Jak dla mnie. B podjeżdża do C. Stop. Potem A podjeżdża na środek skrzyżowania. STOP. C przejeżdża, B przejeżdża a potem jedzie A.
Ale może się mylę.
Nie myslisz sie, jako jedyna napisalas prawidlowa odpowiedz.
Rozpatrujac czysto teoretycznie.
Ale nie tylko. W praktyce, gdy na takiej krzyzowce, w takiej sytuacji spotkaja sie kumaci kierowcy kolejnosc bedzie taka sama. Z ta tylko roznica, ze nikt nie bedzie wjezdzal na skrzyzowanie, bo zostanie ono zablokowane.
Z automatu przejada w takiej kolejnosc jaka podalas.
Jesli nie wszyscy beda kumaci, to albo dojdzie do bum i ktos sobie naprawi za free zadrapane na parkingu drzwi, albo trafia sie sami uprzejmi i ostatecznie albo przejada w kompletnie pomylonej kolejnosc, albo niechcacy dojdzie do bum - tak czasem sie konczy spotkanie 2 uprzejmych.
BTW co niektorzy to mnie mocno zadziwiaja. Takie krzyzowki czysto teoretycznie to pykaja w podstawowce 13 latki, jak zdaja na karte rowerowa.
Tutaj macie wszystko ladnie po kolei :)

To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków