Kultura jazdy podczas egzaminu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Kultura jazdy podczas egzaminu

Postprzez Pavlo » sobota 21 sierpnia 2010, 21:24

Witam!

Chciałbym się zapytać, jak egzaminatorzy reagują na przepuszczanie pojazdów, które np. wyjeżdżają tyłem z parkingu lub też zmieniają pas. Czy jest to traktowane jako tamowanie ruchu?


Pozdrawiam,
Pavlo.
Pavlo
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 21 sierpnia 2010, 21:12

Postprzez disaster » sobota 21 sierpnia 2010, 21:55

Nie jesteś uprawniony do kierowania ruchem, tak więc nie wolno Ci tego robić.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez piotrekbdg » sobota 21 sierpnia 2010, 21:55

Lepiej nie silić się na jakąś szczególną uprzejmość. Jedź swoje a uprzejmość zostaw na czasy kiedy już plastik będzie wyrobiony.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez PapuT » sobota 21 sierpnia 2010, 22:39

Na moim egzaminie,przed wyruszeniem na miasto egzaminator powiedział mniej więcej tak

,,Jak ktoś Cie będzie puszczał (np wyjazd z ulicy czy parkingu)to czekaj na moją reakcje jak powiem,że możesz jechać to jedź(bo w przeciwnym razie możesz wymusić pierwszeństwo),,

Co do Twojej ,,uprzejmości,, na egzaminie, to jak napisali wyżej rób swoje na drodze a jak zdasz będziesz uprzejmy ;]
[center]Obrazek[/center]
PapuT
 
Posty: 46
Dołączył(a): wtorek 22 czerwca 2010, 13:35

Postprzez Pavlo » niedziela 22 sierpnia 2010, 10:31

Dziękuje za Wasze odpowiedzi ;)

Pozwólcie, że przy okazji zapytam o coś jeszcze.

Na kursie często parkowałem przed WORDem. Pewnego razu zobaczyłem, jak egzaminator kazał zaparkować prostopadle samochód za samochodem dostawczym, a co się z tym wiąże - miał ograniczoną widoczność podczas wyjeżdżania z parkingu. Osoba oczywiście nie zdała, gdyż wymusiła pierwszeństwo - za bardzo wysunęła się na jezdnię, a z pasem jechał samochód. Czy w takiej sytuacji można poprosić kogoś z ulicy o pomoc, aby popatrzył, czy mamy wolne(tak jak stanowi kodeks drogowy)?

EDIT: Dorzucam obrazek, opisujący powyższą sytuację.
Obrazek
Ostatnio zmieniony niedziela 22 sierpnia 2010, 12:49 przez Pavlo, łącznie zmieniany 2 razy
Pavlo
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 21 sierpnia 2010, 21:12

Postprzez disaster » niedziela 22 sierpnia 2010, 11:53

[edit] po dodaniu obrazka wiem już o co chodzi.

W takiej sytuacji należy zapewnić sobie pomoc innej osoby :)
Ostatnio zmieniony niedziela 22 sierpnia 2010, 13:50 przez disaster, łącznie zmieniany 1 raz
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez Ekhangel » niedziela 22 sierpnia 2010, 12:55

Ja tu nie widzę samochodu jadącego pod prąd. Wg mnie należałoby poinformować egzaminatora, że masz ograniczoną widoczność - w końcu od ciebie to nie zależy, a peryskopu w Clio jeszcze nie instalują. Wtedy może zaoferuje pomoc, albo puści okiem "wymuszenie". Myślę jednak, że myślący egzaminator olałby miejsc z ograniczoną widocznością i pojechał kawałek dalej. W końcu egzaminy nigdy nie odbywają się na jakoś wyjątkowo zawalonych parkingach, więc wachlarz wyboru jest duży.

PS. I tak mod to zaraz wywali, z racji offtopu. I będzie miał rację.
Avatar użytkownika
Ekhangel
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 17 lipca 2010, 16:09

Postprzez Cyberix » niedziela 22 sierpnia 2010, 14:34

disaster napisał(a):Nie jesteś uprawniony do kierowania ruchem, tak więc nie wolno Ci tego robić.


Aha, czyli jak ktoś będzie np. cofał i wyjeżdżał z parkingu to mam się nie zatrzymać i przypieprzyć mu w zderzak bo nie jestem uprawniony? Co wy ludzie piszecie? Ja rozumiem, że na egzaminie nie powinno się przesadzać z jakąś tam uprzejmością ale w elementarnych sytuacjach zapewniających bezpieczeństwo należy być uprzejmym i ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi.

Znam przypadek gdzie koleś oblał bo... na zwężonym odcinku (zresztą zaraz przy WORD) jechał w kierunku gdzie miał pierwszeństwo, natomiast z naprzeciwka pojawił się pojazd, który nie miał pierwszeństwa i również wjechał na zwężony odcinek drogi. Koleś nie zareagował tylko jechał dalej (bo mam pierwszeństwo), egzaminator dał po heblach - stworzenie zagrożenia, brak reakcji na możliwe zagrożenie...

Co do obrazka który pokazałeś, nie możesz poprosić egzaminatora o pomoc! Egzaminator nie może wyjść z samochodu. O pomoc możesz a raczej powinieneś poprosić osobę trzecią, np. przechodnia :)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez Ekhangel » niedziela 22 sierpnia 2010, 14:51

Egzaminator nie może wyjść z samochodu.


Hehe, polecam relacje z egzaminów w miałych miasteczkach, gdzie egzaminatorzy wychodzili sobie do sklepu na 10 minut. Wiem, że jest to nielegalne, ale - czy ktoś się tym specjalnie przejmuje? Zresztą, jest jakiś przepis o nieopuszczaniu auta podczas egzaminu?

Wg mnie najlepiej po prostu zapytać. Egzaminator też człowiek.
Avatar użytkownika
Ekhangel
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 17 lipca 2010, 16:09

Postprzez disaster » niedziela 22 sierpnia 2010, 15:20

Cyberix napisał(a):
disaster napisał(a):Nie jesteś uprawniony do kierowania ruchem, tak więc nie wolno Ci tego robić.


Aha, czyli jak ktoś będzie np. cofał i wyjeżdżał z parkingu to mam się nie zatrzymać i przypieprzyć mu w zderzak bo nie jestem uprawniony? Co wy ludzie piszecie? (...)


Ja o niebie, Ty o chlebie. Związku nie widać ni w ząb, ale przynajmniej się wykazać szczekaniem można.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez Emigra » niedziela 22 sierpnia 2010, 16:59

Oj ludzie!Macie problemy.Zasady sa proste.Jak wyjezdzasz z drogi gruntowej,parkingu,zmieniasz pas itp.To w twoim interesie jest dobrze sie rozejrzec i przepuscic innych znajdujacych sie na drodze,bo tak z reszta mowi prawo ruchu drogowego.Przepisy sa sprecyzowane wyraznie i na egzaminie lepiej schowac szczegolna uprzejmosc do kieszeni.Z tym,ze chyba wiadomo jesli jedziesz droga i widzisz np.kogos wyjezdzajacego z parkingu prosto pod twoje kola,to zmniejszysz predkosc,a w razie potrzeby zatrzymasz sie.Egzamin jest prosty.Nalezy przestrzegac przepisow,ale nalezy tez troche uzywac glowy.Bo wiadomo ze 3/4 kierowcow przepisy ma w d...i taki wlasnie kierowca wyjezdzajacy pod twoje kola pojedzie sobie dalej a Ty zostaniesz z negatywnym egzaminem.
Emigra
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 22 sierpnia 2010, 16:34

Postprzez cman » niedziela 22 sierpnia 2010, 17:32

piotrekbdg napisał(a):Lepiej nie silić się na jakąś szczególną uprzejmość. Jedź swoje a uprzejmość zostaw na czasy kiedy już plastik będzie wyrobiony.

PapuT napisał(a):Co do Twojej ,,uprzejmości,, na egzaminie, to jak napisali wyżej rób swoje na drodze a jak zdasz będziesz uprzejmy ;]

Emigra napisał(a):Przepisy sa sprecyzowane wyraznie i na egzaminie lepiej schowac szczegolna uprzejmosc do kieszeni.


Rozporządzenie napisał(a):§ 12. 3. Oceniając kwalifikacje osoby egzaminowanej egzaminator zwraca szczególną uwagę na:
(...)
5) dynamikę i kulturę jazdy;

:hmm:
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Pavlo » niedziela 22 sierpnia 2010, 20:17

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i przepraszam za offtopa.

Pozdrawiam,
Pavlo
Pavlo
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 21 sierpnia 2010, 21:12

Re: Kultura jazdy podczas egzaminu

Postprzez eddi » wtorek 28 września 2010, 08:46

Chciałbym się zapytać, jak egzaminatorzy reagują na przepuszczanie pojazdów, które np. wyjeżdżają tyłem z parkingu lub też zmieniają pas. Czy jest to traktowane jako tamowanie ruchu?


Takie zachowanie traktowane jest przez drogówkę i jest to wymuszenie pierszeństwa przez pojazd wyjeżdżający..., ale każdy powinien skupić się na swojej jeździe i jak najbardziej w takiej sytuacji go przepuścić. W sytuacji kiedy ty byś wyjeżdżał z miejsca parkingowego a jadący pojazd z prawej ustąpił Ci pierszeństwa(jest to tak zwana kultura jazdy) wtedy informujesz egzaminatora o tym fakcie i jedziesz dalej, ale nie zapominać też o ograniczeniu zaufania do innego kierowcy, to że ktoś Cię przepuszcza nie znaczy że wyjedziesz bezpiecznie
eddi
 
Posty: 47
Dołączył(a): wtorek 02 marca 2010, 18:27

Re: Kultura jazdy podczas egzaminu

Postprzez cman » wtorek 28 września 2010, 09:06

eddi napisał(a):Takie zachowanie traktowane jest przez drogówkę i jest to wymuszenie pierszeństwa przez pojazd wyjeżdżający...

Ta? A pojazd wyjeżdżający zmusza pojazd przepuszczający do zmiany kierunku, pasa ruchu czy istotnej zmiany prędkości? W szczególności, jeżeli pojazd przepuszczający zatrzymał się, czyli jego zatrzymanie nie wynikało z warunków lub przepisów ruchu drogowego, a więc ewentualnie ruszając jest włączającym się do ruchu i musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim jego uczestnikom.

eddi napisał(a):W sytuacji kiedy ty byś wyjeżdżał z miejsca parkingowego a jadący pojazd z prawej ustąpił Ci pierszeństwa(jest to tak zwana kultura jazdy) wtedy informujesz egzaminatora o tym fakcie i jedziesz dalej, ale nie zapominać też o ograniczeniu zaufania do innego kierowcy, to że ktoś Cię przepuszcza nie znaczy że wyjedziesz bezpiecznie

O jakim fakcie i w jakim celu informuję egzaminatora?
Jeżeli przepuszczający się zatrzymał, więc stał się tym samym pojazdem, który to musi ustąpić pierwszeństwa, to co przeszkadza w bezpiecznym wyjechaniu? I co zobowiązuje do ograniczenia zaufania wobec takiego kierującego, jeżeli okoliczności nie wskazują na możliwość zachowania niezgodnego z przepisami - niespodziewanego ruszenia i wymuszenia pierwszeństwa?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości