Jak zaszkodzić złodziejowi?

[miros]

eeee a moze on chcial ci zasugerowac ze powinnas jeszcze wykupic kilka dodatkowych jazd.

[to ja]

Nie, on pewnie chciał pokazać jej "nowe manewry" albo wypróbować nowy samochód :D

[to ja]

No i co? Miałem rację. :D

Tak, jak obiecałam, przyznaję, że jednak Sławek miał rację - instruktor nie ma obowiązku podpisania zaświadczenia o ukończeniu kursu, gdyż jest tam jeden punkt - i uznaje kursanta za gotowego do podjęcia egzaminu państwowego. Jednak nie zmienia to faktu, że niektórzy instruktorzy naginają to i próbują wyłudzić pieniądze. Ale co my możemy :?: Jedyne co mi przychodzi do głowy to zmienić OSK. Rozmawiałam o tym z moim instruktorem i to są właśnie jego słowa.

P.S. Sławek - obiecałam i dotrzymałam słowa :) Pozdrawiam

[Kordula]

instruktor nie ma obowiązku podpisania zaświadczenia o ukończeniu kursu, gdyż jest tam jeden punkt - i uznaje kursanta za gotowego do podjęcia egzaminu państwowego

To głupie, ale faktycznie tak jest, jednak większość z nich jednak to podpisuje, tylko nieliczni czepiają się takich szczegółów.

[Slawek]

Tak, jak obiecałam, przyznaję, że jednak Sławek miał rację - instruktor nie ma obowiązku podpisania zaświadczenia o ukończeniu kursu.

P.S. Sławek - obiecałam i dotrzymałam słowa :) Pozdrawiam

Czuję się zaszczycony i dziękuję. :D

[ferdek_kiepski]

Powiem tak: Tego złozdzieja już nie masz żadnych szans ukarać, nawet jakbyś zglosiła sprawę na Policję, to im albo nie chcialoby się tym zająć albo ten pseudoinstruktor wyparłby się wszystkiego. Najlepiej by było, gdybys miala wtedy dyktafon przy sobie, wtedy byłby dowód. :o
Ja swoją drogą planuję zabranie jakiegoś poręcznego na egzamin. Jeżeli egzaminator mi coś "zaproponuje" wtedy pokuszę się chyba o mały szantaż :lol:
Szkoda tylko, że nie mam dyktafonu 8)

[manka]

w szkole w ktorej ja robilam kurs,mila wlascicielka na poczatku powiedziala,ze teraz sa takie kolejki,ze po wplaceniu pelnej oplaty wyda zaswiadczenie o skonczonym kursie.
Poszlam sie zapisac na egzamin kiedy jeszcze nie mialam jazd. Dzieki temu nie musialam czekac czekac.... Egzamin i tak zweryfikuje nasze umiejetnosci..

[hans]

ciekawe w jakiej szkole manka robiła kurs - może niech napisze gdzie są takie praktyki :):)

a tak patrząc ze strony instruktora i właściciela szkoły jazdy to potwierdzę że (tak jak wreszcie stwierdzisliście) - instruktor nie ma obowiązku podpisania karty i wydania papierów po minimalnej ilości godzin !!!!!!!!!!!
Jeśli trafi się ktoś kto po minimum godzin twierdzi że umie jeździć a instruktor twierdzi inaczej zgodnym z prawem rozwiazaniem jest wydanie wtórnika karty szkolenia z którym owy kursant zgłasza się do jakiejkolwiek innej szkołty i tam być może nawet po jednej godzinie "dodatku" tamtejszy instruktor stwierdzi przygotowanie do egzaminu. Jeśli tak sie okaże znaczy to że poprzedni instruktor był naciągaczem.
Ale ważne jest informowanie kursanta na bieżąco o jego postępach w nauce nawet po każdej godzinie jazd, tak aby i kursant miał świadomosć tego czy dobrze jeździ i wiedział co na ten temat sądzi jego instruktor na bieżąco a nie na koniec kursu człowiek myśli - nic nie mówił przez cały czas a teraz mi mówi, że nie umiem jeździć. To stąd sa potem problemy. U mnie w ośrodku gdy ktoś ma kłopoty w trakcie kursu to sam po ostatniej godzinie programowej zapisuje sie na dalsze godziny, bo na bieżąco wie z czym jeszcze kuleje.
Teraz po programowych 30 godzinach dodatków jest b. mało, bo liczba godzin pozwala na więcej nauki w ramach kursu i często te 30 godzin wystarcza.
Egzamin owszem zweryfikuje umiejętności, ale można spokojnie człowieka wypuścić gdy szacujemy że ma ok 75-80 % szans na zdanie za pierwszym razem. Można zostawić kilka jazd dodatkowych na czas od zapisu do egzaminu na "doszlifowanie".
Trochę sie rozpisałem - jeśli uznacie że to za wiele - przepraszam :)

[manka]

:wink:

[Mroczek]

Czy na to forum zaglądają sami ignoranici ? Fajnie, mam nadzieję że jesteście zadowoleni iż macie już prawo jazdy ! Cieszę się razem z wami !
Ale wy chyba naprawdę nie doceniaci wagi problemu. Osobiście, kończe już prawo jazdy, swoje 20 godzin odrobiłem ale co z tego skoro musiałem dokupić jeszcze 3 godzinki, bo szef szkoły chciał mnie sprawdzić czy się nadaję (za moją kasę nie w ramach kursu). No cóż nie nadaję się, tak ze mną jeździł że ewidentnie było widać iż chciał mi pokazać moją niewiedzę... głównymi moimi błędami było: za wcześnie włączyłem kierunkowskaz, zmieniałem biegi przed dojazdem do skrzyżowania (paliło się czerwone) itp. błache rzeczy. Przez 2 godziny jezdziłem jak na szpilkach, czując na sobie jego wzrok. Po kursie powiedział że niestety muszę jeszcze dokupić 6 godzin !!!! To nic że mam zapłacić teraz przed odbiorem Zaświadczenia, zapłacę to dostane, a jazdy mogę mieć nawet przed egzaminem !! I kto tutaj kogo naciąga ! A teraz możecie sobie policzyć 570zł za cały kurs + 9 godzin extra po 33zł !


Tylko mi nie mówcie że to jest w porządku ! Wiadomo że chciałem wykupić dodatkowe jazdy ale 4 a nie 9 !

[ella]

A to nie wiesz,że po 20 godzinach jak okazało się, że nie chce ci wydac zaświadczenia, mogłeś zmienić OSk, zabierając z tego wtórnik jazd. W innym może byś dostał zaswiadczenie wykupując tylko jedną godzinę.

[Mroczek]

Teraz już wiem, tych 6 godzin jeszcze nie wykupiłem więc chyba pomacham na pożegnanie temu instruktorowi.

[Mmeva]

U mnie w szkole na poczatku powiedzieli, że jak się komuś bardzo spieszy to mogą zaklepać termin za 2 miesiące, ale nikomu się aż tak nie spieszyło, zapisywali na egzamin jeszcze przed wyjeżdżeniem wszystkich jazd, z reguły jak ktoś nie brał dodatkowych zostawiało się 3 ostatnie godzinki na 'przed egzaminem'.

Instruktorzy mówili na bieżąco, jakie błędy robimy itp., więc pod koniec nie było zaskoczenia, ale sami przyznawali, że 20h to dla wielu za mało i z reguły wystarczy 4-5h żeby było ok; nie słyszałam, aby komukolwiek nie podpisali karty; sama wzięłam kilka dodatkowych godzinek żeby się podszkolić, ale jak ktoś chcial iśc na egzamin po 20 nie robili problemów.

[Fostar]

:!: Mój instruktor zabronił wydania mi dokumentów jeśli z góry nie zapłacę za 8 dodatkowych godzin!!! I co wy na to?

[ella]

Zrób to co zrobił Mroczek.

Teraz już wiem, tych 6 godzin jeszcze nie wykupiłem więc chyba pomacham na pożegnanie temu instruktorowi.

Zmienił po prostu instruktora.
Każdy ma takie prawo, tylko nie wszyscy o tym wiedzą