Kurs doszkalający po 3 niezdanych egzaminach

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez aguska_a27 » niedziela 14 marca 2010, 18:06

A to myślę że instruktor będzie ze mną jeździł tak jak zawsze i nie bedzie przeprowadzał żadnego egzaminu i pewnie zaś mi powie że wszystko umiem i obleje na pierdołach, zresztą tak jak zawsze:P
aguska_a27
 
Posty: 20
Dołączył(a): sobota 02 stycznia 2010, 17:17

Postprzez Pinhead » piątek 19 marca 2010, 13:59

Ten instruktor tylko Ci krzywdę robi swoim podejściem do pracy. Zamiast cieszyć się że nie masz prawdziwego egzaminu wewnętrznego powinnaś się martwić bo OSK nie jest uczciwy wobec ciebie, nie przygotowuje cię do egzaminu państwowego.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez aguska_a27 » piątek 19 marca 2010, 22:54

Ja sie nie cieszę że mi egzaminu nie robi, myślę że o go robił w ten sposób że jechał ze mną na lajcie bo wie że się strasznie stresuję. Nie wiem czy do egzaminu wewnętrznego z jazd coś instruktorzy podpisują czy tylko sie instruktorzy umawiają z kursantami np. pobawie sie w egzaminatora a ty mnie będziesz słuchał. Jak miałam ostatnią godzinę jazd to mi instruktor powiedział ze umiem jeździć, ale co ja mam zrobić jak sie stresuje i naprawde oblewam na pierdołach. Nastepnym razem wypije se melise:P
aguska_a27
 
Posty: 20
Dołączył(a): sobota 02 stycznia 2010, 17:17

Postprzez Cyrax[bot] » sobota 20 marca 2010, 12:37

Nie chce cię martwić ale mam kumpla co nie zdał 10 razy a samochodem jeżdzi już od 8 lat bez prawka. Jeździ normalnie jak wszyscy ale nie radzi sobie chłopina ze stresem. Ja zdałem za 4 razem a zdenerwowany byłem mocno, a jak nie zdałem te 3 razy wcześniejsze to egzaminator spieprzał z samochodu bo widział jak mi piana ze gęby leci.
Cyrax[bot]
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 19 marca 2010, 19:11

Postprzez Pinhead » sobota 20 marca 2010, 22:56

aguska_a27 napisał(a):Ja sie nie cieszę że mi egzaminu nie robi, myślę że o go robił w ten sposób że jechał ze mną na lajcie bo wie że się strasznie stresuję.


Na lajcie czyli olewka zasad egzaminowania. Ciekawe czy egzaminatorowi też powiesz żeby "jechał na lajcie" bo tak Cię przygotowano do jazdy w OSK ? Egzamin wew. ma ci pokazać jakie są zasady egzaminacyjne i jak sobie z nimi radzisz. Stres musisz pokonać, egzamin wew. jest do tego dobrym wstępem.

Nie wiem czy do egzaminu wewnętrznego z jazd coś instruktorzy podpisują czy tylko sie instruktorzy umawiają z kursantami


Pod wynikiem instruktor musi się podpisać i przybić pieczątke, to nie jest luźna zabawa w egzamin choć większość OSK tak do tego podchodzi bo nic im za to nie grozi.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez aguska_a27 » niedziela 21 marca 2010, 13:25

Już nie będę się nad tym zastanawiała. Mam 2 egzaminy za sobą więc już wiem jak to wygląda:)
aguska_a27
 
Posty: 20
Dołączył(a): sobota 02 stycznia 2010, 17:17

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości