Ajjj, łapiesz mnie za słówka;o)
piecyk napisał:
Jeżeli osoba nieprzygotowana do egzaminu otrzymała zaświadczenie o ukończeniu szkolenia, kierownik ośrodka i instruktor prowadzący złamali prawo podpisując się pod tym dokumentem.
Nie piszę tu o wyciąganiu konsekwencji w stosunku do jednego czy drugiego, albo jednego i tego samego pracownika osk. Chodzi mi głównie o wystawianie zaświadczeń, że tak powiem w "ciemno". Przychodzi klient i na zasadzie "płacę - wymagam" prosi o zaświadczenie, idzie ustalić egzamin, a później sobie godziny wyjeździ. Jak nazwać takie praktyki?
Cieszą mnie coraz częściej pojawiające się tematy, posty mówiące bądź pytające o kwestie egz. wewnętrznego. Niektórzy żalą się, że nie otrzymali zaświadczenia bo egz. wewn. zakończył się wynikiem negatywnym. Czyli dobrze się dzieje;o)
P.S. Przy otwieraniu osk przedsiębiorca też w starostwie poświadcza, że spełnia warunki aby uzyskać wpis do rejestru. Dziwne, że na tym etapie każdy jest bardzo szczery i trzęsie portalami, żeby wszystko było o.k. i żeby nadali "numerek". A jak już "numerek" nadany, to hulaj dusza, zaświadczenia na prawo i lewo, i tak i siak itp itd.
Na zaświadczeniach to poświadczenie zgodności ze stanem faktycznym już nie zawsze jest takie szczere;o)