Wjazd na rondo

[And1@]

Ostatnio często przejeżdżam przez takie malutkie rondo i stąd moje pytanie.

Oba samochody jechały tym samym pasem tylko że czerwony po tym jak skończył się przystanek zjechał do prawej strony. I razem wjeżdżają na rondo. Czy w tej sytuacji pojazd czerwony zawsze ma pierwszeństwo??
Rondo jedno pasmowe

[modzel]

jak nie ma strzałek nic nie zabrania jechania tak tj z prawego pasa na wprost

[shershen_OLD]

Moim zdaniem, jak ma Cię po lewej stronie, to powinieneś mu ustąpić pierwszeństwa. W sumie to trochę dziwne rozwiązanie, że do skrzyżowania prowadzi dwupasmowa jezdnia, a samo rondo jest jednopasmowe. No, niby żyjemy w Polsce.

[sjakubowski]

Opisz dokładniej kwestię owego przystanku i podaj link do zumi. To może mieć kluczowe znaczenie do rozwiązania owego problemu.

Pozdrawiam!

[And1@]

Dokładnie to wygląda tak. I to jednak nie jest przystanek tylko taka gruba przerywana linia, identyczna jak na wylocie z ronda

[sjakubowski]

Hmmm... Normalnie porażka...
Gdzie są osoby odpowiedzialne za oznakowanie dróg, za bezpieczeństwo na drogach, gdzie Policja???

Pozdrawiam!

[XPepeX]

jeśli doszłoby do kolizji w zaznaczonym punkcie zderzenia- tak czerwony w tej sytuacji będzie miał pierwszeństwo.

[Olin]

Ze zdjęcia widać jednak, że na rondzie są dwa pasy ruchu chociaż nie są wyznaczone - zmieszczą się tam obok siebie dwa pojazdy wielośladowe. W związku z tym pojazd czerwony ma pierwszeństwo przy jeździe na wprost. W przypadku kolizji - wina żółtego.

[And1@]

No właśnie problem w tym że tam nie zmieszczą się dwa pojazdy wielośladowe.
Nasz rozpatrywany wlot na skrzyżowanie jest szeroki i spokojnie dwa samochody obok siebie się zmieszczą, na rondzie jest już problem bo jest bardzo wąsko i ten czerwony musi odbic w prawo aby nie walnąc w żółtego, a przy zjeździe oba się nie zmieszczą bo jest najbardziej wąsko.

Ale i tak to zmienia faktu że chyba czerwony zawsze ma pierwszeństwo...

[wiciu2]

A jak wygląda oznakowanie pionowe przed wjazdem na to skrzyżowanie? Nie ma przypadkiem znaku uzupełniającego F-10, który wskazywał by, że prawy pas służy do skrętu w prawo? Chodzi mi o ten pas przy tej niebieskiej budce czy wiacie.

[Driver'ka]

Mnie się też wydaje, że w sytuacji gdzie dwa pojazdy się nie mieszczą, pierwszeństwo ma ten, którego masz z prawej. Tak samo jest u mnie przy wjeździe z szerszej ulicy na skrzyżowaniu w węższą. Jeśli jadę na wprost z lewej strony i z prawej jedzie jakiś pojazd, muszę mu ustąpić.

[Olin]

Nie rozumiem jak na tym rondzie nie mogą zmieścić się obok siebie dwa pojazdy. Przecież widać na zdjęciu, że pomiędzy powierzchnią wyłączoną (u dołu zdjęcia) a wyspą jest wystarczająco miejsca. Chyba, że w tej chwili jest tam jakaś przeszkoda której nie widać na fotografii.

[And1@]

A jak wygląda oznakowanie pionowe przed wjazdem na to skrzyżowanie? Nie ma przypadkiem znaku uzupełniającego F-10, który wskazywał by, że prawy pas służy do skrętu w prawo? Chodzi mi o ten pas przy tej niebieskiej budce czy wiacie.

Jakby był to raczej bym nie zakładał tematu :)

Nie rozumiem jak na tym rondzie nie mogą zmieścić się obok siebie dwa pojazdy. Przecież widać na zdjęciu, że pomiędzy powierzchnią wyłączoną (u dołu zdjęcia) a wyspą jest wystarczająco miejsca. Chyba, że w tej chwili jest tam jakaś przeszkoda której nie widać na fotografii.

Musisz uwierzyc na słowo że się nie mieszczą bo ze zdjęcia faktycznie tego nie widac...

Ale załóżmy że faktycznie się mieszczą. I razem wyjeżdżają z ronda i wtedy już na pewno dwa obok siebie się nie zmieszczą - to kto wtedy ma pierwszeństwo. Żółty który jedzie blisko rondo i wyjeżdża bliżej lewej strony czy czerwony, który jedzie cały czas blisko prawej i przy wyjeździe z ronda musi odbic w lewo bo jak widac są linie krawędziowe...??

[Olin]

Jeżeli by się jednak razem mieściły obok siebie to czerwony i tak miałby pierwszeństwo, ponieważ żółty przy wyjeździe najpierw musiałby zmienić pas ruchu na ten którym jedzie właśnie czerwony. Pierwszeństwo byłoby wtedy określone na podstawie zapisów art 22 ust 4 ustawy.

[And1@]

Ok. Pytam bo jak był mały ruch to wszyscy grzecznie jeździli blisko lewej, a od kiedy ruch jest większy to niektórzy "pośpieszalcy" tną bliżej prawej...


Ok dzięki za dyskusję. Do póki nie postawią F-10 to trzeba jechac bliżej prawej :-)