Pierwszeństwo z prawej?

[kg1956]

Właściwie kto ma pierwszeństwo w takim przypadku?
http://www.autocentrum.pl/pic.php?file= ... 555.79.jpg
Pojazd A ma A-7, więc powinien ustąpić pierwszeństwa. Tylko komu?

[cman]

http://www.askierownicy.pl/pasy-wlaczania/

[maryann]

Dobry temat do kłótni- Pan Marek Dworak uważa, że w takim miejscu po minięciu cypelka następuje normalna zmiana pasa ruchu, a A7 stosujemy np. zimą przy nieczytelnych malunkach. Natomiast insp. Pasieczny ze stołecznej Policji uważa, że na tym całym pasie jesteśmy jak na podporządkowanej.
http://forum.tvp.pl/index.php?topic=21846.0
http://moto.pl/MotoPL/10,94517,5730682, ... pisy_.html

[Cyberix]

Pojazd A ma A-7

To proszę zaproponuj jaki inny znak można by tam postawić, który wskazywałby na to, że jesteś na drodze podporządkowanej...

[kg1956]

Ja nie twierdzę, że jest złe oznakowanie.

[cman]

Natomiast insp. Pasieczny ze stołecznej Policji uważa, że na tym całym pasie jesteśmy jak na podporządkowanej.

Niestety insp. Pasieczny dał się już poznać z okazji wielu bzdurnych wypowiedzi. Panu Dworakowi też się zdarzają wpadki, ale nie aż takie.

[kg1956]

@ Cman
Twoje wyjaśnienie z linku bardzo ciekawe. Zastanawiam się w takim razie czy A-7 jest tam w ogóle potrzebny! Na wielu takich skrzyżowaniach nie ma go.

[maryann]

Potrzebny- zimą.

[kg1956]

Nie zauważyłem, by zimą te znaki wstawiano.

[maryann]

No to przeczytaj jeszcze raz pierwszy link do cman'a.

[kg1956]

http://www.autocentrum.pl/pic.php?file= ... 502.28.jpg
Kilka lat temu A-7 tu stał. Teraz go nie ma. Niezależnie czy jest zima czy lato...

[maryann]

No nie udawaj... przecież warunki trudnej widoczności- czy to z powodu czynników zewnętrznych czy Twojego zamroczenia- mogą zdarzyć się zawsze i nie dostrzeżesz linii, znaków poziomych; bez A7 władujesz sie jak nic pod TIRa. Ustąpienie pierwszeństwa to nie byle co, stąd podwójne zabezpieczenie miejsca.

[WojtekS]

Kolejny przykład nie przemyślanego do końca rozwiązania w przepisach. Rozstrzygnięcie sądu ciekawe, i biorąc pod uwagę to, jak są sformułowane przepisy ("do skrzyżowania"), inne być nie mogło. Jednak abstrahując od kulawych przepisów - ograniczenia obowiązują w konkretnym celu, a na środku skrzyżowania nie da się ich zwykle postawić. Wypadałoby więc zrozumieć, ze względów bezpieczeństwa, że jeśli przed rozległym skrzyżowaniem jest 70, a po nim dalej 70, intencją jest utrzymanie tej prędkości na całym odcinku drogi, a nie zezwolenie na jej zwiększenie w miejscu potencjalnie najbardziej ryzykownym. Natomiast oczywiście nie ma to podstawy prawnej, tylko zdroworozsądkową.

Jednak pasy włączania to inna sprawa. Ograniczenie obowiązuje do początku skrzyżowania, ale to nie znaczy, że pas włączania do niego nie należy. Skrzyżowania z pasem włączania buduje się, aby było łatwiej wjechać na drogę z pierwszeństwem przejazdu. Pas rozbiegowy jest więc po prostu wydłużeniem miejsca ustąpienia pierwszeństwa. Gdyby nie zbudowano pasa rozbiegowego, ustąpienie pierwszeństwa byłoby trudne ze względu na znaczną zwykle prędkość pojazdów lub duży ich ruch na drodze z pierwszeństwem. Jednak ułatwienie w postaci pasa rozbiegowego nie może stanowić furtki, która nagle, bez innego uzasadnienia, daje pierwszeństwo pojazdowi wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej nad jakimkolwiek pojazdem znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. Moim zdaniem skrzyżowanie kończy się wraz z końcem pasa rozbiegowego.

Podobna kwestia to zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach. W przypadku np. autostrady czy każdej innej drogi wielopasowej zakaz wyprzedzania ma uzasadnienie aż do wysokości końca pasa rozbiegowego - ze względów bezpieczeństwa. Dlatego uważam, że interpretacja isp. Pasiecznego jest jak najbardziej sensowna.

[Cyberix]

Wystarczyłoby zastosować linie P-13 w miejscy gdzie faktycznie należy ustąpić pierwszeństwa, a za ty miejscem stosowane byłyby już zasady dotyczące zmiany pasa ruchu.

[kg1956]

Ilu kierowców tyle interpretacji...
P-13 w tym miejscu chyba nic nie da.