Wyczucie wymiarów auta

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Wyczucie wymiarów auta

Postprzez Ekhangel » piątek 17 września 2010, 20:01

Mieliście z tym problem jako początkowi kierowcy? Czasami niektóre manewry robię w 3-4 sekwencjach, gdy mógłbym pewnie zmieścić się w jednej. Oczywiście największym problemem jest parkowanie. Moje auto ma krótki tył, ale długą i garbatą maskę - to powoduje, że wydaje mi się, że zaraz komuś rozwalę zderzak - a w rzeczywistości jestem od niego całkiem daleko.

Jakieś porady na ćwiczenie tego?
Avatar użytkownika
Ekhangel
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 17 lipca 2010, 16:09

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez DEXiu » piątek 17 września 2010, 20:16

Tak. Ćwiczyć poprzez praktykę :) To przyjdzie samo - z czasem. Ja wiem, że zwłaszcza na początku ma się wrażenie, że "zaraz w niego stuknę", ale to minie. Kilka razy zaparkujesz i popatrzysz ile jeszcze miejsca zostało i w końcu zaczniesz parkować coraz odważniej i bliżej (oczywiście w granicach bezpieczeństwa).
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez wyrokulicy » piątek 17 września 2010, 20:19

Praktyka, praktyka i praktyka... jak możesz ustaw sobie sztuczny parking z jakiś tyczek cienkich i ćwicz;)
04.09.2010 impreza Protector Ostrów wlkp - tak na odwagę ;]

06.09.2010 odwalone, teoria i praktyka za 1 razem :D

(9/10/10) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

(9/20/10) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie ;]
Avatar użytkownika
wyrokulicy
 
Posty: 34
Dołączył(a): piątek 17 września 2010, 14:47

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez ella » piątek 17 września 2010, 20:21

Wyczucie wymiarów auta.
Mieliście z tym problem jako początkowi kierowcy


Pewnie, że miałam. Wjechałam w bramę chcąc wjechać na podwórko. Nie wyczułam długości mojego przodu i za późno zahamowałam przed nią.

Pojeździsz trochę to nie będziesz miał problemów.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez Jarons » piątek 17 września 2010, 20:22

Musisz dużo ćwiczyć, wtedy poznasz wymiary auta. Ja np po zdaniu prawka jeździłem samochodem od długości 5,4m i szerokości 2m, miałem małe problemy, ale szybko opanowałem. Tobie też się uda.
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez lith » piątek 17 września 2010, 21:38

Ja tam dalej nie potrafię podjechać na centymetry, szczególnie tyłem (tu kilkadziesiąt cm to dla mnie już jakbym zderzakiem miał przyładować) :P Ale jest coraz lepiej. Przyjdzie samo z czasem.

Kolega miał dobry sposób, miał gdzieś kostkę siana i na niej mógł sobie spokojnie próbować. Tez chciałem na sucho poćwiczyć, ale nigdy czasu nie ma jakoś :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez WojtekS » piątek 17 września 2010, 22:52

Zdecydowanie warto pojechać na plac manewrowy i spokojnie samemu poćwiczyć. Ustawić sobie bramkę i przejeżdżać przez nią z coraz większą prędkością, dojeżdżać jak najbliżej słupka przodem i tyłem wysiadając z samochodu i kontrolując odległość. Po kilku godzinach ćwiczeń na pewno zobaczysz różnicę. Na pewno lepiej ćwiczyć tam, niż na parkingu :-).
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez Triinu » czwartek 07 października 2010, 19:25

Pamiętam jak z peugeota ( którym jeździłam na kursie) przesiadłam się do rodzinnej skody fabii- chciałam idealnie zaparkować na jednym miejscu a wyszło, że stanęłam pośrodku dwóch :lol:

Kwestia wykonania kilku manewrów, wprawienia się :wink:
8 kwiecień 2010, godz. 17:46- zdane!
Avatar użytkownika
Triinu
 
Posty: 40
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2010, 22:46

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez maryann » piątek 08 października 2010, 08:39

Najważniejsze, że pytasz; większość(szczególnie kobiet) woli zakończyć ćwiczenie wyczucia, kiedy zostawia trzy metry luzu. I wtedy mówi się, że tacy(raczej: takie) jeżdżą bezpiecznie, bez kolizji i wypadków. Prawda.
A że zawraca 'na sześć' zamiast po jednym cofnięciu, to już mało ważne... Dla mnie, kiedy miejsca mamy coraz mniej, umiejetne wykorzystanie go jest potrzebne i to podstawa sprawnego manewrowania.
Z doświadczeniu podczas ujeżdżania nowej karoserii wiem, że wydaje się że dojeżdżam na styk, a tu jeszcze pół metra... Nastepnym razem więc podjeżdżam zdecydowanie bliżej- wysiadam i znowu patrzę. Po kilku razach samochód już się czuje, widzi i rozumie.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez Borys68 » piątek 08 października 2010, 10:05

Ahoj!
Polecam gumowe nakładki na drzwi, gumowe obijacze na nowomodne bezsensownie lakierowane zdrezaki, oraz listwy boczne (jeśli nie ma).
Oblepiłem się i jestem zadowolony. Widzę efekty - mogę oprzeć drzwi o sąsiedni samochód bez obaw o zadrapanie.
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez qwer0 » piątek 08 października 2010, 15:22

Polecam gumowe nakładki na drzwi, gumowe obijacze na nowomodne bezsensownie lakierowane zdrezaki, oraz listwy boczne (jeśli nie ma).
Oblepiłem się i jestem zadowolony. Widzę efekty - mogę oprzeć drzwi o sąsiedni samochód bez obaw o zadrapanie.

A ja polecam nauczyc sie jezdzic.

... na nowomodne bezsensownie lakierowane zdrezaki

No jak trafie na takiego co to potrzebuje "gumowych obijaczy" bo inaczej bez uszkodzen nie zaparkuje obok mojego auta, to masz racje. Bezsensownie zakupilem auto w najwyzszej mozliwej wersji, ze zderzakami, lusterkami i relingami wlacznie, pod kolor nadwozia. Ale sensownie, te malowane pod kolor nadwozia zderzaki, maja plajzdikowe listwy, w najbardziej wysunietych punktach.
Ostatnio zaparkowalem sobie na jednym z parkingow pod jakims blokiem na jakims osiedlu, jeszcze nie zdazylem wysiasc z auta, siedze sobie i costam w czymstam dlubie, kiedy nagle czuje jak moje auta robi "lup". Zakolysalo jak statkiem. Odwracam sie, a to tylko jakas Pani chciala zaparkowac na wolnym miejscu obok :lol: Calkiem mocno zahaczyla, ale lakier caly, dostalem w listwe i tylko ona oberwala :P No i jaki z tego moral? Ze wszyscy powinni montowac gumowe odbojniki, czy ze powinni sie nauczyc jezdzic?? Wg mnie to drugie.


A tak poza konkursem. Nie nawidze oszpecac auta jakimkolwiek gownem z marketu. Nie uznaje zadnych naklejek, "chromowanych" paseczkow i innych piz.drykow. Uznaje jedynie goly lakier, ewentualnie "bajery" montowane fabrycznie, typu chromowane listwy itp, ktore maja jakis wyglad.

Nawet nie dalem sie namowic celnikowi na nalepienie "PL" :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez Razor1990 » sobota 09 października 2010, 16:13

Borys68 napisał(a):Ahoj!
Polecam gumowe nakładki na drzwi,
Borys


G***o to daje - pewna pani wyszła z tego samego założenia, że skoro ma odbojniki na drzwiach, to może wysiadać stojąc na centymetry od mojego auta. Efekt? Do dziś mam odgniecenie na drzwiach w kształcie jej nakładki (wgniecenie blachy + ślady na lakierze)
Razor1990
 

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez Ekhangel » niedziela 10 października 2010, 13:30

O, mój temat się ruszył. Ja ostatnio parkowałem w centrum z jakimiś 15 poprawkami... Była 22:00, typowe parkowanie równoległe wzdłuż zawalonej ulicy, gdzie miejsca na ładne wjechanie jest... mało. Niestety, uświadomiłem sobie, że po ponad miesiącu posiadania prawka wciąż jestem idiotą w tej kwestii. Ciągle wysiadałem i próbowałem innych metod zatrzymania w odpowiednim miejscu. R, 1, R, 1 i tak w kółko... Po piątej wysiadce w celu sprawdzenia, czy nie przyryłem w sąsiada obok stwierdziłem, że muszę w końcu stanąć, bo jeszcze ktoś mnie obserwuje, i nagrywa filmik z serii tych youtube'owych "woman parks a car", i tak dalej. W końcu jakoś stanąłem w miarę równo, ale jedna opona wisiała w 1/3 w powietrzu, czego nienawidzę.

Auto mam nieproporcjonalne, bo przód bardzo długi, a tył bardzo krótki - ciężko się nauczyć, ile w tą i w tamtą można jeszcze dojechać. Zawsze mam typowe wrażenie, że zaraz w coś przywalę. Kiedyś miałem nieprzyjemne spotkanie z krawędzią garażu, mój zderzak czuje po tym ból do dziś, a uszczerbek na psychice jego właściciela wciąż się utrzymuje.

Także... Trzeba ćwiczyć, i tyle. Raz byłem z siebie zadowolony, bo miałem podobną sytuację jak powyżej - wjechałem po prostu całą maską na chodnik, po czym na wstecznym ładnie naprostowałem, i wyszło, że zaparkowałem w niezbyt dużej wnęce praktycznie idealnie. A kumpel już się zaczynał ze mnie śmiać.
Avatar użytkownika
Ekhangel
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 17 lipca 2010, 16:09

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez Razor1990 » niedziela 10 października 2010, 13:35

Z ciekawości - czym jeździsz? :)
Razor1990
 

Re: Wyczucie wymiarów auta

Postprzez cman » niedziela 10 października 2010, 13:38

cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 6 gości