Instruktor....

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Instruktor....

Postprzez rolnik » sobota 13 marca 2010, 12:21

Witam wszystkich urzytkowników forum internetowego.
Mam pewien problem i chciałbym sie Was poradzic bo nie wiem co mam zrobić.

Robię obecnie kat. B+E w firmie Wurex Zamość i niestety mam nienormalnego instruktora a dlaczego to zaraz Wam opiszę.

Ten delikwent nazywa się Mirosław N. i nie ma kompletnie podejscia do kursanta. W trakcie jazdy wyzywa mnie od najgorszych traktuje mnie jak debila i wszystko musi byc po jego mysli a jesli nie jest to msci sie. Twierdzi ze jak jeszcze raz nie bede sie go słuchał to zachamuje mi tak samochód ze wylece przez szybę.

Nie wiem czy powinienem o tym mówic ale facet w tym samym czasie prowadzi kilku kursantów np mnie na placu i w tym samym czasie jedzie np ciężarówką na miasto z kursantem pozostawiając mnie samemu na placu.

A plac to koszmar linie są niewidoczne i nawet nie ma sie kogo poradzic.

Nie wiem co mam zrobić może nagrać goscia ale nie chcial bym tego. Zalezy mi tylko na tym aby mnie dobrze przygotował do egzaminu czy to tak wiele.

Domyslam sie że jako kursant nie wszystko umiem dokladnie zrobic jak to należałoby ale do jasnej cholery po to jest instruktor aby mi w tym pomógł.
Powiem wam ze jak sobie pomysle o tym ze muszę jutro jechac na jazde to az mnie ciarki przechodza na mysl o spotkaniu z nim.

Powiem więcej jak bym mial dzisiaj wybór to poszedłbym do innej szkoły jazdy i nie dlatego ze mam jakies ale co do firmy Wurex ale do ich pracownika Pana Mirosława N.

Pozdrawiam wszystkich i nikomu nie życzę takiego instruktora jakiego mam.
rolnik
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 13 marca 2010, 11:49

Postprzez dylek » sobota 13 marca 2010, 12:51

Niepotrzebnie aż 3 takie same posty wstawiłeś...
Wybór masz... zawsze możesz odebrać papiery i kasę za niewyjeżdżone godziny i przenieść się do innego OSK.
Możesz też spróbować zmienić instruktora, o ile mają kilku...
Możesz narobić brudu instruktorowi, by stracił uprawnienia i innych nie męczył... a jak się postarasz, to może i doprowadzić do zamknięcia OSK.
Są na to wszystko przepisy... ;)
Poczytać... popytać... i działać..
Dla wszystkich będzie lepiej jeśli takiego pseudoszkolenia będzie jak najmniej na rynku...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

RE.

Postprzez rolnik » sobota 13 marca 2010, 13:10

Drogi kolego to nie jest takie proste ponieważ kurs rozpoczołem z urzędu pracy i mało tego ten właśnie OSK sam sobie wybrałem z tego względu że kiedys u nich robiłem kat B i bylem zadowolony zaqrówno z instruktora jak i efektów nauki, i dzięki temu wszystkiemu egzamin na kat b zdałem za pierwszym razem.

Myslałem ze teraz tez tak samo będzie
A jednak nie jest tak jak sobie to wyobrażałem

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
rolnik
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 13 marca 2010, 11:49

Postprzez mk61 » sobota 13 marca 2010, 13:11

Narobić koło dupy frajerowi. Najpierw w OSK, a później ewentualnie "wyżej". Łaski nie robi, że przychodzi do pracy. Za to mu płacą. Za to, żeby przygotował i nauczył kursanta.

Ewentualnie, wersja kamikaze. Kiedy znów pojedzie z innym kursantem innym pojazdem, to sam sobie wyjedź na miasto na przejażdżkę. Najlepiej gdzieś, gdzie będzie duże prawdopodobieństwo waszego wyminięcia się.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

re:

Postprzez rolnik » sobota 13 marca 2010, 13:19

W OSK nie wiem czy to bedzie takie łatrwe z tego co wiem to koles tam najdłużej pracuje ze wszystkich instruktrorów i mało tego jego syn też jest instruktorem nauki jazdy. To wiem na bank
rolnik
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 13 marca 2010, 11:49

Postprzez mk61 » sobota 13 marca 2010, 13:25

I co z tego, że pracuje tam X czasu? Albo się coś robi porządnie, albo wcale. Umowę podpisałeś, oni pieniążki przyjęli, więc powinni trzymać się przepisów, a przede wszystkim, kultury.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

re:

Postprzez rolnik » sobota 13 marca 2010, 13:30

Masz racje.

Dobrze że są na tym forum tacy ludzie jak Ty ze potrafią zrozumiec moje odczucia w stosunku do tego dupka.

Nie wiem ale cos będę musiał z tym zrobic jeszcze troche godzin za kułkiem mi zostało i powiem szczerze ze nie wyobrażam sobie jego jako instruktora.

Ale jeszcze nie wiem co zrobie muszę sie z tym przespac i treoche poczytac przepisy
rolnik
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 13 marca 2010, 11:49

Postprzez Borys_q » sobota 13 marca 2010, 21:07

Nagrać kamerą umieścić na you tube a drugą kopie do starosty.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Pajejek » sobota 13 marca 2010, 21:09

Jest jeszcze inna droga. Oczywiście współczuję ci, że trafiłeś na takiego "h..." instruktora. Jest wielu (niestety) takich poszkodowanych jak ty.
Ale droga, o której mówię to nagranie instruktora, ukończenie (ciężko bo ciężko, rozumiem) kursu i do sądu. Po pierwsze, że kurs nie był prowadzony jak powinien, po drugie, że instruktor uwłaczał twojej godności. Za to drugie wystarczy jedno wyzwisko abyś dostał niezłe odszkodowanie. Powodzenia.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez agatka 2001 » sobota 13 marca 2010, 22:31

Nie możesz pozwolić instruktorowi na to aby Ci ubliżał i marnował Twój czas zostawiając Cię samego w aucie. Nie może również szkolić w tym samym czasie innej osoby. Są na to stosowne przepisy. Jak najprędzej powinieneś to zgłosić do kierownika OSK, a nawet wyżej. Dodatkowo powinieneś powiadomić UP o tych nieprawidłowościach dotyczących szkolenia. Przecież płacą mu za to grubą kasę. Trzeba wyrobić kolesiowi "odpowiednią opinię". Nie poddawaj się i walcz o swoje. Trzeba likwidować tę nieuczciwą konkurencję.
agatka 2001
 
Posty: 60
Dołączył(a): środa 14 października 2009, 19:49

Postprzez Poznanianka » sobota 13 marca 2010, 23:53

Najlepiej najpierw spróbuj załatwić sprawę z kierownikiem OSK.
Być może wcale nie zdaje sobie sprawy, że jeden z instruktorów tak się zachowuje. Szkoda by było aby przez jednego dupka OSK stracił dobrą opinię. Jeśli jednak okaże się, że kierownik to wie to zostaje tylko jedno :)
Poznanianka
 
Posty: 60
Dołączył(a): czwartek 05 listopada 2009, 13:28

Postprzez zibi » wtorek 16 marca 2010, 17:35

zmień instruktora albo szkołę jazdy.
Zresztą w całym mieście krąży opinia: " jeśli chcesz być traktowany po ludzku odpuść sobie wurex"
zibi
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 02 lutego 2010, 17:57


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości