Jezdze kilka miesiecy samochodem ale dopiero teraz postanowilem tu się spytać o pewną sprawę związaną w wyprzedzaniem.
Taka sytuacja: jadę sobie 60/65 km/h na 5 biegu i np przede mna jedzie z taka sama predkoscia samochod a ja postanawiam go wyprzedzić bo znudziło mi sie tak jechać i problem mam taki, że wyprzedzam na 5 biegu ale samochod nie zrywa sie zeby wykonac szybko ten manewr (na dwupasmowej drodze w jednym kierunku to nie ma problemu wiadomo ale gdyby byla dwukierunkowa to chcialbym szybciej ten manewr wykonać). probowalem robic tak ze znowu jade te 60/65 km/s i redukuje do 4ki ale wtedy samochodem szarpie nieprzyjemnie, wiem ze w automatycznych skrzyniach nie ma takiego problemu bo mozna redukować o 2biegi nizej i nic nie zatrzęsie bo obroty sa jakoś tam automatycznie dobierane. Samochod ma 100 KM. Jakaś rada jak to robic zeby szybko nabierać predkosci wtedy?:)