Kierunek jazdy przy braku polecenia egzaminatora.

[oemxuser]

Gdzie jechać widząc ten znak, gdy nie ma polecenia kierunku jazdy od egzaminatora? Jechać główną czy w podporządkowaną na wprost?

[dylek]

Zależy co ci egzaminator powiedział przed wyjechaniem na miasto

Jeśli nie mówił nic, to jeśli przed tym skrzyżowaniem nie mówi nic, by zmieniać kierunek to ja bym nie zmieniał i pojechał prosto

PS - Zawsze masz prawo dopytać się gdzie chce, byś pojechał, a jego zakichanym obowiązkiem jest ci odpowiedzieć

[ks-rider]

PS - Zawsze masz prawo dopytać się gdzie chce, byś pojechał, a jego zakichanym obowiązkiem jest ci odpowiedzieć

Pewnie, tylko gdy egzaminator powie, ze gdy nic nie mowi to jedziemy prosto to wszystko zostalo powiedzone.

Jezeli wiec nic nie mowi to jedz prosto.

[Xris]

Teoretycznie, jeżeli nic nie nie mówi, nie zaznaczył, że w takich sytuacjach masz jechać prosto to możesz jechać gdzie chcesz (oczywiście jeżeli pozwalają na to przepisy). O ile na zwykłym skrzyżowaniu raczej w takich sytuacjach i tak jedzie się prosto, to na skrzyżowaniach w kształcie "Y" lub "T" nie jest to tak oczywiste i lepiej się zapytać (żeby nie denerwować egzaminatora narzucaniem mu swojej trasy i niszczenia jego misternego planu wciągnięcia Cię w pułapkę ).

[ks-rider]

...na skrzyżowaniach w kształcie "Y" lub "T" nie jest to tak oczywiste i lepiej się zapytać (żeby nie denerwować egzaminatora narzucaniem mu swojej trasy i niszczenia jego misternego planu wciągnięcia Cię w pułapkę ).

Skrzyzowanie typu " Y " jedziesz prosto tak jak " leci " kraweznik czyli trzymajac sie prawego kraweznika.

W przypadku " T " nie zachodzi taka koniecznosc gdyz egzaminator sam musi podac komende, chyba, ze znaki mowia co innego, wtedy sam musisz sie dostosowac do znakow.

[Koksu]

Ja się wypowiem

Jeżeli jedziesz drogą główną i widzisz ten znak co pokazałeś T-6a to ja bym pojechał główną bo egzaminator nic nie powiedział. Najlepiej się spytać egzaminatora gdzie teraz ? ale w tej sytuacji powinien poinformować o kierunku jazdy.


Pozdrawiam

[lith]

@Koksu
To niestety źle byś pojechał. Jak jest opcja jazdy prosto i egzaminator nie mówi, żeby skręcić to nie wiem czemu miałbyś skręcaćn

[rusel]

ja tu na tym znaku drogi glownej nie widze, jest tu tylko informacja wskazujaca pierszenstwo przejazdu, nic wiecej, jedziemy na wprost

[Cyberix]

A niektórzy ludzie, na wspomnianym wcześniej znaku, widzą również informację, iż jak skręcają w lewo (czyli jadą zgodnie z przebiegiem drogi z pierwszeństwem przejazdu) to już kierunkowskazu nie muszą wrzucać bo po co... i to jest nagminne!

[Koksu]

@Koksu
To niestety źle byś pojechał. Jak jest opcja jazdy prosto i egzaminator nie mówi, żeby skręcić to nie wiem czemu miałbyś skręcaćn

o kurde moja wina bo nie dokładnie zobaczyłem na znak. W tej sytuacji jest możliwość jazdy na wprost czyli jak najbardziej pojechał bym prosto

Przepraszam nie przypatrzyłem się dokładnie znakowi

[Mała18]

Prosto Mojej koleżance egzaminator powiedział, że jeśli nic nie będzie mówił, tzn. wykonywał żadnych poleceń, to znaczy, że ma jechać prosto, i jechała. Choćby i 20 km prosto to miało być to trzeba jechać Ja miałam to szczęście, że mój egzaminator dokładnie mi mówił, gdzie mam jechać, nawet dwukrotnie powtarzał... ach, wszystkim życzę takiego egzaminatora, jakiego ja miałam! Z nim to jeszcze raz bym się postresowała

[Regista]

To zależy od ustaleń egzaminatora przed egzaminem. Ja, w razie braku poleceń, miałam jechać drogą z pierwszeństwem przejazdu.

[wyrokulicy]

Jeśli nic nie mówił przez rozpoczęciem jazdy to jedziesz prosto przez skrzyżowanie, jeśli inaczej to powinien poinformować Cię że np jedziesz zgodnie z pierwszeństwem etc...

[Pinhead]

Egzaminator musi informować o zmianie kierunku jazdy. Jeśli nie informuje to znaczy że zmiany kierunku jazdy nie ma. Teraz wystarczy zadać sobie pytanie co to jest zmiana kierunku jazdy i wszystko będzie jasne.

INSTRUKCJA PRZEPROWADZANIA EGZAMINÓW PAŃSTWOWYCH NA PRAWO JAZDY LUB POZWOLENIE
§11
3) egzaminator przekazuje osobie egzaminowanej polecenia dotyczące kierunku jazdy lub wykonania określonego zadania egzaminacyjnego; polecenia te nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi na drodze zasadami ruchu lub stwarzać możliwości zagrożenia jego bezpieczeństwa;

[krzys.d]

Ja jechałem prosto, albo jak nie było gdzie, a egz. milczał, to patrzyłem na znaki.