Jakie błędy można zrobić

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Jakie błędy można zrobić

Postprzez pokerzysta90 » czwartek 17 czerwca 2010, 15:44

Słyszałem, że na łuku np. jak zacznę i widzę, że nie wyrobię zakrętu to mogę się cofnąć i zacząć jeszcze raz? na górce też mam 2 próby? Raz mogę kierunkowskazu zapomnieć? Raz może mi zgasnąć silnik?

Czy to prawda? Co jeszcze?

Jak jest z początkiem egzaminu czyli pokazywaniem 2 losowych części? Jak na to egzaminatorzy patrzą jakbym się motał albo czegoś zapomniał? Od razu oblewam?

Instruktor mi mówił, że na początku mam wszystko sobie popoprawiać, nawet zagłówek udawać, że dopasowuję (chociaż nigdy się o niego nie opieram), bo egzaminatorzy na to też patrzą.

Pytam, bo właśnie takich głupot się najbardziej boję. Dla mnie wyjechanie na miasto to już będzie 90% sukcesu.
pokerzysta90
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek 17 czerwca 2010, 12:44

Postprzez airmat » czwartek 17 czerwca 2010, 15:54

W dużej mierze zależy to na jakiego egzaminatora trafisz, nie ma złotej reguły. Zdarzają się bardziej skrupulatni jak i tacy którzy nie zwracają uwagi na szczegóły ;)
Co do błędów zarówno na łuku jak i górce masz drugą próbę w razie zawalenia pierwszego podejścia.
Jeśli chodzi o inspekcje to ja osobiście ( wylosowałem płyn chłodzący) otworzyłem maskę, powiedziałem "tu znajduje sie zbiornik z płynem chłodzącym bla bla bla jego wartośc powinna znajdowac sie bla bla bla " i wystarczyło, żadnego zagłębiana w szczegóły.
P.S.
U mnie na egzaminie gdy egzaminator kazał mi przygotować się do jazdy, był już poza samochodem obserwując łuk, i tam czekał więc nawet nie sprawdzał jak to robię :P
airmat
 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela 13 czerwca 2010, 21:20
Lokalizacja: Rawicz

Re: Jakie błędy można zrobić

Postprzez ixi25 » czwartek 17 czerwca 2010, 16:20

pokerzysta90 napisał(a):, nawet zagłówek udawać, że dopasowuję (chociaż nigdy się o niego nie opieram), .


A wiesz chociaż po co są zagłówki ??!!

PS. I takie pytanie może paść na egzaminie!
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez piotrekbdg » czwartek 17 czerwca 2010, 16:25

Na górce masz 2 próby, na łuku też, chyba że pierdzielniesz w pachołek, albo wyjedziesz całkowicie za linię.

Na mieście masz dwie kategorie błędów: szkodliwe, które od razu powodują przesiadkę i mniej szkodliwe które popełnione jednorazowo nie powodują większych szkód. Brak kierunkowskazu, najechanie na pojedynczą ciagła to właśnie druga kategoria. Co do zgaśnięcia to nie jest to tak rygorystyczne że dwa razy i koniec zabawy.

Instruktor mi mówił, że na początku mam wszystko sobie popoprawiać, nawet zagłówek udawać, że dopasowuję (chociaż nigdy się o niego nie opieram), bo egzaminatorzy na to też patrzą.


A jak zagłowek będzie dla Ciebie dobrze ustawiony to co? Masz go zmienić na gorszą pozycję żeby egzaminatorowi pokazać że umiesz obsługiwać fotel kierowcy, bo on akurat na to patrzy i to jest najbardziej wiodący aspekt egzaminu? Bez jaj, poprawiasz to co musisz, egzaminatora najmniej interesuje czym ruszasz a czego nie dotykasz. Jak se coś źle ustawisz to szybko to się zemści i zupełnie bez ingerencji osób trzecich.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Jakie błędy można zrobić

Postprzez raistx81 » czwartek 17 czerwca 2010, 16:26

pokerzysta90 napisał(a):Słyszałem, że na łuku np. jak zacznę i widzę, że nie wyrobię zakrętu to mogę się cofnąć i zacząć jeszcze raz? na górce też mam 2 próby? Raz mogę kierunkowskazu zapomnieć? Raz może mi zgasnąć silnik?.

Z łukiem jest tak jeżeli nie dotkniesz pachołka i nie PRZEJEDZIESZ przez linie masz 2 próbę

Co do zgasniecia silnika to - jazda ma być płynna ... mozesz sie zatrzymac wylacznie w kopertach

pokerzysta90 napisał(a):Jak jest z początkiem egzaminu czyli pokazywaniem 2 losowych części? Jak na to egzaminatorzy patrzą jakbym się motał albo czegoś zapomniał? Od razu oblewam?
Niby masz 5 minut ale czasami daja wiecej

pokerzysta90 napisał(a):Instruktor mi mówił, że na początku mam wszystko sobie popoprawiać, nawet zagłówek udawać, że dopasowuję (chociaż nigdy się o niego nie opieram), bo egzaminatorzy na to też patrzą.

I ma racje jedno z kryterii oceny to przygotowanie pojazdu do jazdy czyli "fotel.lusterka.pasy"

A co do migaczy ... wydaje mi sie ze 3 raz zapomniany migacz to ocena NEGATYWNA
Ostatnio zmieniony czwartek 17 czerwca 2010, 16:32 przez raistx81, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
raistx81
 
Posty: 31
Dołączył(a): poniedziałek 07 czerwca 2010, 12:16
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Mała18 » czwartek 17 czerwca 2010, 16:30

Tak, na łuku są dwie próby, jeśli wiesz, że przejedziesz przez linię, zaczynasz od nowa.
Nigdzie nie jest napisane, ile razy może zgasnąć silnik, ile razy można zapomnieć włączyć kierunkowskaz. Wszystko zależy od egzaminatora, jak będzie na to patrzył. Ja w poniedziałek miałam egzamin i na początku totalnie mi nie wychodziło, tzn. po wyjeździe z Wordu. Motałam się i nie wiedziałam za bardzo, gdzie skręcić (ze stresu). Mój egzaminator nie krzyczał na mnie, tylko mówił, bym się nie stresowała - inny mógłby mieć o to wielkie pretensje. Ja myślę, że dobry egzaminator to połowa sukcesu.
Co do pokazywania świateł... Jak można to zapomnieć? :) Jak wyżej - jeden egzaminator przymknąłby na to oko, bo wiedziałby, że to ze stresu, drugi mógłby cię nawet za to oblać (znam przypadek, gdzie dziewczyna oblała, bo nie umiała pokazać świateł).
Mała18
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 15 czerwca 2010, 17:45

Postprzez ella » czwartek 17 czerwca 2010, 21:23

Słyszałem,

A ja słyszałam, że na tym forum jest FAQ i opcja SZUKAJ

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=18757
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez grzana » poniedziałek 28 czerwca 2010, 19:47

ja ostatnio mialam sprawdzanie poziomu oleju..odpowiedzialam jak to sie robi a egzaminator do mnie ze gdzie wleje pani olej jak bedzie go za malo..pokazalam gdzie-dobil mnie pytaniem jaki olej wleje?odpowiedzialam na wszystko..dla mnie to byla bzdura bo skoro mam konkretne pytanie czyli jak sprawdzimy poziom to po co dopytywal o nastepne??chyba myslal ze sie zgubie i zle odpowiem:P troche mu nie pyklo:P
Grzana
grzana
 
Posty: 34
Dołączył(a): środa 24 marca 2010, 20:35

Postprzez lith » poniedziałek 28 czerwca 2010, 20:11

Wiesz, pewnie by za to nie oblał, ale może wolał sie upewnić, że nie będziesz w przyszłości przez ten otwór na wskaźnik wlewała :>
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez ixi25 » poniedziałek 28 czerwca 2010, 20:20

lith napisał(a):Wiesz, pewnie by za to nie oblał, ale może wolał sie upewnić, że nie będziesz w przyszłości przez ten otwór na wskaźnik wlewała :>

Może jeszcze pipetą :wink:
To są normalne pytania, na które powinien odpowiedzieć kierowca. Zresztą na egzaminie z teorii jest pytanie na ten temat.
Jakby wprowadzić tak jak kiedyś było "budowę" na egzamin to jestem ciekaw o ile by spadła zdawalność (chyba do 4%).
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez jacek1861 » wtorek 29 czerwca 2010, 21:57

jeśli najedziesz na pachołek lub przekroczysz całym kołem linię na łuku to egzamin jest przerwany. jeśli najedziesz na linię lub zatrzymasz się w trakcie robienia łuku to możesz go powtorzyć drugi raz. przy czym jeśli za drugim razem zrobisz błąd to egzamin jest przerwany. podobnie jest ze wzniesieniem. jeśli pojazd Ci zgasnie lub sie stoczy o wiecej niz 20 cm to mozesz powtorzyc drugi raz. a co do poprawiania zaglowkow itp. to masz to tak sobie wszystko ustawic by podczas jazdy juz tego nie zmieniac. na pewno powinienes wszystko sprawdzic ale zmieniac nie musisz. pozdrowienia ;)[/list]
Drogowskazy mogą zrobić z szosy labirynt. -Stanisław Jerzy Lec
jacek1861
 
Posty: 18
Dołączył(a): wtorek 29 czerwca 2010, 21:09

Postprzez Pinhead » czwartek 01 lipca 2010, 13:48

grzana napisał(a):dobil mnie pytaniem jaki olej wleje?odpowiedzialam na wszystko..dla mnie to byla bzdura bo skoro mam konkretne pytanie czyli jak sprawdzimy poziom to po co dopytywal o nastepne??


Pytał bo zdarzają się talenty co chcą lać do silnika olej napędowy. Wystarczy powiedzieć "olej silnikowy" i będzie OK.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Skoooorpion » niedziela 04 lipca 2010, 11:45

Jeśli chodzi o łuk,to Ja słyszałam różne opinie,i zapytałam egzaminatorki. Ona odpowiedziała mi,że to czy będę mogła 2 raz poprawić czy nie,zależy tylko od niej. A więc lepiej robić ten łuk od razu dobrze,no i najechanie/wyjechanie na linie i naruszenie pachołka to oczywiście od razu jest koniec.
Z tym gaśnięciem silnika to też jest różnie,pamiętam że mi po parę razy gasł i nic nie mówili,a koleżance jakoś trochę gasł,nawet na łuk nie wjechała-i już ją oblał.
Mam 140 koni,nikt mnie nie dogoni...
Avatar użytkownika
Skoooorpion
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 04 maja 2010, 19:09

Postprzez lith » niedziela 04 lipca 2010, 12:47

Skoooorpion, nie strasz ludzi. Na każde zadanie egzaminacyjne masz 2 próby jeżeli egzamin nie zostanie przerwany. Wyraźnie jest napisane za co można przerwać, więc nie egzaminator tez nie może się bawić w pana i władcę. Najwyżej może przymknąć na coś oko, albo nie... ale to raczej na mieście, bo przeciskać kogoś na siłę na placu to chyba za bardzo przypałowo :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » niedziela 04 lipca 2010, 13:07

Jeśli chodzi o łuk,to Ja słyszałam różne opinie,i zapytałam egzaminatorki. Ona odpowiedziała mi,że to czy będę mogła 2 raz poprawić czy nie,zależy tylko od niej.


Słyszałem, że po zdaniu egzaminu to czy będziesz jeździć Dieslem czy benzyną też zalezy od pani egzamiantor. Najgorzej jak zasądzi Ci dożywotnią jazdę "hybrydą".
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 11 gości