nieumiejętna redukcja biegu na śliskiej nawierzchni w przypadku tylnego napędu może skończyć się poślizgiem
może dlatego wzięło się przeświadczenie, że RWD to zło.

[Pinhead]

Nieumiejętna redukcja biegu przy FWD również skończy się poślizgiem. Różnice są takie że podsterowność FWD jest łatwiejsza do opanowania i bardziej przewidywalna niż nadsterowność RWD. Ja osobiście nie polecał bym nowemu kierowcy żadnego auta z RWD ale każdy i tak zrobi po swojemu

[drowN]

Ja uważam osobiście, że to przy RWD łatwiej opanować poślizg gdyż jesteś go w stanie nawet samą kierownicą skontrować i ew. gazem pomóc, natomiast gdy "wypadasz" podsterownie z zakrętu to możesz co najwyżej wybrać w które drzewo bijesz

[cman]

Przecież jeśli wylatujesz przodem z zakrętu, bo wszedłeś w niego ze zbyt dużo prędkością, to wylatujesz tak samo, niezależnie od napędu. A jeżeli zaczynasz wylatywać podczas przyspieszania w zakręcie, to w przednionapędówce wystarczy odjąć gazu i po problemie, a w tylnonapędówce samo odjęcie gazu może, ale wcale nie musi wystarczyć.

[dylek]

Ja dodam, że jak FWD chce wypadać dziobem z zakrętu, to można np. "stuknąć" ręcznym (nie mylić z zaciągnięciem - tylko chwilowe załapanie ) i go nastawisz na tor.... ten sam zabieg przy RWD jeszcze bardziej zawinie furkę w efektowniejszego bączka

[Pinhead]

Jest jeszcze problem psychologiczny. RWD kusi do zabawy driftami i większość młodzianów daje się ponieść co czasami ma fatalne skutki.

[Ekhangel]

Jeżdżę wcześniej wspomnianym Z3 ponad miesiąc, na razie bez przykrych niespodzianek. Ciekawe, jak będzie przy pierwszych opadach.

[wyrokulicy]

Ja powiem tyle, prawo jazdy mam od niespełna 3 miesięcy, pierwsze moje i jak narazie jedyne autko to właśnie RWD, i..mimo zimy nie zamienię go na żadne inne!!! Jedyną wadą jest to że poprzedni właściciel zrobił tzw "glebę" i głębszy śnieg to problem już...

A poza tym każde jakieś poślizgi jak narazie udało mi się opanować, wystarczy tylko zdjąć nogę z gazu, i kontra , bo narazie na dodanie gazu wiem że mam za mało obycia...

Więc myślę że podstawowym błędem młodego kierowcy w RWD są nawyki zdobyte w grach he he, czyli autko bokiem to kontra i driftujemy...w grze, w realu niestety widzę nawet jak doświadczeni kierowcy driftują do rowu...

To tyle spostrzeżeń nowicjusza za kółkiem

[slayer17]

W krytycznej sytuacji zawsze w RWD można się poratować wciśnięciem sprzęgła.

Może to się wydawać dziwne, ale zdarzają się takie sytuacje, gdzie zarówno ujęcie jak i dodanie gazu tylko pogorszy sprawę. I wtedy dobrze jest użyć sprzęgła.

Ale to już z czasem przychodzi wszystko.