hamstwo

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

hamstwo

Postprzez maly181 » sobota 07 sierpnia 2010, 13:53

Witam wszystkich na forum podchodzę chyba już 8 raz i dalej plecy za trzecim razem popełniłem mały błąd wyjechałem na drogę po zawracaniu i nie za uwarzyłem znaku stop chociaż miałem wolną drogę to i tak mi egzamin przerwano no trudno pech to pech tylko dla czego egzaminatorzy nie są obiektywni wobec wszystkich tak samo dziewczyna jechała i miała dwa błędy i zdała co jest <&%#$@> nie możliwe a jednak zdała to zależy na kogo się popadnie będzie ham to lipa będzie w porządku to ok nasi egzaminatorzy nie mają podejścia do nas kursantów i drugie czy nikomu nie przeszkadza że płacimy tak słono za egzamin nie zaliczając placu jesteśmy 5 minut w aucie i 115zł w plecy a gdy zaliczymy plac to dlaczego nie wyjeżdżamy z bramy tylko odnowa plac manewrowy jeśli ktoś zaliczy plac to moim zdaniem powinien wyjerzdżac z bramy ja piszę do Marszałka w tej sprawie ciekawe co mi odpisze pozdrawiam wszystkich
maly181
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 07 sierpnia 2010, 13:39

Postprzez ixi25 » sobota 07 sierpnia 2010, 13:57

Odpisze jedno:
"Naucz się pan jeździć"
I nie uwagę nazywasz pechem??
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Re: hamstwo

Postprzez cman » sobota 07 sierpnia 2010, 13:58

maly181 napisał(a):...tak samo dziewczyna jechała i miała dwa błędy i zdała co jest <&%#$@> nie możliwe a jednak zdała...

Jakie błędy?

maly181 napisał(a):...ja piszę do Marszałka w tej sprawie ciekawe co mi odpisze...

Jak napiszesz do niego taką "polszczyzną" jak tutaj, to nie licz, że w ogóle będzie to czytał o odpisaniu nie wspominając...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez verde » sobota 07 sierpnia 2010, 14:22

Znak STOP to znak STOP . Nie zatrzymanie się na znaku stop to poważny błąd. Co z tego że może ktoś miał 2 błędy i zdał. Jeśli błędy są "mniejsze" i nie są drastyczne to zda. Ja osobiście zdałem za pierwszym razem i co jako błąd na egzaminie miałem coś jeśli chodzi o płynnoś ruchu, głownie chodziło że po mieście jechałem 50 km/ h taka była dopuszczalna prędkość i jechałem po studzienkach, instruktor coś burczał, że można wolniej, lub jakoś omijać te studzienki, lecz ja mu odparłem, będę miał swoje auto to może będę omijał . Zrozumcie, niektóre błędy jak są na prawdę drastyczne i aż w oczy kolą i nie zdaje się automatycznie ....
cache/ac9a7c36e4.png
verde
 
Posty: 133
Dołączył(a): czwartek 03 grudnia 2009, 10:09

Postprzez Dominika1234 » sobota 07 sierpnia 2010, 14:23

Oo no rzeczywiście chamstwo jak oni Cie tak mogli potraktować? no przecież to wręcz karygodne. Przecież to nie Twoja wina, że ten znak STOP tam nagle wyrósł.

Owszem często są zarzuty kierowane wobec egzaminatorów, ale człowieku nie nakręcaj się tak! Ewidentnie Twoja wina. A do Marszałka to sobie możesz pisać. Powodzenia!
Dominika1234
 
Posty: 48
Dołączył(a): czwartek 22 kwietnia 2010, 09:22
Lokalizacja: Radom

Postprzez verde » sobota 07 sierpnia 2010, 16:26

Równie dobrze można powiedzieć że zawracałem a tu nagle mi czerwone światło wywaliło, lub ktoś mi przejechał przez skrzyżowanie drogą z jego pierwszeństwem .. Posłuchajcie czasem siebie .
cache/ac9a7c36e4.png
verde
 
Posty: 133
Dołączył(a): czwartek 03 grudnia 2009, 10:09

Postprzez karol199 » sobota 07 sierpnia 2010, 22:08

cman napisał(a):Jakie błędy?


Najechanie na krawężnik i koleżanka zdaje.
Zawracanie na przełączce, kolega jedzie dwoma pasami na przełączce - zdane
Dziewczynie gaśnie 3 razy auto na wzniesieniu, - zdane


dalej pisać?
Kat. A - 2010
Kat. B - 2009
Kat. C - 2011
Kat. D - 2012
karol199
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 15:09

Postprzez mk61 » niedziela 08 sierpnia 2010, 00:27

Może powiedz, co Ty spierniczyłeś, a nie co inni? Byłeś na ich egzaminach i widziałeś wszystko w 100%? Jeśli nie, to może zakończ ten temat i napisz coś o sobie.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez karol199 » niedziela 08 sierpnia 2010, 00:41

mk61 napisał(a):Może powiedz, co Ty spierniczyłeś, a nie co inni? Byłeś na ich egzaminach i widziałeś wszystko w 100%? Jeśli nie, to może zakończ ten temat i napisz coś o sobie.


Ależ oczywiście :)

Dziewczynie 3 razy zgasło na górce, każdy z mojej grupy widział, po 30min wraca Pani do ośrodka i co? zdane

Jechanie 2 pasami na przełączce. Akurat mój kolega z którym byłem. Tak się złożyło że dogoniłem go na egzaminie i jechałem za nim, jeżeli jego tył auta jest przesunięgy względem mojego o ponad 1,5m jest ok to ja nie wiem, tym bardziej że była to przełączka 2kierunkowa więc ciachał po ciągłej. Dojjechał do ośrodka i co? zdane

Najechanie na krawężnik. To relacja dziewczyny po przyjechaniu już do ośrodka" Zdałam zdałam x99, miałam szczęscie bo najechałem na krawężnik ......"
Kat. A - 2010
Kat. B - 2009
Kat. C - 2011
Kat. D - 2012
karol199
 
Posty: 142
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 15:09

Postprzez lith » niedziela 08 sierpnia 2010, 01:08

To, że komuś ktoś na coś oko przymknął i mu sie poszczęściło to jeszcze nie powód żeby mieć pretensję że ktoś się przyczepił u nas do czegoś do czego miał pełne prawo się przyczepić.

Zaraz mi się to kojarzy z np. sytuacją w szkole typu: 'a on napisał też źle i pani mu zaliczyła'.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » niedziela 08 sierpnia 2010, 11:29

Zaraz mi się to kojarzy z np. sytuacją w szkole typu: 'a on napisał też źle i pani mu zaliczyła'.


Taa, i w większości przypadków nie chodzi o to żeby nam pani też zaliczyła tylko żeby ten drugi delikwent dostał też dwóję:)
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez slayer17 » niedziela 08 sierpnia 2010, 12:09

Co jak co... pewnie te błędy nie miały dużego wpływu na bezpieczeństwo ruchu i dlatego egzaminator przymknął oko.

Mnie instruktor nauczył, że STOP to świętość, podobnie jak czerwone światło i zatrzymanie na strzałce.

Jeżeli gdzieś jest postawiony stop, to znaczy, że wyjazd może być utrudniony z jakiegoś powodu...
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

odp

Postprzez rusel » niedziela 08 sierpnia 2010, 20:04

karol199 napisał(a):
cman napisał(a):Jakie błędy?


Najechanie na krawężnik i koleżanka zdaje.
Zawracanie na przełączce, kolega jedzie dwoma pasami na przełączce - zdane
Dziewczynie gaśnie 3 razy auto na wzniesieniu, - zdane


dalej pisać?


to dobrze swiadczy o kompetencjach tego egzaminatora, niektore wymienine bledy nie dawaly podstaw do uznania egzaminu wynikiem negatywnym badz jego przerwania jesli nie byly dwukrotnie powtorzone

co do "gorki" na placu to mnie tam nie bylo wiec sie nie wypowiem

najechanie (poderwanie pojazdu na krawezniku do gory) a jedynie kontakt z kraweznikiem to tez rozne kwestie

trzeba byc i widziec to w czasie rzeczywistym zeby nie wydawac niepstrawiedliwych osadow
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez Borys_q » niedziela 08 sierpnia 2010, 20:36

A i niektórzy najechania na krawężnik od studzienki kanalizacyjnej nie odróżniaja
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Skoooorpion » niedziela 08 sierpnia 2010, 23:39

No jeśli ktoś zdaje, zdaje i zdać nie może to jedynie najlepiej jest mówić że to wszystko to jedno wielkie chamstwo itp itd :) Taka ludzka natura.
I nie chcę tu nikomu ubliżać, bo pamiętam jak sama byłam wściekła gdy oblewałam. I zawsze w duchu liczyłam na to, że egzaminator zaproponuje mi coś w zamian za zdanie,taka byłam zdesperowana. A obyło się bez tego i zdałam.
Mam 140 koni,nikt mnie nie dogoni...
Avatar użytkownika
Skoooorpion
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 04 maja 2010, 19:09

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 38 gości