Zmana pasa ruchu.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zmana pasa ruchu.

Postprzez Mati87 » sobota 20 lutego 2010, 09:26

Ostatnio miałem taką sytuację, jadę drogą szybkiego ruchu, trzy pasy w jednym kierunku, jechałem na pasie skrajnie prawym. Po chwili okazało się, że pas ten jest pasem prowadzącym w innym kierunku niż chce jechać , a aby jechać tam gdzie chce muszę zająć albo pas środkowy albo skrajnie lewy. Jednak z powodu bardzo dużego natężenia ruchu na pozostałych pasach nie byłem go w stanie zmienić i musiałem nadrobić kilka kilometrów.
I teraz moje pytanie czy nie mogłem w tej sytuacji np. zatrzymać się na moim pasie i poczekać aż np. środkowy będzie wolny ? Czy jest to duże wykroczenie ?
Mati87
 
Posty: 36
Dołączył(a): piątek 18 grudnia 2009, 14:10

Postprzez piotrekbdg » sobota 20 lutego 2010, 10:03

No chyba innego wyboru nie było, jak mocno zwolnić, a nawet zatrzymać się przy samym jego końcu z zapalonym lewym migaczem.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Flisak » sobota 20 lutego 2010, 11:48

Jeśli nie było zakazu zatrzymywania mogłeś zatrzymać się z włączonym kierunkowskazem i czekać na lukę lub kogoś uprzejmego. Sytuacja zmienia się jeśli ktoś za tobą będzie chciał jechać w prawo z tego pasa, wtedy utrudniałbyś ruch, musisz jechać w prawo.
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez bac » sobota 20 lutego 2010, 12:02

Jeśli nie było zakazu zatrzymywania mogłeś zatrzymać się z włączonym kierunkowskazem i czekać na lukę lub kogoś uprzejmego.

A jeśli był?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez rocko19 » sobota 20 lutego 2010, 12:07

Jeśli był, też może.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Flisak » sobota 20 lutego 2010, 12:12

bac napisał(a):
Jeśli nie było zakazu zatrzymywania mogłeś zatrzymać się z włączonym kierunkowskazem i czekać na lukę lub kogoś uprzejmego.

A jeśli był?

No jeśli był to nie może, to chyba oczywiste nie?
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez rocko19 » sobota 20 lutego 2010, 12:18

Jeśli był to może. Art.42 pkt.4
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Flisak » sobota 20 lutego 2010, 12:40

Ale to nie byloby zatrzymanie wynikajace z warunkow ruchu, bo nic by go nie powstrzymywalo przed jazda w prawo zgodnie z oznakowaniem.
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez rocko19 » sobota 20 lutego 2010, 12:49

To wynika z warunkow, chcesz zmienić pas ruchu, np z lewego na prawy, na prawym pasie jest tyle samochodów ze nie wjedziesz na niego, zatrzymujesz się i czekasz az będzie możliwośc wjazdu. Jak to nie wynika?
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Flisak » sobota 20 lutego 2010, 12:56

Ano nie wynika :). Mogłeś zmienić pas wcześniej i przygotować się do manewru.
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez piotrekbdg » sobota 20 lutego 2010, 12:59

Ta, 3 kilometry przed skręceniem w lewo. Jeżeli kierowca chciał zmienić pas zaraz po przejechaniu znaku informującego o mozliwych kierunkach ruchu na poszczególnych pasach to "za późno" manewru nie zaczął wykonywać.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Flisak » sobota 20 lutego 2010, 13:15

Ale pewnie jeszcze przed zobaczeniem tablicy wiedział ze w lewo jedzie się zazwyczaj z lewego pasa, zwlaszcza na trzypasmowej arteri. Widział jakie jest natężenie ruchu i mógł pomyśleć o w miarę wczesnym przemieszczeniu się na lewą stronę jezdni.
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » sobota 20 lutego 2010, 13:35

Mógł również zadzwonić do wróżki godzinę wcześniej. Przykro mi, ale twój sposób rozumowania nie działa na bardzo wielu skrzyżowaniach.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez piotrekbdg » sobota 20 lutego 2010, 13:58

Flisak, przeczytaj jeszcze raz post założyciela tematu. Były 3 pasy. Jechał prawym na wprost. Nagle prawy okazał się do jazdy w prawo i musiał zajać pas środkowy tudzież lewy by kontynuowac jazdę prosto. Pas do jazdy w prawo czasem "wyrasta" nam z boku i wtedy zajmujemy go jeśli skręcamy, ale jeśli nagle pas na wprost zostaje przemianowany na prawoskrętny to cięzko jest pzrewidzieć taką sytuację. Jesli autor nie jechał tamtędy wcześniej to nie dziwie się jego zaskoczeniu.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez mk61 » sobota 20 lutego 2010, 15:26

A tak bardziej życiowo.
Jeśli auta na środkowym pasie jadą z prędkością, powiedzmy 50km/h, lub więcej, to nie masz co liczyć, że ktoś Cię wpuści. Nikt nie będzie się zatrzymywał, żeby szanownego Ciebie wpuścić na pas.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości