Zachowanie się na rondach

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Cyberix » piątek 02 kwietnia 2010, 11:07

Zatem pytanko do ekspertów bac oraz lith.

Mamy takie oto rondo:
Obrazek
oraz inna perspektywa
Obrazek

Widzimy, że jest to rondo bowiem znajduje się znak C-12 co wskazałem strzałką.

Te wielkie białe strzałki (pokazałem je czerwonymi strzałkami) namalowane na drodze z grotem skierowanym lewo to pokazują co?
:?: Że z tego pasa ruchu jedzie się prosto?
:?: Że z tego pasa ruchu skręca się w prawo?
:?: Czy też może pokazują, że z tego pasa ruchu skręca się jednak w lewo (ewentualnie jedzie prosto lub skręca w lewo)?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez Baranek » piątek 02 kwietnia 2010, 11:09

bac napisał(a):No więc dlaczego, Cyberix, skręcając na tym jednym skrzyżowaniu w lewo, migasz w prawo?


No i właśnie - pytanie: czy jadąc w lewo można to SYGNALIZOWAĆ kierunkowskazem prawym! Ja nie przypominam sobie odnośnego przepisu.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez bac » piątek 02 kwietnia 2010, 11:20

Cyberix napisał(a):Zatem pytanko do ekspertów bac oraz lith


Brzydko tak odpowiadać pytaniem na pytanie, ale jeśli najpierw potrzebujesz je zadać, to odpowiem (chociaż do eksperta mi daleko).

Cyberix napisał(a):Te wielkie białe strzałki (pokazałem je czerwonymi strzałkami) namalowane na drodze z grotem skierowanym lewo to pokazują co?


Te strzałki pokazują, że z pasa ruchu, na którym się znajdują można pojechać w lewo.

Teraz Twoja kolej:

Skręcasz w lewo na klasycznym rondzie. Dlaczego przy zjeździe z niego, przełączasz kierunkowskaz na prawy, skoro (jak słusznie utrzymujesz) cały czas jesteś w trakcie wykonywania skrętu w lewo?

Nie jest to ani pytanie retoryczne, ani nie zawiera żadnego haczyka. Po prostu odpowiedz.
Ostatnio zmieniony piątek 02 kwietnia 2010, 12:01 przez bac, łącznie zmieniany 1 raz
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez lith » piątek 02 kwietnia 2010, 11:47

@Cyberix
Co do Twojego ronda to znowu podałeś rondo z powyznaczanymi pasami niestandardowo, a nie normalnie dookoła i nie bardzo wiem co próbujesz udowodnić. Jadą c cały czas wewnętrznym pasem będę wiecznie wyknywał jeden skjręt w lewo, czy będę robił wiele zmian kierunku jazdy w lewo? :P Poza tym jakby całe skręcanie w lewo na rondzie było jednym manewrem zmiany kierunku jazdy w lewo to na samym rondzie strzałek by nie było. A jednak są i poprzedzają każde miejsce gdzie jest możliwa zmiana kierunku. Sygnalizujemy zmianę kierunku jazdy a nie sposób pokonania skrzyżowania- stąd moje odniesienie do miasta. Skoro nie ma nigdzie nakazanego sygnalizowania w którą stronę opuścimy skrzyżowanie i tak samo nie ma nakazu sygnalizowania jaką stroną w efekcie wyjedziemy z miasto to czemu traktujesz je pod tym względem inaczej? ;]
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Cyberix » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 09:29

lith napisał(a):@Cyberix
Co do Twojego ronda to znowu podałeś rondo z powyznaczanymi pasami niestandardowo, a nie normalnie dookoła i nie bardzo wiem co próbujesz udowodnić.

A czym się różni standardowe oznakowanie od niestandardowego? Ok, faktycznie tutaj na tym rondzie przy jednym zjedzie jest inaczej. Co chce udowodnić? M.in. to, że rondo, to takie skrzyżowanie gdzie istnieje multum możliwości oznakowania, które mogą diametralnie zmienić sposób poruszania się (a raczej opuszczania) ronda. Ale wracając do kierunkowskazów, nadal uważam, iż przed wjazdem na rondo skręcanie w lewo lub zawracanie powinno się zasygnalizować? Po co? Po to aby kierowca jadący za nami wiedział, że przynajmniej przez połowę ronda nie będziemy zmieniać pasu ruchu na wewnętrzny/zewnętrzny. Co to daje? Chyba wielokrotnie mieliście sytuacje, kiedy jadący pasem wewnętrznym pakuje się do zjazdu w prawo pół metra przed waszą maską nie zważając na to, że zajeżdża komuś drogę.
I jeszcze jedno, jak już wspominałem znaki poziomo mogą zmieniać pierwszeństwo przy opuszczaniu ronda. Czy nie uważacie, iż przydałby się dodatkowy znak pionowy, informujący o tym, kto ma pierwszeństwo (pas wewnętrzny czy zewnętrzny) podczas opuszczania ronda?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez lith » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 11:01

nie, ja nadal uważam, że jeżeli znaki nie wytyczają inaczej to po prostu nie można zjechać z wewnętrznego. Co prawda nikt Ci nie zabrania powiedzmy na raz zmienić pasa i zjechać z ronda, ale musisz oczywiście przy tym zachować wszystkie warunki jak przy zmianie pasa i ustąpić tym na zewnętrznym. Jeżeli na rondzie jest możliwość opuszczenia go z wewnętrznego to chyba zawsze zewnętrzny pas jest oznaczony jako tylko do zjazdu, żeby się tory nie krzyżowały.

Jeżeli chcesz sygnalizować skręt w lewo przez całe rondo to rób to konsekwentnie i wyłączaj lewy dopiero przy wyjeździe z ronda... ale gwarantuje Ci, że miny innych kierowców będą bezcenne jak im jakis samochód z wewnętrznego pasa wypada z lewym kierunkiem w prawo.

Sygnalizowanie lewym na rondzie imo nic nie daje, bo jak ktoś na
wewnętrznym chce zjechać to i tak musi zasygnalizować zmianę pasa prawym. Sygnalizacja braku zmiany pasa wydaje mi się bez sensu, bo tak by wszyscy non-stop na kierunkach jeździli :>
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez bac » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 11:23

Po co? Po to aby kierowca jadący za nami wiedział, że przynajmniej przez połowę ronda nie będziemy zmieniać pasu ruchu na wewnętrzny/zewnętrzny.

Sygnalizujemy zmianę pasa ruchu po to, żeby kierowca za nami wiedział, że nie będziemy zmieniać. Bardzo interesujące!

Cyberix, rozumiem, że nie doczekam się od Ciebie odpowiedzi na moje proste pytanie?!
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez dylek » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 11:41

bac napisał(a):Teraz Twoja kolej:

Skręcasz w lewo na klasycznym rondzie. Dlaczego przy zjeździe z niego, przełączasz kierunkowskaz na prawy, skoro (jak słusznie utrzymujesz) cały czas jesteś w trakcie wykonywania skrętu w lewo?

Nie jest to ani pytanie retoryczne, ani nie zawiera żadnego haczyka. Po prostu odpowiedz.


Pytanie nie do mnie, ale odpowiem..

jesteśmy obowiązani sygnalizować zarówno zmianę pasa jak i zmianę kierunku...

W lewo migamy, bo sygnalizujemy zmianę kierunku (OBOWIĄZKOWE zawsze przy skręcie w lewo czy zawracaniu..!)
W prawo migamy, jeśli wyjazd wiąże się ze zmianą pasa. (nie na każdym rondzie jest to obowiązkowe..) Zależy jak pasy są malowane...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez bac » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 11:57

Idąc tym tropem: Czy wjeżdżając na rondo też sygnalizujemy zmianę pasa?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez Cyberix » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 16:30

No właśnie, jeśli rondo ma co najmniej 2 pasu ruchu a my wjeżdżamy na ten pas z lewej strony, to chyba przecinamy pas zewnętrzny prawda? Bo raczej nad nim nie przeskakujemy ani tez nie teleportujemy się na pas wewnętrzny z pominięciem zewnętrznego.

Obrazek

I nikt mi nie powie, że z lewego pasa wjazdowego jakiś pas prowadzi na pas wewnętrzny bo ja czegoś takiego nie widzę, żadnych pasów poziomych nie ma. Więc co wtedy?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez lith » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 17:31

Wjeżdżając na rondo zmieniasz kierunek, wjeżdżasz na inną jezdnię, więc zajmujesz dowolny pas. tak jak skręcając w prawo i zajmując lewy pas nie sygnalizujesz lewym nawet jak przejedziesz przez prawy.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez kg1956 » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 20:31

Witam. Dorwałem się do kompa, więc spieszę wyjaśnić mój punkt widzenia na używanie kierunkowskazów na rondzie. Przypomnę: moim zdaniem kierunkowskaz włączamy wyłącznie przy zjeździe z ronda (oczywiście prawy).
Otóż znak A-7 w połączeniu z C-12 oznacza, że dojeżdżając do ronda jedziemy drogą podporządkowaną i dojeżdżamy do drogi głównej. Znak A-7 dotyczy więc WYŁĄCZNIE wjazdu na rondo. Wjeżdżamy na drogę główną, którą jest droga dookoła wyspy. Teraz przez chwilę ( krótszą lub dłuższą )jedziemy drogą główną ( często nawet własnym pasem) i dopiero kiedy chcemy zjechać z drogi głównej ( zjechać z ronda ) sygnalizujemy to kierunkowskazem ( oczywiście zawsze prawym ).
Inaczej gdy jest włączona sygnalizacja świetlna.
Zmienia się zupełnie pierwszeństwo, dlatego wjeżdżając na zielonym świetle jadę drogą główną. Wtedy sygnalizuję zjazd z drogi głównej ( często z własnego pasa) w prawo lub w lewo. Jest to dla mnie logiczne i oczywiste. Ja tak jeżdżę, jeździłem i będę jeździł. Każdy może mieć inny punkt widzenia, ale ja mam właśnie taki.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dylek » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 21:27

kg1956 napisał(a):bla bla bla


Generalnie nie gadasz źle... raczej bym powiedział, że dobrze, ale nie na temat :D
Obrazek
My rozmawiamy o 1 skrzyżowaniu z lewej , ty o 4 skrzyżowaniach po prawej.... czaisz różnicę ??
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Cyberix » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 21:55

kg1956 napisał(a):Zmienia się zupełnie pierwszeństwo, dlatego wjeżdżając na zielonym świetle jadę drogą główną. Wtedy sygnalizuję zjazd z drogi głównej ( często z własnego pasa) w prawo lub w lewo. Jest to dla mnie logiczne i oczywiste. Ja tak jeżdżę, jeździłem i będę jeździł. Każdy może mieć inny punkt widzenia, ale ja mam właśnie taki.


Co Ty z tą sygnalizacją? Co ma piernik do wiatraka? Sygnalizator przed rondek wskazuje tylko na pierwszeństwo wjazdu na rondo i nic więcej... no może poza tym, że gdyby tam stał jeszcze A-7 to przy włączonej sygnalizacji jest ale tak jakby go nie było. Po co tworzyć jakieś dodatkowe teorie?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez bac » poniedziałek 05 kwietnia 2010, 23:59

Cyberix napisał(a):No właśnie, jeśli rondo ma co najmniej 2 pasu ruchu a my wjeżdżamy na ten pas z lewej strony, to chyba przecinamy pas zewnętrzny prawda? Bo raczej nad nim nie przeskakujemy ani tez nie teleportujemy się na pas wewnętrzny z pominięciem zewnętrznego.

I co z tego wynika?

kg1956 napisał(a):Otóż znak A-7 w połączeniu z C-12 oznacza, że dojeżdżając do ronda jedziemy drogą podporządkowaną i dojeżdżamy do drogi głównej. (...) Wjeżdżamy na drogę główną, którą jest droga dookoła wyspy.

Przeciętnemu uczestnikowi kursu na prawo jazdy można to tak tłumaczyć, ale chcąc pozostać w zgodzie z prawem (a dyskusja na takim forum chyba powinna o nie zahaczać), to co napisałeś nie ma sensu.
Znak A-7 w kontekście znaku C-12 ma szczególne znaczenie (§ 36.2.) i nie oznacza wjazdu na żadną drogę główną. Ewentualna droga główna (jeśli taką jechałeś) przestała być główną przed wjazdem na rondo. Bardzo kusząca interpretacja, że jazda wokół wyspy jest jazdą drogą główną, nie ma żadnego poparcia w prawie.

kg1956 napisał(a):wjeżdżając na zielonym świetle jadę drogą główną

Poczytaj co to jest droga główna i nie grzesz więcej.
Ostatnio zmieniony wtorek 06 kwietnia 2010, 01:03 przez bac, łącznie zmieniany 1 raz
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości