Po egzaminie - relacje

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Po egzaminie - relacje

Postprzez Jen » piątek 20 sierpnia 2004, 23:13

Ten jest kawałek forum dla wszystkich, którzy właśnie mają za sobą egzamin.

Jeśli macie ochotę podzielić się swoim doświadczeniem, opisać wrażenia, wyładować emocje — to zróbcie to właśnie tutaj!
Można się pochwalić po zdanym egzaminie albo wypłakać po niezdanym.

Tylko proszę teraz nie zakładać nowych tematów "Zdałem" albo "Oblałem",
Pozdrowienia! :-)
Jenka

Pierwsze podejście zaliczone 9 listopada 2004 r.
Avatar użytkownika
Jen
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 13 lipca 2004, 22:53
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez WoofeR » sobota 21 sierpnia 2004, 13:06

No to może ja zacznę :)

W środę miałem egzamin. Niestety zdawałem go w 2 mieście (Siedlcach) gdzie naprawdę rzadko bywam ale cuż :) Czekałem na testy około godziny - o 12 wszedłem do bardzo małej sali gdzie praktycznie od razu przystąpiliśmy do testu próbnego a następnie do głównego. Po 5 minutach zrobiłem swoją część :) i zaczałem sprawdzać. Po 10 minutach już byłem na korytarzu czekając na pozostałych zawodników :) oczywiście udało się, miałem 0 błedów. Niestety innym z mojej 9 osobowej grupy nie udało się i 5 osob nie przeszło dalej. (rozbawił mnie gość który miał 12 będów - naprawdę nie przejmował się tym i z uśmiechem poszedł do domu) .. Po testach pewna dziewczyna wylosowała manewry na placu - było to parkowanie prostopadłe przodem oraz górka. Przeszliśmy na plac, tam było tylko 4 osoby i 2 miało przydział na Corsę a 2 na Punto. Praktycznie w tym samym czasie 2 osoby jechały na 2 placach. Zacząłem bardzo się stresować ponieważ było bardzo dużo ludzi obserwujący 3 place zza ogrodzenia ( wydawało mi się że obserwują małpy:D ). Niestety 2 nie zdały - jedna najechała przy łuku na linię a druga dotkneła pachołek przy wyjeździe z parkowania prostopadłego przodem. Mi sie udało nie dotknać :) ale dojeżdżając do przerywanej linni musiałem zrobić korektę. Górka (no problem) ... Pierwszy wyjechałem na miasto, tam praktycznie nie miałem błędów - jeździliśmy około 15 minut po czym wróciliśmy na plac. Byłem bardzo zadowolony że udało mi się pokonać strach i stres :) no i zdać :D
WoofeR
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 17 sierpnia 2004, 20:25
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez Markosz » sobota 21 sierpnia 2004, 14:28

GRATULACJE :arrow: WoofeR :)
Kat. B

23.08.2004 - egzamin
31.08.2004 - wydane
08.09.2004 - odebrane
Avatar użytkownika
Markosz
 
Posty: 96
Dołączył(a): czwartek 08 lipca 2004, 20:32
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez sharky » sobota 21 sierpnia 2004, 18:25

WoofeR gratulacje :D :D :D

A mi sie niestety po raz kolejny nie udalo zdac :cry: :( :( :( Tym razem bylo to wymuszenie pierwszenstwa.

Ale zacznijmy od poczatku. Pierwsza osoba z listy wylosowala zestaw (chyba) 4, tzn. prostopadle przodem i ruszanie na wzniesieniu. Po krotkim omowieniu zadan, przeszlismy na plac. Nawet nie zdazylam "dobrze dojsc" na placyk a egzaminatorka juz mnie wolala do autka... Wsiadlam, przygotowalam sie do jazdy i ruszylam.... Luk przejechalam bezblednie (nareszcie :D - poprzednimi razy oblewalam wlasnie na luku :oops: ), prostopadle przodem tez ok. Na gorce nie bylo juz tak dobrze - pierwsze podejscie: zgasl silnik, drugie podejscie: kola "troche" :wink: stracily przyczeonosc. Mysle sobie "no to juz koniec" a egzaminatorka "prosze jechac". Pojechalam i niestety juz na pierwszym skrzyzowaniu nastapilo wymuszenenie. :( Ehhh i kolejny egzamin w plecy :(
Egzaminatorka okazala sie dosc "ludzka" :) zanim wysadzila mnie wyjasnila cala sytuacje, na kilka rzeczy przymknela oko.

Wiem, ze aby zapisac sie na kolejny (4) egzamin musze wykupic 5h. Ale mam pytanie co musze przedstawic w WORDzie? Czy wystarczy rachunek, ze wykupilam 5h, czy musi to byc jakies zaswiadczenie ze juz te godziny wyjezdzialam?
Obrazek
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez gabi121 » sobota 21 sierpnia 2004, 20:25

Sharky i tak gratuluje wytrwalosci. myslisz juz o nastepnym egzaminie a to znaczy ze sie nie poddajesz! i tak trzymac. w koncu musi sie udac, w koncu dopisze ci szczescie!pozdrawiam

Woofer gratki!!!i szerokiej drogi!!!:) :!:
gabi
Avatar użytkownika
gabi121
 
Posty: 155
Dołączył(a): czwartek 12 sierpnia 2004, 16:40
Lokalizacja: Chrzanów

Postprzez to ja » sobota 21 sierpnia 2004, 20:41

Sharky, nie przejmuj się - ja zdałam za czwartym razem i Tobie też się uda :)

Mój instruktor poszedł mi na rękę i wypisał mi zaświadczenie jak wpłaciłam pieniądze za tych 5 godzin, czyli zaraz po niezdanym egzaminie (kilka dni po nim) i zaraz poszłam do WORD-u z zaświadczeniem, a godziny wyjeździłam tuż przed czwartym egzaminem...

Życzę powodzenia i bądź dobrej myśli :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez WoofeR » sobota 21 sierpnia 2004, 21:16

sharky napewno wszystko będzie dobrze, ja miałem o tyle łątwiejszą sytuację że zdawałem w małym 40 tysięcznym mieście ale w godzinach południowych.

Trzymam kciuki za Ciebie.
WoofeR
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 17 sierpnia 2004, 20:25
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez sharky » niedziela 22 sierpnia 2004, 00:37

Dziekuje wszystkim za slowa otuchy :)

gabi121 napisał(a):Sharky i tak gratuluje wytrwalosci. myslisz juz o nastepnym egzaminie a to znaczy ze sie nie poddajesz! i tak trzymac.

Jeszcze tak nie do konca mysle... chwialmi mam juz dosc :( Ale jak sie cos zaczelo to trzeba sprawe zakonczyc :)

to ja napisał(a):Mój instruktor poszedł mi na rękę i wypisał mi zaświadczenie jak wpłaciłam pieniądze za tych 5 godzin, czyli zaraz po niezdanym egzaminie (kilka dni po nim) i zaraz poszłam do WORD-u z zaświadczeniem, a godziny wyjeździłam tuż przed czwartym egzaminem...

Tez bym tak chciala. Bede musiala cos pokombinowac :) ale niestety nie z instruktorem tylko z szefem osrodka. Jak nie wyjdzie tu to mam jeszcze drugiego instruktora (jezdzilam z nim 3 godz przed ostatnim egzaminem) i moze u niego uda sie to zalatwic.
Wogole mam dylemat, ktorego instroktora wybrac. Tego z ktorym jezdzialm caly kurs czy tego nowego... Z obojgiem jezdzilo mi sie dobrze, tylko ten drugi (nowy) ma nieco inna technike jazdy.

Hehe jak bede w takim tempie zdawac ten egzamin to niedlugo powinnni mi wywiesic w OSK jakas tabliczke pamiatkowa :wink: za najwieksza ilosc wykupionych godzin :D :D :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Niki » niedziela 22 sierpnia 2004, 12:53

ZDAŁAM!!!! jako jedyna z grupy zdałam! Plac mi poszedł - co prawda jeszcze raz podchodziłam do wjazdu przodem, ale byłam mądrzejsza i zrobiłam z korektom. No i ruszanie na wzniesieniu...Natomiast na mieście myślałam że jechałam tylko 10 minut a było ok 25-30, i nawet się nie pogubiłam na rondzie na którym zawsze sie gubie!!!! A rano jak szłam to w odległości ode mnie jakiś 0.5 metra KSIĄDZ frańciszkanin potrącił pieszego na pasach- ale na szczęście tylko wpadł na maske spadł i przejechał ileś po asfalcie i tylko sie poobijał( NA SZCZĘŚCIE)..... ALE ZDAŁAM! :D
Avatar użytkownika
Niki
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 20 sierpnia 2004, 14:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez wujpiotr » poniedziałek 23 sierpnia 2004, 11:25

:D :D :D
Egzamin zdawałem w sobotę w Łomży. Pierwsze podejście. Placyk - wiadomo, łuk i wylosowany zestaw : parkowanie skośne wjazd przodem i parkowanie prostopadłe wjazd tyłem. 9-ty w kolejce, 2 pierwsze osoby oblewają na skośnym, jedna później na prostopadłym tyłem. Mi placyk idzie bezbłędnie. Póżniej jazda, też OK i proszę Państwa - zdany egzamin !!!
Na 10 osób w grupie zdały 3 lub 4ry. Ci co nie zdali na placyku - po prostu najeżdżali na pachołki alboe przejeżdżali linie, których przejechać nie wolno. Mogą mieć tylko do siebie żal, bo egzaminator po prostu nie miał pola manewru. Na mieście - nie widziałem osobiście, ale jeden gość przyznał się, że wjechał na skrzyżowanie "prawie na czerwonym".
Powodzenia wszystkim !
Piotr
wujpiotr
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 23 sierpnia 2004, 11:07

Postprzez Markosz » poniedziałek 23 sierpnia 2004, 14:37

Przyszedł czas na mnie. Egzamin o 10:oo. Pierwsze podejscie. Testy 0 błedów. Na plac z mojej grupy wyszło 9. Jedna osoba niezdała egzaminu teoretycznego. Egzaminator nawet spoko. Starszy pan, całkowicie siwy, ale miły i co najwazniejszy wyrozumiały. Na placu zdało 5 osób. Reszta odpadła na łuku albo na zawracaniu. Miałem zestaw III, czyli prostopadłe przodem i zawracanie. Banał jak dla mnie. Na placu przeszedłem bez błednie, bez zadnych korekt. Ulżyło troche.... :lol: :lol: potem 30 min czekania na miasto i wyjechałem jako drugi. Tam tez bez błedów, ale o mało co, a bym przejechał na czerwonym swietle. Na szczescie opamietałem sie szybko. Na koncu usłyszałem tylko : "Zdał pan". Ciesze sie, bo nie szedłem z wielkimi nadziejami na ten egzamin.

:D :D

Pozdrawiam
Powodzenia dla Tych, którzy są przed. AAA i podziękowania dla forumowiczów za pomoc :lol:
Kat. B

23.08.2004 - egzamin
31.08.2004 - wydane
08.09.2004 - odebrane
Avatar użytkownika
Markosz
 
Posty: 96
Dołączył(a): czwartek 08 lipca 2004, 20:32
Lokalizacja: Trzebinia

Postprzez agatha » poniedziałek 23 sierpnia 2004, 20:31

Ja zdawałam o 13.00. Najpierw oczywiście testy - 0 błedów. Plac zestaw 1: skośne i garaż tyłem. Na 11 osób wyszły 3. Ja jade sobie spoko łukiem, zatrzymanie idealne, jade do tyłu i... zgasł bo było pod gorke :( No nic, powtórka i tym razem spoko, choc juz lekko zdenerwowana. Reszta bez problemu. Potem obiadek egzaminatora ;) i poł godziny czekania. Na miasto ostatnia wyjechałam. Pierwszy koleś nie zdał, druga dziewczyna zdała. No i kolej na mnie... Wydawało mi się jakbym tam jeździła z 5 minut, chociaz nie spojrzałam na zegarek :) Na koniec wjechałam mu do garażu i powiedział mi, że podstawy mam dobre, teraz tylko się udoskonalać żebym w przyszłości bezpiecznie własne dzieci woziła :) I "P" jak POZYTYWNY!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D
agatha
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 06 sierpnia 2004, 00:28

Postprzez gabi121 » poniedziałek 23 sierpnia 2004, 20:40

Wujpiotr, Markosz i Agatha gratuluje!!!coz za swietny dzien!teraz tlyko czekanie na upragnione prawko!!!szerokiej drogi!!!
gabi
Avatar użytkownika
gabi121
 
Posty: 155
Dołączył(a): czwartek 12 sierpnia 2004, 16:40
Lokalizacja: Chrzanów

Postprzez Mmeva » poniedziałek 23 sierpnia 2004, 23:26

Ostatnio mamy jakis dobry okres na forum; gratuluje wszystkim , SZEROKIEJ DROGI :!:
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez inkwizycja » wtorek 24 sierpnia 2004, 10:54

Jezu jakie mam zbicie fazy (((

Na egzmianie spotkałem sie z 4 pytaniami po raz pierwszy, musialem je jakos ominac ;(

W ogole stres zrobil swoje - nie moglem sobie przypomniec odpoweidzi na oczywiste pytania, ktore reobilem dziesiatki razy ;((

Eh, a mialem miec dzis prawko ;(

Czy Wam tez teoria sprawila jakies problemy?


PS. Czy w testach zawartych na tej stronie są WSZYSTKIE pytania jak na egzaminie?
inkwizycja
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 24 sierpnia 2004, 10:46

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości