Czy ktoś mógłby w końcu jednoznacznie określić, jak to jest właśnie z tym niewłączeniem świateł na egzaminie? Jaki to jest błąd, jakiego rodzaju itd.? Temat ten przewija się już któryś raz, a jednoznacznego rozstrzygnięcia tego problemu się nie doczekałem, a również chciałbym wiedzieć.
Niewłączanie/wyłączenie świateł, błąd jak każdy inny, typu przejechanie linii ciągłej, przekroczenie prędkości, utrudnienie ruchu itd. Pojawia się pierwsze N i w razie braku reakcji kursanta i/lub przejścia do kolejnego zadania egzaminacyjnego, kolejne N w tym samym lub innym zadaniu egzaminacyjnym.
Rozumiem nie włączyć świateł wyjeżdzając na miasto...( to dałabym negatywny) ale w czasie jazdy ... błąd - można byłoby uznać ... ale kurde nie które auta np yariska ma tą możliwość przypadkowego wyłączenia świateł mijania na pozycyjne (STRES). Ale podejrzewam że nie tylko to było wynikiem negatywnej oceny koleżanki... Nie pokazała mi kwitku..:P
Nikt niestety nieokreślił co do tego tematu... a widać należy uważać czy światła mamy włączone i co jakiś czas zerkać...
Pozdrawiam