http://www.auto-swiat.pl/artykuly,Wymiana-oleju-w-skrzyni-biegow-Pamietaj-Nowy-olej-przedluzy-trwalosc-skrzyni-biegow,25264,1.html
Czyżby więc koncerny motoryzacyjne dobrowolnie zrezygnowały z zysków wynikających ze sprzedaży oleju? Tak, ale tylko po to, żeby zarabiać jeszcze więcej na sprzedaży samochodów i części zamiennych. W praktyce wygląda to tak, że pierwszy właściciel rzeczywiście może zaoszczędzić na tym, że będzie jeździł na oleju, którym napełniono przekładnię jeszcze w fabryce. Ale już kolejni prawdopodobnie dopłacą do interesu i to z nawiązką. Po prostu, po 100-150 tys. km skrzynia biegów będzie wymagała poważnej naprawy lub nawet wymiany, tyle że wtedy może się to wiązać z wydatkiem wyższym od wartości używanego auta. I interes firm motoryzacyjnych się kręci – zamiast sprzedać w ciągu kilku lat 20 litrów drogiego oleju mają klienta albo na nową skrzynię, albo wręcz na nowy samochód. Zysk jest nieporównywalnie większy...
Sratu tatu, pitu pitu...
100-150k i skrzynia do wymiany?
Haha....
To w dostawczakach ludzie by musili co roku skrzynie wymieniac.
Tak, tak... Jasne... W dostawczaku sa inne. Juz to slysze, wiec uprzedze.
Nie mam sie czym chwalic, ale kilka miesiecy jezdzilem z polowa wymaganego oleju w skrzyni w osobowce i stalo sie nic.
Jakies tam male kropki pod autem byly, ale bylem przekonany, ze to z klimy. Nie, powoli ubywalo na wybieraku ze skrzyni.
Skrzynie mam w aucie ta sama, z jaka wyjechal z salonu. Ponad 400 000km zrobione na jednym oleju w skrzyni, z czego kilkanascie, kilkadziesiat ostatnich tysiecy ze znacznym ubytkiem oleju.
I skrzynia dziala. Wymienialem klocki i koles z kanalu wylookal, ze olej z wybieraka zasowa. Zadnej roznicy w dzialaniu skrzyni w zwiazku z tym ubytkiem oleju. I zakladam, ze bedzie dzialala jeszcze drugie tyle, a jak nie drugie tyle, to ze te 100 000 jeszcze pociagnie bez wiekszego problemu.
Pytanie dotyczace artykulu. Ciekawe kto na prawde chce zarobic? Czy ASO na wymianach skrzyn, czy warsztaciki na wymianach oleju, ktore zazwyczaj sa tak prosta operacja, ze latwiej pieniazkow zarobic sie juz chyba nie da pracujac fizycznie.
Jak chcesz to miej zawsze olej tuż powyżej min.
Ale bierz ze sobą do bagażnika litrowy baniak z olejem.
No ja akurat nie musze, bo od wymiany do wymiany ani grama oleju mi nie ubywa ;)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków