Zjazd z ronda.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez tristan » sobota 26 czerwca 2010, 23:10

bac napisał(a):
Tylko manewr skrętu w prawo, a delikatna zmiana toru jazdy to nie to samo.

Konia z rzędem temu, kto potrafi orzec przy jakim kącie delikatne odgięcie prostego toru jazdy staje się skrętem.


No więc załóżmy, że nie jest i że jest to jazda na wprost i że jedziesz pasem lewym zgodnie z zasadami i co w takim razie z tymi, co poruszają się pasem prawym? Nadziewasz się na nich i?

LUDZIE, zrozumcie w końcu, że rondo to skrzyżowanie złożone, z kilkoma punktami przecięć kierunków jazdy. Nie można go traktować jak małe skrzyżowanie. Na dużych skrzyżowaniach nie-rondach też nie stosujecie chorych zasad traktowania całości jako 1 punktu przecięcia tylko wyznaczacie sobie kilka takich punktów. I analogicznie na rondzie.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez lith » sobota 26 czerwca 2010, 23:15

Nom, dla mnie na skrzyżowaniu jakim jest rondo występuje jezdnia biegnąca dookoła. I to z nią łączą sie jezdnie dróg przecinających się. Tak jak pisze tristan, na większych skrzyżowaniach, czy węzłach tez często się wykonuje wiele różnych manewrów i przemierza wiele punktów przecięcia się ruchu, żeby wyjechać zamierzonym zjazdem.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości