Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Tobi** » wtorek 20 lipca 2010, 09:10

Miał ktoś zawracanie na 3 we Wrocławiu? Generalnie na kursie robiło się ten manewr w tych strefach niedaleko WORDu, ale nie ukrywam, że to trochę trudny manewr na takiej małej ulicy. Słyszałem, że zawracanie z użyciem biegu wstecznego przeważnie jest z użyciem infrastruktury, bramy i nie słyszałem, żeby ktoś miał właśnie to zawracanie na 3 na ulicy.

przez **sankila** » wtorek 20 lipca 2010, 17:05

Rzadko, ale występują. Ja musiałam trenować w miejscu, gdzie wcześniejsza kursantka mojego instruktora tak zawracała, czyli na uliczce, skręcającej w lewo od WORDu. Na szczęście krawężniki sa tam niskie, więc możesz się śmiało podturlać. Poza tym, w powszedni dzień jest trochę za duży ruch, żeby tam zawracać.

Zrób sobie tam ze dwie zawrotki i śpij spokojnie :)

przez **Tobi** » wtorek 20 lipca 2010, 18:58

OK dzięki. Tak przy okazji - jak wjadę na krawężnik to wynik negatywny?

przez **damianp** » wtorek 20 lipca 2010, 19:26

Tak. Jak najedziesz, jeżeli się oprzesz o krawężnik to nie, ale jak chociażby jednym kołem na niego wjedziesz to oblane.

przez **Cyberix** » wtorek 20 lipca 2010, 20:52

A w Krakowie mają takie miejsce upatrzone do zawracania na 3. Właśnie kursanci dobijają do krawężnika, a na tej spokojnej uliczce krawężnik jest, ale 10 cm za nim jest płot. I jak kursant sofie i czeka, aż koła oprą się o krawężnik to się nie doczeka bo wcześniej przywali w ten płot. I zazwyczaj egzaminator daje po hamulcu i wynik negatywny...

przez **Tobi** » środa 21 lipca 2010, 10:37

damianp napisał(a):Tak. Jak najedziesz, jeżeli się oprzesz o krawężnik to nie, ale jak chociażby jednym kołem na niego wjedziesz to oblane.

o to kamień z serca. Dla mnie ten manewr był trudny, bo żeby go wykonać musiałem dobić do krawężników co myślałem, że jest błędem

przez **Pinhead** » środa 21 lipca 2010, 12:27

Nie ma żadnego zawracania na 3 więc po co wypisujecie bzdury. Może być na 4,5 a nawet 10 jeśli sytuacja tego wymaga. Ważne aby było z użyciem biegu wstecznego.

przez **Cyberix** » środa 21 lipca 2010, 12:36

Nie siej zamętu. Albo jest zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury np. brama wjazdowa do posesji, albo zawracanie "od krawężnika do krawężnika" potocznie nazywanym zawracaniem na 3. W obu przypadkach należy używać biegu wstecznego i odpowiednio sygnalizować kierunkowskazami.

przez **Pinhead** » środa 21 lipca 2010, 13:11

Nie ma żadnego zawracania na 3 ! Jest tylko zawracanie z użyciem biegu wstecznego a czy polecenie manewru zostanie wydane w miejscu gdzie są bramy, parkingi i inna infrastruktura czy też w miejscu gdzie tej infrastruktury nie ma to nadal jest ten sam manewr.

przez **damianp** » środa 21 lipca 2010, 14:36

Mnie uczyli zawracania z wykorzystaniem infrastruktury i zawracania na 3, może to potoczna nazwa ale tak uczyli.

przez **Pinhead** » środa 21 lipca 2010, 14:40

Przez takie potoczne bzdury ludzie nie rozumieją poleceń egzaminatora ani zasad egzaminowania.

przez **Cyberix** » środa 21 lipca 2010, 17:05

A wg mnie to ty nie rozumiesz, że zawracać można z wykorzystaniem infrastruktury drogowej oraz bez wykorzystania!! I to pierwsze nazywa się właśnie z wykorzystaniem infrastruktury a to drugie zawracaniem na 3! To że ludzie potocznie tak sobie to nazywają i rozróżniają nie upoważnia cie do tego aby się wymądrzać, że jest tylko jedno zawracanie.

przez **szerszon** » środa 21 lipca 2010, 17:39

Tobi napisał(a):... Dla mnie ten manewr był trudny..

Eee...,nie taki diabeł straszny :) U mnie jest to pierwszy manewr jaki wykonuje kursant. Poznaje co to jest krecenie kierownicą :)

przez **Pinhead** » środa 21 lipca 2010, 20:11

Cyberix napisał(a): a to drugie zawracaniem na 3! To że ludzie potocznie tak sobie to nazywają i rozróżniają nie upoważnia cie do tego aby się wymądrzać, że jest tylko jedno zawracanie.

Ty naprawdę nie jesteś w stanie pojąć że zawracania na 3 nie ma na egzaminach od lat ? Chyba że Twoja logika nakazuje Ci nazywać "na trzy" zawracanie które może odbywać się na dowolną ilość razy. Piszesz o jakimś zawracaniu na 3. Ludzie to czytają i zapamiętują że ma być trzy a to g.... prawda bo może być na dowolną ilość razy. Różnica znacząca jak ktoś na egzaminie nie wyrobi się na 3 i ma do wyboru jeszcze raz cofnąć i zrobić na 4 albo 5 lub cisnąć do przodu bo przecież to jest zawracanie na trzy, tak na forum pisali.

http://lex.pl/serwis/du/2005/1834.htm

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 27 października 2005 r.

w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów2)

c) zawracanie na drodze jednojezdniowej - dwukierunkowej -
możliwość wykonania manewru przy wykorzystaniu infrastruktury
drogowej (bramy, wjazdy, podjazdy, zatoczki itp.) - zawracanie
musi odbyć się przy użyciu biegu wstecznego
- miejsce do zawracania wyznacza egzaminator.

Widzisz tam jakieś 3 ?

przez **Cyberix** » czwartek 22 lipca 2010, 17:37

Człowieku idź się lecz, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem !!! Wyraźnie napisałem, że zawracanie, od pomiędzy krawężnikami jest nazywane potocznie "zawracaniem na 3". Nigdzie nie napisałem, że MUSI być wykonane w 3 krokach, możesz manewrować nawet i 50 razy byle nie najechać na krawężnik ani nie spowodować zagrożenia w ruchu drogowym. Ale od wyjaśniania takich niuansów jest KURS i INSTRUKTOR. A Ty czepiasz się tego sformułowania. Naucz się raz wreszcie, że pewne rzeczy nazywa się potocznie.

Żeby dotarło to do ciebie to podam inny przykład: dlaczego wszyscy piszą i mówią: rondo? Przecież w całym PORD nie ma żadnej definicji RONDA!!! Jest tylko skrzyżowanie o ruchu okrężnym!!! Widzisz różnice? Czy nadal do ciebie to nie dociera.

Zawracanie na 3 we Wrocławiu

Zawracanie na 3 we Wrocławiu

Kto przegląda forum