
W czerwonym kółeczku, miejsce ustąpienia pierwszeństwa...
W żółtym prostokącie, miejsce gdzie działają przepisy dotyczące zmiany pasa ruchu
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Cyberix » środa 22 września 2010, 11:43
przez kg1956 » środa 22 września 2010, 11:51
przez bac » środa 22 września 2010, 11:55
przez maryann » środa 22 września 2010, 12:22
Zmianą pasa ruchu nadal przeciąż rządzą zasady tego dotyczące. Co więcej kończący sie pas jest nadal pasem i nie ważne skąd się wziął. Jest, to skąd ten na drodze z pierwszeństwem ma znać specyfike tego miejsca: często przecież nie ma on swojego D1, a już na pewno A6. W końcu też kulturalnie jest w takim miejscu(jeśli już się zorientowaliśmy) zjechać na pas lewy z prawego, a nie odwrotnie- po to właśnie by ułatwić płynny wjazd z drogi podporządkowanej. Także, choć nieprecyzyjne- przepisy tu strzegą kultury.WojtekS napisał(a):nagle, bez innego uzasadnienia, daje pierwszeństwo pojazdowi wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej nad jakimkolwiek pojazdem znajdującym się na drodze z pierwszeństwem.
przez kg1956 » środa 22 września 2010, 12:26
przez lith » środa 22 września 2010, 17:19
przez tristan » czwartek 23 września 2010, 22:23
maryann napisał(a):Dobry temat do kłótni- Pan Marek Dworak uważa, że w takim miejscu po minięciu cypelka następuje normalna zmiana pasa ruchu, a A7 stosujemy np. zimą przy nieczytelnych malunkach. Natomiast insp. Pasieczny ze stołecznej Policji uważa, że na tym całym pasie jesteśmy jak na podporządkowanej.
przez kg1956 » piątek 24 września 2010, 08:38
przez tristan » piątek 24 września 2010, 17:04
kg1956 napisał(a):Masz rację. Tylko wątek jest nie o sąsiednich pasach.
przez lith » sobota 25 września 2010, 13:18
przez Driver'ka » wtorek 12 października 2010, 12:13
przez maryann » wtorek 12 października 2010, 12:58
przez Driver'ka » wtorek 12 października 2010, 13:09