MikeTNK napisał(a):Piotrek - na egzaminie wiara we wlasne sily moze pomoc ale wg mnie w niewielkim stopniu. Podczas jazd przed egzaminem (ktoryms tam) moj instruktor po prostu sie nudzil, nie mial praktycznie nic do roboty. Na placu sobie przysnal nawet. A ja robilem wszystko perfekt. I z pozytywnym nastawieniem typu "umiem to wiec bedzie no problem" poszedlem na egzamin. Ale jak tylko egzaminator zwrocil mi uwage, ze wg niego to ja lekko kolem wjechalem na linie przy prostopadlym tylem to caly moj spokoj poszedl do lasu.
Pewnie dla tego, ze egzaminator zburzyl Twoja wiare w siebie, pewnie gdybys sie nie przejal ta uwaga nadal bylbys spokojny i pewny siebie.
Choc wiec, ze to sie bardzo latwo pisze, trudniej zrobic... :)