popsute swiatlo mijania

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

popsute swiatlo mijania

Postprzez honey1337 » poniedziałek 31 maja 2010, 23:23

niestety dzis zauwazylem ze przednie swiatlo mijania lewe nie swiecie, zarowka popsuta. ile moze kosztowac naprawa/wymiana tego? model mitschubischi spacestar. aa i jeszcze jedna sprawa, jak wlaczalem i wylaczalem kluczykami alarm w aucie to zawsze migaly mi raz swiatla awaryjne (standard raczej) a teraz nagle przestaly, alarm i zamki normalnie sie blokuja, ale swiatla nie migaja. ale zarowki nie sa popsute, bo jak wlacze awaryjne to normalnie migaja. hmm ?
honey1337
 
Posty: 45
Dołączył(a): środa 23 września 2009, 16:57

Postprzez lith » wtorek 01 czerwca 2010, 00:12

Żarówka za kilka złotych w najbliższym supermarkecie :P

Teraz musisz dobrać się do żarówki, wykręcić ją, przejść się z nią do tego supermarketu, zlokalizować taką samą, wkręcić na miejsce poprzedniej.

Teraz tylko czy masz łatwe dojście do żarówek przez jakaś klapkę/zaślepkę, czy musisz pół maski rozbierać :P

Jak uważasz, że nie dasz rady podskocz to w miarę możliwości poproś kogoś co za browara Ci przekręci :)
Ostatecznie do mechanika- majątku nie stracisz, ale zawsze trochę szkoda kasy :)

W każdym razie jak dasz zrobić to komuś to się przypatrz co i jak to na przyszłość będziesz wiedziała ;]

A co do mrugania przy zamykaniu to obstawiałbym wypadnięty kabelek przy centralce zamka. W każdym razie znalezienie tej centralki to już o wiele wyższy poziom wtajemniczenia niż wymiana żarówki więc na Twoim miejscu poprosiłbym kogoś, żeby zajrzał :> Jeżeli to rzeczywiście tylko kabelek wyleciał to będzie kosztowało prawdopodobnie drugiego browara.

edit:
Zauważyłem "zauwazylem"
W takim razie wersja skrócona- po prostu wymień tą żarówkę :P
A co do alarmu to poszukaj na necie gdzie centralki chowali w Twoim modelu (jak oryginalnie montowany), jak nieoryginalnie to też spróbuj do tej centralki jakoś dotrzeć i posprawdzaj kable. Jak nie wypadnięte to sprawdź czy to centralka nie daje napięcia, czy to wina kabli. jak centralka to prawdopodobnie sam dalej nic nie poradzisz.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: popsute swiatlo mijania

Postprzez marcij » wtorek 01 czerwca 2010, 00:30

honey1337 napisał(a):...... zauwazylem .... wlaczalem i wylaczalem ....


honey1337 napisał(a):...... będziesz wiedziała ;]....


Też nie zwracam zbytniej uwagi na płeć osoby piszącej , ale jak widać ocenianie jej na podstawie klasy postawionego problemu nie zawsze okazuje się słuszne ;P żart oczywiście , bez urazy dla nikogo ;)

Do takiego ładnego opisu dodałbym jeszcze, żeby nie dotykać bańki paluchami , co nie dla wszystkich jest oczywiste.

A co do alarmu , to kabelki raczej same się nie "odczepiają", jednak w uczciwie zakładanych alarmach wyjścia na kierunkowskazy sa zabezpieczone bezpiecznikiem i poszukiwanie rozwiązania proponowałbym zacząć od sprawdzenia tego.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez mat4u » wtorek 01 czerwca 2010, 18:53

na to światło mijania to ciężka sprawa....... do mechanika trzeba oddać auto i pewnie gdzieś z 2 tygodnie będą naprawiać....... bo to poważna i strasznie trudna sprawa :)
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez lilith01 » środa 02 czerwca 2010, 10:22

A mnie się popsuło światło mijania dziś w drodze do pracy. Cały czas pali się kontrolka świateł drogowych, a realnie palą się pozycyjne. I teraz mam stracha jak wrócić do domu, zwłaszcza, że dziś zaczyna się akcja policyjna "bezpieczny weekend na drogach" :? Jakoś wątpię czy w razie kontroli, policjant puści mnie bez niczego jak powiem, że właśnie jadę do warsztatu.
lilith01
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 02 czerwca 2010, 10:15

Postprzez lilith01 » środa 02 czerwca 2010, 13:23

Orientuje się może ktoś jak taka sytuacja wygląda w świetle prawa? Co trzeba zrobić kiedy zepsują się światła? Rozłożyć trójkąt, włączyć awaryjne i czekać na lawetę? Czy może można na pozycyjnych dojechać chociaż do najbliższego warsztatu?
lilith01
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 02 czerwca 2010, 10:15

Postprzez lith » środa 02 czerwca 2010, 13:51

Jedź spokojnie po nowa żarówek (niekoniecznie do warsztatu). Jak ktoś Ciebie zatrzyma- szansa bliska 0- to powiesz, że jedziesz po żarówkę. Wielu jeździ z jedną i o tym nie wiedzą i jakoś nikt ich masowo nie zgarnia.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez lilith01 » środa 02 czerwca 2010, 14:02

I nagle jednocześnie przepaliłyby się obie? Myślę, że to raczej coś ze stacyjką, już miałam z nią problemy, tyle, że poprzednio był to niedziałający kierunkowskaz. A niestety policji na drogach dziś dużo, bo zaczyna się akcja "bezpieczny weekend", już od rana kilka radiowozów stało i zatrzymywali. No nic, w razie czego będę mówić, zgodnie z prawdą zresztą, że jadę prosto do warsztatu. Oby poskutkowało. Dziękuję za odpowiedź.
lilith01
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 02 czerwca 2010, 10:15

Postprzez lith » środa 02 czerwca 2010, 14:13

Aha, racja, nie odczytałem. To mów w razie czego co się stało, przecież lawety nie będziesz wzywać :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez scorpio44 » piątek 04 czerwca 2010, 13:36

lilith01 napisał(a):A mnie się popsuło światło mijania dziś w drodze do pracy. Cały czas pali się kontrolka świateł drogowych, a realnie palą się pozycyjne.

To mało, że nie kwestia żarówek, ale wygląda na jakiś być może poważniejszy problem z elektryką.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » piątek 04 czerwca 2010, 14:16

W kilku samochodach, którymi jeździłem i miały tę kontrolkę (bo wiele japończyków jej nie ma), przepalona jedna żarówka nie powodowała reakcji, za to dwie już tak, więc podejrzewam raczej taką budowę systemu - jakis prąd płynie w układzie, więc kontrolka działa. Przepalenie się dwóch żarówek to też nic dziwnego, ale tego spodziewałbym się raczejwmniejszych żarówkach pozycyjnych. Mnie kiedyś padły obie na raz, może ze względu na przeciążenie sprawnej. :P
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez scorpio44 » piątek 04 czerwca 2010, 17:17

Ale kolega pisał o kontrolce świateł drogowych. Chyba że to przejęzyczenie/nieznajomość pojęć i miał na myśli mijania...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg


Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości