Parkowanie równoległe wyjazd

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Parkowanie równoległe wyjazd

Postprzez Maarek91 » sobota 13 lutego 2010, 23:38

Siema Zawsze mnie ciekawiło jak kierowcy którzy zaparkowali równolegle z odległością od pojazdu poprzedzającego i tego za nami jest około 60-90 cm czy da się wyjechać.
Zastanawiałem się co bym zrobił gdybym zaparkował a np po pracy zastał właśnie taką sytuację
Pozdrawiam
Maarek91
 
Posty: 54
Dołączył(a): sobota 12 grudnia 2009, 18:06
Lokalizacja: Katowice

Postprzez lith » niedziela 14 lutego 2010, 00:03

Da się. Jak za mało miejsca to może nie 'na raz' ale... 60-90cm to przecież jeszcze nie koniec świata :) A jak jeszcze z obu stron po 90 to nie ma chyba problemu, nie? :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Maarek91 » niedziela 14 lutego 2010, 09:31

Chodziło mi że te 60-90 cm to razem z obu stron
Maarek91
 
Posty: 54
Dołączył(a): sobota 12 grudnia 2009, 18:06
Lokalizacja: Katowice

Postprzez dylek » niedziela 14 lutego 2010, 10:00

Jeśli miejsca między samochodami jest tyle, że jest więcej niż przekątna twojego samochodu, to nie powinno być problemów z wyjechaniem... Kilka ruchów i da radę... Gorzej jak go jest mniej... wtedy można się pogimnastykować i kilkanaście minut, ale i wtedy jest szansa na odsunięcie się trochę od krawężnika, a z każdym centymetrem zaczyna być łatwiej... generalnie w takich sytuacjach przydaje się dobra skrętność pojazdu ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez dma3 » niedziela 14 lutego 2010, 12:45

i wspomaganie :wink:
dma3
 
Posty: 87
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2007, 17:12

Postprzez Maarek91 » niedziela 14 lutego 2010, 12:52

Bo nie raz widzę rzadko bo rzadko ale jednak że nieraz są zaparkowane samochody że dochodzi do mnie "co ja bym zrobił żeby nie porysować aut"
Maarek91
 
Posty: 54
Dołączył(a): sobota 12 grudnia 2009, 18:06
Lokalizacja: Katowice

Postprzez marcij » niedziela 14 lutego 2010, 12:54

Skolowac sobie druga osobe do pomocy, bo z za kierownicy mozna ocenic odleglosc do kilku centymetrow , osoba z zewnatrz pomoga zblizac sie na milimetry.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez tiromaniak » niedziela 14 lutego 2010, 13:12

Bo nie raz widzę rzadko bo rzadko ale jednak że nieraz są zaparkowane samochody że dochodzi do mnie "co ja bym zrobił żeby nie porysować aut"


Po prostu nie parkować w taki sposób. Ty może jesteś "dobrym kierowcą " i ty bez problemu być może zaparkujesz i bez problemu wyjedziesz, ale pomyśl o tym drugim kierowcy obok którego tak zaparkujesz i może on wróci szybciej od ciebie z zakupów i może to on będzie miał problem z wyjechaniem. Może to jakaś kobietka, może dziadek albo jakaś osóbka świeżo po kursie prawa jazdy. Porysuje ci samochód i będzie problem.

W takich miejscach nikt nikomu nie powinien utrudniać życia a tym bardziej parkowania. Samochód to nie jakaś zabawka którą poturla się i sama się toczy ale tona ciężkiego żelastwa gdzie potrzeba nieraz i wysokich umiejętności aby się gdzieś tam zmieścić czy gdzieś tam wyjechać z jakiegoś ciasnego miejsca.
To jak narkotyk, widzisz tylko znaki i drogę. Reszta świata nie istnieje i sensem życia staje się nieustanna wędrówka.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez piotrekbdg » niedziela 14 lutego 2010, 13:54

Siema Zawsze mnie ciekawiło jak kierowcy którzy zaparkowali równolegle z odległością od pojazdu poprzedzającego i tego za nami jest około 60-90 cm czy da się wyjechać.


Po prostu nie parkować w taki sposób. Ty może jesteś "dobrym kierowcą " i ty bez problemu być może zaparkujesz i bez problemu wyjedziesz, ale pomyśl o tym drugim kierowcy obok którego tak zaparkujesz i może on wróci szybciej od ciebie z zakupów i może to on będzie miał problem z wyjechaniem. Może to jakaś kobietka, może dziadek albo jakaś osóbka świeżo po kursie prawa jazdy. Porysuje ci samochód i będzie problem.


Chłopak nawet nie wspomniał że go takie parkowanie interesuje, nie wyraził żadnej chęci w tym kierunku, jedynie zaciekawiło go jak taka sytuacja jest mozliwa i jak kierowcy praktykujący takie parkowanie radzą sobie później z tymi niedogodnościami. Ale tiromaniak oczywiście musi wygłosić kazanie bo forum to przecież ambona. Jak nie umiesz odpisać załozycielowi tematu to zostaw te swoje mądrości dla siebie i najbliższych, bo na prawdę nikt nam nie płaci za ich czytanie. Wiem że na każdy temat lubisz mieć coś do powiedzenia, ale limit moralizatorstwa to już dawno wyczerpałeś.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Maarek91 » niedziela 14 lutego 2010, 14:33

Tak jak napisał piotrekbdg mnie nie chodzi o to że to parkowanie na "ścisk" mi się podoba tylko jestem ciekawy jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach
Maarek91
 
Posty: 54
Dołączył(a): sobota 12 grudnia 2009, 18:06
Lokalizacja: Katowice

Postprzez dylek » niedziela 14 lutego 2010, 20:22

tiromaniak napisał(a):Po prostu nie parkować w taki sposób.


Łatwo powiedzieć...
A życie często pisze inne scenariusze...
Ostatnio żonka rano podjechała do pracy... Sporo miejsca... kopertka.. po 1,5m z przodu i tyłu... luz blues... Zostawiła furkę na srodeczku miejsca, bo i tak sporo za mało by 2 weszły.
Po południu wychodzi z pracy i co zastaje ??
Ten z tyłu odjechał.. na jego miejsce wskoczył inny, który podstawił się pod zderzak.... Z przodu dokładnie to samo...
I z zostawionych po 1,5m z każdej strony... zostaje ci wyjazd, gdzie masz po 50cm z każdej... ;/
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez jasiek23 » niedziela 14 lutego 2010, 23:56

Maarek91 napisał(a):Chodziło mi że te 60-90 cm to razem z obu stron


Tyle co napisaleś to jest sporo(60) i dużo(90) miejsca. Jeśli nie na raz to na więcej ale się wyjedzie.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez athlon » poniedziałek 15 lutego 2010, 20:34

tiromaniak napisał(a):Po prostu nie parkować w taki sposób. Ty może jesteś "dobrym kierowcą " i ty bez problemu być może zaparkujesz i bez problemu wyjedziesz, ale pomyśl o tym drugim kierowcy


Znaczy ten drugi kierowca dostał prawko za jajka albo za kury?
No skoro ma prawko to chyba umie parkować i wyjeżdżać.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Altruista86 » środa 17 lutego 2010, 00:36

A może po prostu wycofać maksymalnie do auta z tyłu (przyda się pomoc 2 osoby) potem kierownice MAX do stronę w która wyjeżdżamy i pięknie pomalutku wyjedziemy :)

jaka jest wasza technika parkowania równoległego?
Parkujecie na oko czy macie jakiś "system" jak tak to jaki?

Np: przy parkowaniu tyłem instruktor uczył mnie parkować na światła.
A to jest dla mnie niewygodne wole parkować tyłem na "oko" patrzę w lusterka jaka jest odległość między autami i zawsze się mieszczę.
Raz zaparkowałem w tak wąskim miejscu ,że musiałem tyłem wychodzić (dobrze ,że z tyłu był trawnik) :lol:

Proszę o dokładną instrukcję parkowania równoległego na co patrzeć w danym momencie. Bo mimo ,że na oko mi wychodzi to w mniejsze miejsca się nie wcisnę a chciałbym wszędzie umieć zaparkować nawet na styk.
Avatar użytkownika
Altruista86
 
Posty: 87
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 21:29

Postprzez jasiek23 » środa 17 lutego 2010, 15:16

athlon napisał(a):No skoro ma prawko to chyba umie parkować i wyjeżdżać.


Oj to jest sprawa mocno dyskusyjna w niektórych przypadkach :)
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości