Zachowanie się na rondach

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez lith » wtorek 06 kwietnia 2010, 00:08

Nom, A7 wcale nie musi być umieszczany przed drogą. On działa na najbliższej jezdni, w tym przypadku tej na rondzie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez bac » wtorek 06 kwietnia 2010, 00:22

A co znaczy "nom"? Bo nie wiem czy się ze mną zgadzasz czy wręcz przeciwnie.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez lith » wtorek 06 kwietnia 2010, 00:46

Zgadzam się ;]

edit: no może poza tym, że droga kończy się przed wjazdem na rondo, ale to szczegóły... chyba, że chodzi o samo pierwszeństwo wtedy ok.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez bac » wtorek 06 kwietnia 2010, 01:02

Tak - chodziło mi o samo pierwszeństwo. Wszak D-2 oznacza "koniec drogi z pierwszeństwem".

PS. Zmieniłem treść poprzedniego posta na bardziej obrazową.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez Baranek » środa 07 kwietnia 2010, 14:20

bac napisał(a):
Cyberix napisał(a):No właśnie, jeśli rondo ma co najmniej 2 pasu ruchu a my wjeżdżamy na ten pas z lewej strony, to chyba przecinamy pas zewnętrzny prawda? Bo raczej nad nim nie przeskakujemy ani tez nie teleportujemy się na pas wewnętrzny z pominięciem zewnętrznego.

I co z tego wynika?

kg1956 napisał(a):Otóż znak A-7 w połączeniu z C-12 oznacza, że dojeżdżając do ronda jedziemy drogą podporządkowaną i dojeżdżamy do drogi głównej. (...) Wjeżdżamy na drogę główną, którą jest droga dookoła wyspy.

Przeciętnemu uczestnikowi kursu na prawo jazdy można to tak tłumaczyć, ale chcąc pozostać w zgodzie z prawem (a dyskusja na takim forum chyba powinna o nie zahaczać), to co napisałeś nie ma sensu.
Znak A-7 w kontekście znaku C-12 ma szczególne znaczenie (§ 36.2.) i nie oznacza wjazdu na żadną drogę główną. Ewentualna droga główna (jeśli taką jechałeś) przestała być główną przed wjazdem na rondo. Bardzo kusząca interpretacja, że jazda wokół wyspy jest jazdą drogą główną, nie ma żadnego poparcia w prawie.

kg1956 napisał(a):wjeżdżając na zielonym świetle jadę drogą główną

Poczytaj co to jest droga główna i nie grzesz więcej.


Owszem kodeksowo nie jest to droga główna. Niemniej jadąc ową jezdnią (? - no właśnie co to jest to "coś" co jest wokół wyspy?) ma się pierwszeństwo względem wszystkich innych wjeżdżających na skrzyżowanie. Czyli jadąc po skrzyżowaniu ma się pierwszeństwo przed tymi, którzy na skrzyżowanie wjechać chcą.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez lith » środa 07 kwietnia 2010, 22:27

Dla mnie jest to jezdnia będąca na obszarze skrzyżowania, ale nie będąca bezpośrednią kontynuacją żadnej z dochodzących jezdni.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Cyberix » środa 14 kwietnia 2010, 10:19

Zobaczcie tutaj:

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/je ... 09/1490131

Ciekawa interpretacja: skręcania w prawo / jazdy na wprost. Liczy się który zjazd a nie położenie wyjazdu względem osi drogi którą wjeżdżamy na rondo. Czyli, pierwszy zjazd w prawo to jest skręt w prawo, a drugi zjazd (nawet jeśli jest po lewej stronie ronda) jest to jazda "na wprost". Co Wy na to?

I druga ciekawostka, z ronda, na którym nie wyznaczono kierunkowych pasów ruchu, można zjeżdżać (opuszczać) rondo tylko z pasa zewnętrznego, zatem jadąc pasem wewnętrznym, najpierw musimy przebić się na zewnętrzny a potem dopiero opuszczać rondo.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez tristan » środa 14 kwietnia 2010, 11:34

No bo to jedyna rozsądna metoda. Po prostu inaczej jest ryzykownie. Dlatego ronda nie można traktować jak pojedynczego skrzyżowania, bo jest po prostu ogromne. Podobnie jak nie traktuje się jak pojedynczego skrzyżowania innych skrzyżowań, które nie są rondem, jak np. skrzyżowanie Barei w Krakowie. Po prostu na złożonych skrzyżowaniach musisz poruszać się etapami przez konkretne punkty przecięcia. Nie można powiedzieć, że skoro wg kompasu wyjeżdżam w lewo, to mogę lecieć lewym pasem, bo na rondzie ten lewy pas przecina drogę prawemu, po którym się ktoś może poruszać.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez lith » środa 14 kwietnia 2010, 12:11

Czyli, pierwszy zjazd w prawo to jest skręt w prawo, a drugi zjazd (nawet jeśli jest po lewej stronie ronda) jest to jazda "na wprost". Co Wy na to?


Mi to nie leży. Tym sposobem tylko i wyłącznie zrobisz pod górkę wjeżdżającym na rondo przy tym drugim zjeździe, bo zamiast wjechać to będą czekali do ostatniej chwili myśląc, że chcesz jechać dalej po rondzie (Bo skąd oni niby maja wiedzieć, którym wjazdem wjechałeś?)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez tristan » środa 14 kwietnia 2010, 13:10

Ale tu chodzi o rozpoznawanie PRZED wjazdem. Natomiast po wjeździe jest jasne -- wyjazd z ronda to wyjazd w prawo i AMEN. Takie podejście jest najbardziej bezpieczne i najbardziej bezkonfliktowe.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez dylek » środa 14 kwietnia 2010, 16:19

Cyberix napisał(a):I druga ciekawostka, z ronda, na którym nie wyznaczono kierunkowych pasów ruchu, można zjeżdżać (opuszczać) rondo tylko z pasa zewnętrznego, zatem jadąc pasem wewnętrznym, najpierw musimy przebić się na zewnętrzny a potem dopiero opuszczać rondo.


To nie ciekawostka, a wręcz zgroza !!!
Dojeżdząm do skrzyżowania... nie mam wyznaczonych kierunków ruchu z danych pasów.... czyli z lewego prosto/lewo z prawego prosto/prawo.
Wjeżdżam na skrzyzowanie i kwiatek, bo ktoś sobie wysmarował linie tak, że jednak nie mogę pojechać prosto!! I jeszcze się dziwią, że ludzi w błąd wprowadzają....
Niech sobie linie takie będą skoro ktoś musi tym coś udowodnić, co sobie ubzdurał.... ale niech oznaczenie całości skrzyżowania będzie zgodne z przepisami !! Przy tych ciągłych na rondzie to na lewym pasie dojazdowym strzałka w lewo... na prawym strzałka prosto/prawo... do tego F-10 z tym samym i będzie grała muzyka, bo teraz jest do dupy...

Komentarza na końcu, że sobie mozna prawym pasem jeździć w kółko, ale nie wypada, bo trzeba korzystać se wszystkich pasów to nawet w kategoriach absurdu nie można oceniać.... bo w kategoriach PoRD to wstyd, by ktoś taki takie głupoty wygadywał...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lith » środa 14 kwietnia 2010, 18:21

Widocznie nie tylko na forum zdania są podzielone :>
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Cyberix » środa 28 kwietnia 2010, 21:21

Ciekawostka odnośnie kierunkowskazów:

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100320/WYPADKI/814686923

PS. Zobaczcie jak na filmie biały furgon wyprzedził na przejściu dla pieszych, pochłonięty egzaminator i kamerzysta nawet tego nie zauważyli :)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez kg1956 » czwartek 29 kwietnia 2010, 11:15

Ciekawa interpretacja przepisów... Na rondzie o kilometrowym obwodzie też ma to obowiązywać? :lol:
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez cman » czwartek 29 kwietnia 2010, 11:50

A dlaczego miałoby nie obowiązywać?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości