Ruszanie jak auto się stacza

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Ruszanie jak auto się stacza

Postprzez Koksu » środa 14 kwietnia 2010, 14:50

Yo

Jeżdżę Lką po Opolu i jak jestem np: przy rondzie obok castoramy albo gdzie indziej na skrzyżowaniu auto czasem się stacza a nie ma tak stromego podjazdu że trzeba włączać "ręczny". To moje pytanie jak ruszamy bo nie ogarniam tego ?!

Mamy włączony hamulec i puszczamy lekko sprzęgło i dajemy gaz czy jak. Proszę o odpowiedzi bo nie ogarniam, a ruszanie z ręcznego to dla mnie "pikuś"

Pozdrawiam i między 10 a 14 Maja prawdopodobnie będę miał egzamin praktyczny :D
24.05.2010 Egzamin Teoretyczny - Pozytywny
27.05.2010 Egzamin Praktyczny- plac + miasto +

Obrazek
Koksu
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 31 marca 2010, 12:59
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez lith » środa 14 kwietnia 2010, 15:08

Tak, możesz przytrzymać samochód popuszczając sprzęgło tak żeby brało, ale tak, żeby nie zadusić i po prostu od razu z hamulca na gaz i zacząć ruszać. Im większy skos tym bardziej trzeba przytrzymać, samochód, dlatego przy bardziej stromych górkach nie skupiaj sie na tym, żeby samochód się utrzymywał na samym sprzęgle, bo szkoda zachodu- tylko po prostu daj gazu zanim się zaczniesz staczać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » środa 14 kwietnia 2010, 15:25

Ruszaj z pedałów tak jak Lith zasugerował. I na większych górkach metoda skutkuje.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Koksu » środa 14 kwietnia 2010, 15:28

znaczy jak mam stromą górkę to się nie bawię tylko z ręcznego pojade bo z tym nie mam problemów, tylko musze poćwiczyć ruszanie tak jak mówicie bo mi nie wychodzi i mieć lżejszą noge bo nawet przy normalnym ruszaniu zdarzy mi się zrobić duże obroty :/ ale wszystko do nauczenia
24.05.2010 Egzamin Teoretyczny - Pozytywny
27.05.2010 Egzamin Praktyczny- plac + miasto +

Obrazek
Koksu
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 31 marca 2010, 12:59
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez lith » środa 14 kwietnia 2010, 15:32

Możesz ruszać i z ręcznego... ale mówię Ci, że lenistwo zwycięży i w miarę upływu czasu będziesz ręcznego używał coraz rzadziej :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Koksu » środa 14 kwietnia 2010, 15:36

lith ja jestem początkującym kierowcą ale trochę pojeżdżę i napewno będę ruszać tak jak mówisz
24.05.2010 Egzamin Teoretyczny - Pozytywny
27.05.2010 Egzamin Praktyczny- plac + miasto +

Obrazek
Koksu
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 31 marca 2010, 12:59
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez Joter » środa 14 kwietnia 2010, 17:13

Koksu, jeżeli ruszanie z ręcznego nie sprawia Ci problemów, to tak rób. Nie patrz, czy górka jest duża czy mała. Auto się stacza- zaciągnij. Nie ma zakazu ruszania z ręcznego nawet na płaskim. Kombinacje z popuszczaniem sprzęgła to najprostszy sposób na jego spalenie.

http://www.poradopedia.pl/motoryzacja/j ... ,1291.html
Joter
 
Posty: 72
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 18:52

Postprzez piotrekbdg » środa 14 kwietnia 2010, 17:27

Kombinacje z popuszczaniem sprzęgła to najprostszy sposób na jego spalenie.


No bez jaj. Ja rozumiem jak wzniesienie ejst naprawdę spore, ale na minimalnych pochyłościach to szkoda czasu na ręczny. Niech chłopak uczy się ruszać z pedałów, tylko to jego dynamice jazdy an dobre wyjdzie.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Joter » środa 14 kwietnia 2010, 17:45

Jakoś mi zawsze starcza czasu, żeby w momencie zapalenia się żółtego wrzucić bieg, zwolnić ręczny i ruszyć kiedy zapali się zielone. I wcale dynamika na tym nie cierpi, bo nie kombinuję z pedałami tylko "gaz" mam cały czas pod nogą.
Joter
 
Posty: 72
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 18:52

Postprzez piotrekbdg » środa 14 kwietnia 2010, 17:49

Ja też nie kombinuję, kładę nogę na gazie, jednocześnie popuszczajac sprzęgło i ruszam. Nie zastanawiam się czy samochód się cofa, czy teren jest idealnie płaski, a może to mała górka, tylko robię swoje i jadę.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Koksu » środa 14 kwietnia 2010, 17:52

Poćwicze też ruszanie bez ręcznego ale przyznam się że z ręcznego nie mam problemu, na egzaminie nie będę się męczyć tylko odrazu ręczny, ale pewnie z czasem nauczę się to i owo
24.05.2010 Egzamin Teoretyczny - Pozytywny
27.05.2010 Egzamin Praktyczny- plac + miasto +

Obrazek
Koksu
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 31 marca 2010, 12:59
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez lith » środa 14 kwietnia 2010, 18:18

Właśnie przed chwilą zwróciłem specjalnie uwagę na swoje ruszanie- i bez względu na to czy jest płasko czy jest mała górka to i tak po wrzuceniu biegu w momencie puszczania hamulca noga na sprzęgle idzie mi już lekko do góry. Wiec w tym momencie nie mam nawet okazji sie przekonać przy jest tam lekki spad czy nie ma. Przy większych górkach po prostu bardziej zwracam uwagę na to, żeby to sprawnie poszło i żeby sprzęgło lepiej trzymało autko... i tyle.

Jak ktoś chce zaciągać ręczny to niech sobie zaciąga, jak się wyrabia to nic mi do tego. Mi tam wielkiej różnicy nie robi czy pierw zjaram sprzęgło, czy zerwę linkę ;] Poza tym są też autka, gdzie 'ręczny' jest umieszczony 'alternatywnie' i wykorzystanie go do ruszania do wygodnych nie należy :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » środa 14 kwietnia 2010, 18:23

Poza tym są też autka, gdzie 'ręczny' jest umieszczony 'alternatywnie' i wykorzystanie go do ruszania do wygodnych nie należy


Dokładnie, czasem jest w formie guzika, albo dodatkowego pedału jak było chyba w którejś generacji Klasy E, choć mogę się mylić :)

W takiej sytuacji bez umiejętnosci ruszania z pedałów może być krucho.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Borys_q » środa 14 kwietnia 2010, 18:45

Ruszanie z ręcznego z mercach to pikuś nawet wygodniejsze niż z wajchą.

A co do ruszania na małej pochyłości mam jedną rade: Ruszać NORMALNIE, ale sprawnie tj z ham na gaz i puszczamy sprzęgło bez zbędnego zastanawiania.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez piotrekbdg » środa 14 kwietnia 2010, 19:09

Ruszanie z ręcznego z mercach to pikuś nawet wygodniejsze niż z wajchą.


Czytałem tylko o tym rozwiązaniu gdzieś, ale skoro tak to wygląda to faktycznie nie problem;)

A co do ruszania na małej pochyłości mam jedną rade: Ruszać NORMALNIE, ale sprawnie tj z ham na gaz i puszczamy sprzęgło bez zbędnego zastanawiania.


Święta racja.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość