Praktyczny Egzamin Weryfikacyjny Częstochowa 20-21.02.2010

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kuti_kula » sobota 20 lutego 2010, 16:56

moim zdaniem chyba nie można robic notatek chociaz nie zaszkodzi tez spytac o taką mozliwość szanowna komisję .
mam jeszcze oststnie pytanie - jak powinnno wyglądac prawidłowo wykonane zadanie " hamowanie od prędkości ....." ogólnie wiadomo o co chodzi ale w szczególe czy kierujący powinien zjechac jak najbliżej prawej krawędzi jezdni z kierunkowskazem po czym ruszyć ( włączyc się do ruchu ) z kierunkowskazem ? jest to oczywiste ale lepiej się upewnić -- pytanie może głupie ale na moim kursie takie kwestie nie były poruszane ;-)
kuti_kula
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 17 lutego 2010, 13:26
Lokalizacja: KATOWICE

Postprzez X_man » sobota 20 lutego 2010, 17:08

My chyba na tym samym kursie byliśmy :wink:
Moim zdaniem - tak, masz rację, zjeżdżasz do krawędzi, z kierunkowskazem. Ale ruszasz już bez kierunkowskazu. Przecież nie zmieniasz pasa ani kierunku ruchu.
Już kiedyś była na forum taka dyskusja kierunkowskazowa - głównie o ruszaniu autobusów z przystanków nie będących w zatoce, ale nie tylko.
X_man
 
Posty: 48
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2010, 00:03

Postprzez X_man » sobota 20 lutego 2010, 17:14

Boję się trochę czy pytanie o robienie notatek zadane wprost Komisji nie będzie pytaniem kretyńskim i dyskwalifikującym. A z drugiej strony - przecież to nie są pomoce w rozumieniu tych zabronionych w rozporządzeniu. Dla mnie by to była pomoc - owszem. Nawet bardzo. Ale przecież wykonana na oczach Komisji, nie taka tam jakaś przemycona ściąga.
Może wypowiedzą się Ci, którzy już byli na praktycznym? Bardzo proszę!
X_man
 
Posty: 48
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2010, 00:03

Postprzez kuti_kula » sobota 20 lutego 2010, 17:37

moim zdaniem w tym wypadku jesteś " włączającym sie do ruchu " i powinienes urzyc kierunkowskazu ( zatrzymanie nie wynikało z warunków lub przepisów ruchu drogowego )
Jeżli się myle prosze wyprowadzic mnie z błędu
kuti_kula
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 17 lutego 2010, 13:26
Lokalizacja: KATOWICE

Postprzez X_man » sobota 20 lutego 2010, 18:25

Art. 17 PRD (o włączniu się do ruchu)
Art. 22 PRD (o zmianie kierunku jazdy lub pasa ruchu)
W tym ostatnim jest pkt. 5:"Kierujący pojazdem jest zobowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy i pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru"
A w art. 17 nie ma takiej wzmianki. Proste.
Podczas włączania się do ruchu włączasz kierunkowskaz nie dlatego, że w ogóle ruszyłeś pojazdem, ale dlatego, że zjeżdżasz z chodnika, wyjeżdżasz z pobocza, wyjażdżasz zza stojącego przed Tobą samochodu (czyli zmieniasz pas) albo wręcz zmieniasz kierunek ruchu wyjeżdżając z pola, z drogi gruntowej, z nieruchomości itp. Zazwyczaj droga, którą chcesz potem jechać nie stanowi ich przedłużenia w linii prostej :wink:
Jasne, że ja też wolę widzieć włączony kierunkowskaz w pojeździe, który stoi sobie przy krawężniku i zamierza może zajechać mi drogę. Ale po pierwsze - to on musi uważać, żeby mi tej drogi nie zajechać, a po drugie - to są moje życzenia, a my się musimy trzymać przepisów, a nie życzeń. Nawet - nomen omen - pobożnych (Częstochowa!)
Ten sam dokładnie dylemat wyjaśnił kiedyś egzaminator nadzorujący. Jemu akurat wierzę.
X_man
 
Posty: 48
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2010, 00:03

Postprzez wawa » sobota 20 lutego 2010, 18:42

Przeciez przy hamowaniu i zatrzymaniu przy kraędzi jezdni nie opuszczasz jej i nie trzeba sygnalizować zatrzymania i ruszania. Egzaminator po to ma lusterka, że wydajac takie polecenie musi byc pewien o bezpiecznym wykonaniu takiego zadania, czyli sprawdzić czy nikt za nami bezpośrednio nie jedzie by nie stworzyć zagrożenia w ruchu drogowym. Tam znajdziecie informacje:

http://www.grupa33.jgora.pl/Article32.phtml
wawa
 
Posty: 118
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2009, 18:00
Lokalizacja: B-B

Postprzez X_man » sobota 20 lutego 2010, 19:08

Dzięki, wawa - jesteś nieoceniony.
Co prawda hamowanie od predkości co najmniej 50... i hamowanie awaryjne to dwa różne zadania, ale warto wejść na ten link i sobie parę rzeczy przypomnieć. Na pewno się przyda :D

Acha, a formułkę o nieprawidłowo wykonanym zadaniu (mam na myśli jazdę po mieście) mówimy od razu po zaistnieniu tego przykrego faktu, czy siedzimy cicho dopóki nas nie zapytają o ocenę?
X_man
 
Posty: 48
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2010, 00:03

Postprzez wawa » sobota 20 lutego 2010, 20:51

Gdy wystąpi 1 błąd to nic nie mówimy, dopiero po 2 takim samym błędzie przerywamy egzamin $62.1
wawa
 
Posty: 118
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2009, 18:00
Lokalizacja: B-B

Postprzez kuti_kula » sobota 20 lutego 2010, 21:03

wydaje mi się że juz wszystko jest jasne i klarowne - najważniejsze skupic się , pamiętac o szczegółach i opanowac stres - do zobaczenia i powodzenia jutro !!
kuti_kula
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 17 lutego 2010, 13:26
Lokalizacja: KATOWICE

Postprzez X_man » sobota 20 lutego 2010, 21:04

Kurde, i jeszcze jedno: jeśli na placu partner się rozgada za bardzo i przekroczy "ustawowe" 10 minut (a to wcale nie takie trudne!), to co? Nie daję mu dokończyć, pierwszy błąd i druga próba? Jednak daję dokończyć, ale błąd i 2 próba? Czy ten czas jest aż tak ważny? Wydaje mi się, że chodzi o to, żeby nie gadać na przykład 20 minut. Ale jak ktoś pokaże wszystko w 11 minut zamiast w 10, to chyba nie takie przestępstwo, co? Jak myślicie? Po 10 minutach widzę przecież, czy ktoś kończy już, czy się zanosi na dłużej. Nie wiecie na ile liberalnie (lub nie) szanowna komisja podchodzi do tego? Rany, same dylematy... :roll:
X_man
 
Posty: 48
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2010, 00:03

Postprzez wawa » sobota 20 lutego 2010, 21:25

W pażdzierniku nie zwracali na to uwagi bo szło to dość sprawnie
wawa
 
Posty: 118
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2009, 18:00
Lokalizacja: B-B

Postprzez X_man » sobota 20 lutego 2010, 21:38

Ufff... Oby i teraz dobrze szło! Życzę wszystkim powodzenia jutro i dzięki za dobre rady.
X_man
 
Posty: 48
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2010, 00:03

o egzaminie

Postprzez Baka » niedziela 21 lutego 2010, 15:47

no i po egzaminie:) zdana praktyka, dzięki rusel, jednak dobrze się spotkać wcześniej i omówić co nieco przed egzaminem i objeździć trasy, tak się stało że akurat byliśmy razem w parze (po koleżance niestety którą musiałam uwalić na placu za to,że nie włączyła świateł przed ruszeniem w tunelu) i wszystko poszło gładko, nie mówiąc o mojej powtórce w pasie ruchu za nie upewnienie się o możliwości jazdy przed ruszeniem, ale od razu zajarzyłam jak ruszyłam i w drugiej próbie już wszystko było oki. na mieście staraliśmy się wykonywać swoje zadania dobrze, więc nie było niejasności co do oceny, dlatego oboje zdaliśmy:)( trasa ta co wawa przygotował - dzięki wielkie dla niego) pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony niedziela 21 lutego 2010, 16:01 przez Baka, łącznie zmieniany 1 raz
Who is ready to die is ready to live
Avatar użytkownika
Baka
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek 16 lutego 2010, 12:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: o egzaminie

Postprzez cman » niedziela 21 lutego 2010, 15:54

Baka napisał(a):po koleżance niestety którą musiałam uwalić na placu za to,że nie włączyła świateł w tunelu

To co Wy ten plac mieliście na drodze publicznej?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Baka » niedziela 21 lutego 2010, 15:57

komisja powiedziała że jeśli ktoś ruszy w tunelu na światłach innych niż mijania lub bez świateł egzamin przerywamy, to chyba wystarczy.
Who is ready to die is ready to live
Avatar użytkownika
Baka
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek 16 lutego 2010, 12:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 22 gości