Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **BlueDevil** » wtorek 02 marca 2010, 13:18

jazda na wcisnietym sprzegle, nie wazne czy w zakrecie czy nie, jest bee i fuj jak to kolega napisal, warunki miejskie czy wiejskie nie maja znaczenia, jest to calkowaicie sprzeczne z technika kierowania pojazdem, a to czy tak ktos robi czy nie to jest jego sprawa

przez **Apiro** » wtorek 02 marca 2010, 17:23

lith, no i właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Widziałem, że wielu kierowców tak robi. Na kursie uczą mnie, żeby robić inaczej, jednak chciałem zapytać na forum, bo chyba po to jest.

Dzięki.

przez **godq3** » wtorek 02 marca 2010, 19:38

Jak sie robi redukcje przed zakrętem to wygodniej jest nie puszczać sprzęgła przed zakrętem, bo jak sie puszcza sprzęgło na dwojce bez dodawania gazu, to trzeba je puszczac wolniej. Można przytrzymac sprzęgło i dopiero jak wychodzimy z zakrętu i dodajemy gaz to je rownocześnie puscic. No ale niby to jest błąd i instruktor mi mówil, żeby tak nie robić. Może cos sie niszczy?

przez **lith** » wtorek 02 marca 2010, 19:46

Łatwiej wylecieć z takiego zakrętu.

przez **grzmot** » wtorek 02 marca 2010, 20:24

godq3 napisał(a):Jak sie robi redukcje przed zakrętem to wygodniej jest nie puszczać sprzęgła przed zakrętem, bo jak sie puszcza sprzęgło na dwojce bez dodawania gazu, to trzeba je puszczac wolniej. Można przytrzymac sprzęgło i dopiero jak wychodzimy z zakrętu i dodajemy gaz to je rownocześnie puscic. No ale niby to jest błąd i instruktor mi mówil, żeby tak nie robić. Może cos sie niszczy?

Nie zrobiłeś redukcji przed zakrętem, jeśli nie puściłeś sprzęgła - po prostu wjeżdżasz w zakręt na luzie. Zaś jeśli redukcja wychodzi ci za wolno, to znaczy tylko tyle, że trzeba poćwiczyć obsługę skrzyni biegów i / lub być przygotowanym do redukcji kilka metrów wcześniej.

przez **BlueDevil** » wtorek 02 marca 2010, 23:56

[quote="Apiro"]lith, no i właśnie o taką odpowiedź mi chodziło.

czyli szukasz kogos kto ci przytaknie i poklepie po ramieniu mowiac ze wchodzenie w zakret i przejezdzanie go na wcisnietym pedale sprzegla jest ok?? jak juz pisalem rob sobie jak chcesz ale jak kolega grzmot napisal pocwicz lepiej obsluge skrzyni biegow i "mieszanie" drazkiem

przez **lith** » środa 03 marca 2010, 00:04

Nie napisałem, że jest ok. Zaznaczyłem, że jest 'bee i fuj'. tyle, że wiele, wiele osób tak robi Czasami jest to na po prostu praktyczne. Więc IMO nie ma się co za bardzo zmuszać do tego, żeby przypadkiem na sprzęgle nie wjechać.
Napisałeś, że może lepiej kilka metrów wcześniej zmienić bieg- moje pytanie: po co zwalniać wcześniej jak można później. W imię poprawnej techniki kierowania? jeżeli w danej sytuacji przynosi to nam jakieś konkretne korzyści to nie ma sprawy. Ale tak dla samej idei? :>

przez **BlueDevil** » środa 03 marca 2010, 00:21

BlueDevil napisał(a):jazda na wcisnietym sprzegle, nie wazne czy w zakrecie czy nie, jest bee i fuj jak to kolega napisal

wiem lith co napisales, spoko :wink: mowie tylko ze kolega szuka na forum nie porady tylko utwierdzenia go w przekonaniu ze spoko robi

co do techniki wiadomo... wszyscy prowadzimy samochod trzymajac 2 rece na kierownicy :wink:

przez **jasiek23** » środa 03 marca 2010, 11:44

olejkowy napisał(a): jak samochód się toczył notorycznie wrzucałem jedynkę, jednak na koniec ładnie się wytłumaczyłem,

Toczyć się a toczyć to też jest co innego. Czasami toczysz się tak wolno że na 2 jest już za wolno i wtedy normalne że wrzucasz 1.

Apiro - teoretycznie, nikt podczas normalnej jazdy(nie podczas egzaminu) nie zabrania Ci jazdy na zakrętach z wciśniętym sprzęgłem tylko pytanie po co uczyć się czegoś co może doprowadzić do jakiegoś zdarzenia? Jadąc z wciśniętym sprzęgłem jedziesz na luzie a tego trzeba unikać(wersja dla starych zatwardziałych driverów z wyuczonymi nawykami za kółkiem) lub - nie stosować(wersja dla młodych driverów :) )

przez **Apiro** » środa 03 marca 2010, 17:12

BlueDevil napisał(a):
mowie tylko ze kolega szuka na forum nie porady tylko utwierdzenia go w przekonaniu ze spoko robi

Zapytałem się tylko czy można tak robić. Ale posłuchałem waszych rad i nie będę tak robił :)

przez **BlueDevil** » środa 03 marca 2010, 20:50

Luuz :wink: ja pisalem od poczatku ze rob jak chcesz, tylko mowilem ze to sprzeczne z technika, no i na egzaminie z panem egzaminatorem w zakret na sprzegle wcisnietym na pewno nie wchodz, i nic sie nie martw z czasem wszystko przyjdzie, zle nawyki rowniez :wink:

przez **scorpio44** » czwartek 04 marca 2010, 14:02

BlueDevil napisał(a):z czasem wszystko przyjdzie, zle nawyki rowniez :wink:

A mnie się wydawało, a nawet jestem pewien, że jest dokładnie odwrotnie. ;)

przez **BlueDevil** » czwartek 04 marca 2010, 14:11

mialem na mysli zimny lokiec i siedzenie na srdoku z glowa nad drazkiem zmiany biegow :lol:

Zakręt

Kto przegląda forum