Tak? To nie S3, który gwarantuje Ci bezkolizyjny manewr- tutaj musisz wziąć pod uwagę przecinanie się torów i nic nie stoi na przeszkodzie, by na takim skrzyużowaniu(o ruchu skanalizowanym) na różnych etapach do pokonywania go użyto dodatkowych znaków.
Czyli na jednym pasie obowiązują znaki, na drugim sygnalizacja a na trzecim jescze cos innego. Wiem jaki to sygnalizator, ale w kwestii powierzchni skrzyżowania nie ma to znaczenia. Skoro tutaj tory się przecinają to wprowadzenie kilku rodzajów sygnalizacji dodatkowo wprowadziłoby taki burdel że hoho.
Jeśli mamy tylko światła S1, to trzeba dołączyć w takiej sytuacji zasady ogólne. Kiedy nie mamy- też zasady ogólne. A co- gdy pojawia się znak? Trzeba gao zastosować w jednej i drugiej sytuacji.
Może przeczytaj posty dylka bo nadal nie rozumiesz o co chodzi w hierarchizacji poszczególnych sygnałów.