 przez honey1337 » piątek 26 marca 2010, 13:58
przez honey1337 » piątek 26 marca 2010, 13:58 
 przez Pawlisko7 » piątek 26 marca 2010, 14:17
przez Pawlisko7 » piątek 26 marca 2010, 14:17 

 przez lith » piątek 26 marca 2010, 17:41
przez lith » piątek 26 marca 2010, 17:41 

 przez Radosna » piątek 26 marca 2010, 20:15
przez Radosna » piątek 26 marca 2010, 20:15 
 przez piotrekbdg » piątek 26 marca 2010, 20:48
przez piotrekbdg » piątek 26 marca 2010, 20:48 
bo mnie po prostu coś takiego wkurza jak jadę za kimś, a on hamuje jak pociąg
 przez ks-rider » piątek 26 marca 2010, 21:00
przez ks-rider » piątek 26 marca 2010, 21:00 
lith napisał(a): Jeżeli chodzi o hamowanie silnikiem to można coś tam paliwka przyoszczędzić, ale mało kto się w to w mieście na normalnych światłach bawi:
lith napisał(a):
Co do stania na sprzęgle to u mnie od początku wyrabiano nawyk wrzucania luzu na swiatłach.
Radosna napisał(a):a co za różnica czy hamuje szybko czy wolno? Niestety chyba sporą ilośc kierowców to wkurza - takie mam doświadczenie
 przez Radosna » piątek 26 marca 2010, 21:08
przez Radosna » piątek 26 marca 2010, 21:08 
 przez ks-rider » piątek 26 marca 2010, 21:19
przez ks-rider » piątek 26 marca 2010, 21:19 
Radosna napisał(a):ks-rider to wiem :) zastanawiam się jaka różnica dla tego, kto jedzie za tobą
 przez lith » piątek 26 marca 2010, 21:20
przez lith » piątek 26 marca 2010, 21:20 

 przez Radosna » piątek 26 marca 2010, 21:29
przez Radosna » piątek 26 marca 2010, 21:29 
 przez honey1337 » piątek 26 marca 2010, 21:37
przez honey1337 » piątek 26 marca 2010, 21:37 
ks-rider napisał(a):
Mimo tego moi kursanci u mnie zawsze trzymaja auto na biegu ze wcisnietym sprzedlem.
[
 przez lith » piątek 26 marca 2010, 22:03
przez lith » piątek 26 marca 2010, 22:03 

 przez Pawlisko7 » piątek 26 marca 2010, 22:03
przez Pawlisko7 » piątek 26 marca 2010, 22:03 
ks-rider napisał(a):Mimo tego moi kursanci u mnie zawsze trzymaja auto na biegu ze wcisnietym sprzedlem.
honey1337 napisał(a):tak ich uczysz ? to jak jest w koncu lepiej ?

 przez bac » piątek 26 marca 2010, 22:36
przez bac » piątek 26 marca 2010, 22:36 
To samo jak sa 2 skrzyżowania i startując z pierwszego typ widzi, że na drugim jeszcze czerwone i tez 'rusza jak pociąg' bo co będzie się spieszył żeby stać...
No i sie zapaliło, on sobie spokojnie przyspieszył do 50 i zdążył na żółtym zostawiają mnie z tyłu na następna zmianę.

