Witam,
do tej pory miałem styczność tylko z małymi samochodami, od zdania prawka nie jeździłem niczym większym. Jak wysiadłem z Micry, to siedziałem tylko w Matizie, Corsie i Punciaku. Na dniach będę musiał kierować Sprinterem, no i chciałem się zapytać, czy jazda takim klocem jest ciężka? Lusterka wstecznego nie ma, ciężej wyczuć wymiary przy manewrach. Pytam więc, czy ciężko przyzwyczaić się do gabarytów tegoż pojazdu? 
Pozdrawiam.
			

 
 







