Metoda na STRES!!! pomocy

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Mknący » piątek 07 maja 2010, 14:55

U mnie najbardziej pomogło przeprogramowanie myślenia. Nie chciałbym wypaść, jak ktoś cytujący teksty z "Sekretu" albo ulotek Amwaya, ale w moim przypadku podziałało traktowanie egzaminu jako zdanego pozytywnie, jeszcze przed przystąpieniem do niego. Wieczorem i cały następny dzień w pracy bardzo mocno skupiłem się na ulicach miasta, po którym przejeździłem tyle godzin i znałem je niemalże na pamięć. A to czego nie pamiętałem dopisywała wyobraźnia. Widziałem się w samochodzie, przejeżdżającym przez kolejne skrzyżowania, parkującym w każdy możliwy sposób i bynajmniej nie myślałem o egzaminie, tylko o normalnym popołudniowym powrocie z pracy a następnie pojechaniu na zakupy do pobliskiego sklepu i kręceniu się po mieście bez celu. Kiedy zdawałem egzamin, miałem wrażenie jakbym jakbym, prócz dodatkowych jazd w OSK bywał w konkretnych miejscach znacznie częściej. Wkręciłem sobie, że jestem już kierowcą, który po prostu wybrał się na kolejną przejażdżkę. Za trzecim razem od stosowania tej metody zdałem, ale dwa poprzednie razy przejechałem zupełnie bez stresu olewając, co prawda przepisy, niczym stary kierowca ciężarówki, który od czasu upadku PRLu nie zaglądał w Kodeks Drogowy. Nie mniej jednak ze stresem poradziłem sobie skutecznie.
Mknący
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 07 maja 2010, 11:43

Postprzez joaa » poniedziałek 14 czerwca 2010, 23:09

Porady na stres z programu Polska Jazda na tvnturbo:

1. Zastanowić się co jest przyczyną twojego stresu czyli czego właściwie się boisz.
2. Jeśli dlatego, że czegoś do końca nie umiesz, albo nie czujesz się w tym pewny - doszkól się ;)
3. Jeśli stresujesz się samym faktem egzaminu wyobraź sobie egzaminatora np na kibelku.
4. Ponoć pomaga napinanie i rozluźnianie mięśni, np w czasie postoju na światłach - organizm skupia się na tym, a nie na stresie :>

A to prywatne porady, które pomogły moim znajomym i mi(zdałam za 1wszym):

1. Wyobrażasz sobie i wmawiasz, że jesteś na jazdach i nie masz co sie martwić. Że obok ciebie siedzi twój instruktor :)
2. Ja np na łuku powtarzałam sobie - przecież to umiem, przecież to umiem.
3. Zagadaj do egzaminatora na początku czy jak stoicie na światłach, to rozluźnia :) może być nawet o pogodzie :P
Avatar użytkownika
joaa
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 14 czerwca 2010, 01:02

Postprzez jacek1861 » środa 30 czerwca 2010, 17:06

no coz na stres nie ma gotowej recepty. zdalem swoj egzamin za 4 podejsciem. poprzednie 3 oblalem przez stres. za 4 razem bylem naprawde wyluzowany. moja rada? nie przejmuj sie ze egzaminator siedzi obok ciebie. skup sie wylacznie na drodze i na znakach i oczywiscie na tym co do ciebie mowi. przede wszystkim patrz na znaki bo to podstawa. nie mysl o tym ze to egzamin, bo nawet jesli oblejesz to nic wielkiego sie nie stanie. to nie jest matura zebys musiala ja zdawac za rok. zycze z calego serca zdania nastepnego egzaminu :) glowa do gory teraz sie uda! ;)
Drogowskazy mogą zrobić z szosy labirynt. -Stanisław Jerzy Lec
jacek1861
 
Posty: 18
Dołączył(a): wtorek 29 czerwca 2010, 21:09

Postprzez Zonaimad » środa 30 czerwca 2010, 17:08

Ja, przyznam szczerze, na swój egzamin przyszedłem strasznie zestresowany. Dzięki jednak nieco ponad trzygodzinnemu oczekiwaniu w poczekalni na wyczytanie mnie, stres ustąpił a w jego miejscu pojawiło się porządne wkurzenie. :twisted: Taka była moja metoda na stres. ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Postprzez ixi25 » czwartek 01 lipca 2010, 14:17

http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez Skoooorpion » niedziela 04 lipca 2010, 11:39

Ja z doświadczenia wiem że żadne pseudo-psychologiczne rady nic nie dają. Trzeba jakoś samemu sobie poradzić. Dobrze byłoby długo czekać w poczekalni na swoją kolej,wtedy takie napięcie minie. Ja raz tak miałam,a przy okazji czekałam ze swoją koleżanką z klasy bo ona też zdawała-i jakoś zaczęłam się wygłupiać,śmiać z nią,że gdy wyczytano mnie,podeszłam tam praktycznie bez stresu. I wtedy prawie by się udało,a szkoda ze nie,bo oblałam na strasznej głupocie.
Dlatego zawsze wolałam posiedzieć w tej poczekalni dłuuugo,a w moim przypadku zawsze szło szybko-ledwie weszłam,nie zdążylam usiąść,i już zostałam wyczytana.I tak ze 2 razy miałam.
Jak już mówiłam,żadne batoniki,tigery nic nie dają. To tylko ściema.
Ja zdałam za 5. podejściem,po prostu tak skupiłam się,wyciszyłam,zmotywowałam...a szkoda że nie zrobiłam tego wcześniej,bo miałabym prawko szybciej :D
Mam 140 koni,nikt mnie nie dogoni...
Avatar użytkownika
Skoooorpion
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 04 maja 2010, 19:09

Postprzez lith » niedziela 04 lipca 2010, 12:52

Skoooorpion napisał(a):Jak już mówiłam,żadne batoniki,tigery nic nie dają. To tylko ściema.

Nie, to nie jest ściema, to są konkretne bonusy. Oczywiście nie jest tak,że jak zjesz magicznego Snickersa i na pewno zdasz, ale nie sa to bzdury wyssane z palca w stylu podskocz 7 razy na lewej nodze trzymając się za prawe ucho xD
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez ixi25 » niedziela 04 lipca 2010, 12:59

lith napisał(a):
Skoooorpion napisał(a):Jak już mówiłam,żadne batoniki,tigery nic nie dają. To tylko ściema.

Nie, to nie jest ściema, to są konkretne bonusy. Oczywiście nie jest tak,że jak zjesz magicznego Snickersa i na pewno zdasz, ale nie sa to bzdury wyssane z palca w stylu podskocz 7 razy na lewej nodze trzymając się za prawe ucho xD

Owszem, miałem już wcześniej o tym pisać. BSH ("Batonik Super Hero") może działać jak placebo oraz czekolada (i orzechy) posiada(ją) magnez, który poprawia przepływ impulsów nerwowych. Nie wspominając już o kaloriach, których dostarcza, a które są w dużej ilości zużywane podczas egzaminu.
Ale racja nic nie zastąpi porządnego przygotowania. Ja nadal twierdzę, że stres u większości jest głównie spowodowany brakiem umiejętności.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez Amos » poniedziałek 05 lipca 2010, 12:32

ixi25 napisał(a): Ja nadal twierdzę, że stres u większości jest głównie spowodowany brakiem umiejętności.

Nie zgadzam się. Na studiach 90% egzaminów napisałem na nie mniej niż 4 bez używania ściąg. Zatem przygotowany byłem, a mimo to przed każdym stresowałem się strasznie i dopiero, gdy znajdowałem się już na sali i znałem pytania, zdenerwowanie mijało...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ixi25 » poniedziałek 05 lipca 2010, 12:47

A jakbyś był przygotowany na 5, to by stresu nie było. Na drodze nie można być przygotowanym tylko na 3, tak ażeby tylko zaliczyć.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 05 lipca 2010, 13:01

A jakbyś był przygotowany na 5, to by stresu nie było


Tylko że nigdy nie wiesz do końca ile to jest "na 5". Gdyby było inaczej wszyscy mieliby stypendia, a jednak realia są nieco inne.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez lith » poniedziałek 05 lipca 2010, 14:09

Jak by sie nie było przygotowanym nie ma nigdy pewności, że się nie przejedzie na jakiejś głupocie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez ixi25 » poniedziałek 05 lipca 2010, 14:11

Co masz na myśli mówiąc o "głupotach"? O jakie błędy Ci chodzi.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez lith » poniedziałek 05 lipca 2010, 14:51

Nie piszę o konkretnym egzaminie tylko tak ogólnie o egzaminach.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Ekhangel » niedziela 25 lipca 2010, 14:41

Co do metody na stres... Ja podczas wykonywania łuku, żeby go nie skopać, śpiewałem sobie. ABBA - "I have a dream", jeśli kogoś to interesuje. Dobrze, że potem nie składałem odwołania, bo jakby odtworzyli nagranie z egzaminu... jeszcze by mnie do Eurowizji wysłali.
Avatar użytkownika
Ekhangel
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 17 lipca 2010, 16:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości