qwer0 napisał(a):Dopiero teraz obejrzalem caly filmikDo tego nie wiem skąd się bierze mania używania sygnału dźwiękowego (klaksonu) przy zatrzymywaniu? Wolno tak? Może mnie ktoś oświeci?
:lol: no faktycznie... Ja bym takiemu "odtrabil" i pojechal dalej :P
A jest jakaś procedura zatrzymywania? Skoro radiowóz trąbi i policjant daje sygnał do zjechania na bok, to w czym problem? Że zatrąbił? A jak miał zwrócić uwagę kierowcy?
qwer0 napisał(a):Zgodze sie z Toba w 210%, ze nie widze niczego niebezpiecznego w np poruszaniu sie szybciej obok dluuuugiego autobusu, gdy pod nami jest wymalowana zebra.
Jednak znacznie latwiej jest zabronic wyprzedzania na przejsciu i bezposrednio przed nim, niz kombinowac. Jakby chciec uwzglednic wszystkie ewentualnosci, to kodeks drogowy nie bylby mala ksiazeczka, a kniga grubosci encyklopedii PWN w 12 tomach.
Czy niezapiecie pasow bezpieczenstwa w strefie zamieszkania (przypomne, ze dozwolone max. 20km/h) jest jakos mocno niebezpieczne? Nie sadze. A jednak mandat za to dostaniemy.
Czy niewlaczajac kierunkowskazu na totalnym zadupiu, gdzie w zasiegu 5 km nie ma ani jednego uczestnika ruchu drogowego jest powaznym wykroczeniem? Nie sadze, a mandat za to sie nalezy.
No więc przynajmniej policja powinna to rozumieć, a nie rypać pokazowo 9 punktów i 200zł...