Witam
Mam skomplikowany problem, mam Wujka w Austrii, który chce mi dać Renault Clio, tylko tu się zaczynają schody nie ma on tablic rejestracyjnych, wpadliśmy na pomysł że on mi przyśle pocztą dokumenty pojazdu, a ja pójdę do urzędu żeby go zarejestrować, dostane tablice, pójdę zrobić przegląd na odległość ponad 600km;).Wtedy jadę do Austrii z tymi tablicami zakładam je i przyjeżdżam tym samochodem do Polski.
Wypali to?Wszystko trzeba robić na odległość, bo jeśli miałbym rejestrować go wpierw w Austrii to by to przekroczyło wartość samochodu.
Liczę na ekspertów.
Wiem trochę to zagmatwane, samochód jest sprawny w 100%.