Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **sjakubowski** » piątek 05 lutego 2010, 19:20

http://www.youtube.com/watch?v=4Ha5HcX_BBU

Pozdrawiam!

przez **Margo** » piątek 05 lutego 2010, 19:29

Banda idiotów.

przez **lith** » piątek 05 lutego 2010, 19:35

łiiiiiiiii bum!

Na pewno nadawałoby sie bardziej do Twojej encyklopedii niż dziadek z laską na asfalcie xD

przez **rocko19** » piątek 05 lutego 2010, 20:08

przez **incadessence30** » piątek 05 lutego 2010, 20:22

Kretynizm nie zna granic..:/

przez **Nikolaus** » piątek 05 lutego 2010, 20:23

Dożywotnio odebrać prawko..

przez **ziomek456** » piątek 05 lutego 2010, 23:02

idiotyzm....

przez **mk61** » piątek 05 lutego 2010, 23:13

Nikolaus napisał(a):Dożywotnio odebrać prawko..

Tak. Za głupotę i słuchanie fumfli.
Bo jeśli ktoś mi powie, że należy mu zabrać uprawnienia za samą prędkość, to zaprotestuję.

przez **komono** » sobota 06 lutego 2010, 00:36

Odebrać mu uprawnienia za prędkość, niebezpieczna(zjazd w ostatniej chwili) jazdę i co za tym idzie za narażenie siebie i innych użytkowników drogi (i być może, zniszczenie mienia [jak poleciał to przez barierki:P]). Pomyśl... Pocisk pędzący 200km/h wjeżdża w Twój tył samochodu, to nie było by miłe.
A dlaczego uważasz ,że nie powinno mu się odebrać uprawnień?

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)

przez **mk61** » sobota 06 lutego 2010, 00:47

Bo, jak zauważyłem, sytuacja dzieje się chyba w Niemczech. Drogi tam naprawdę pozwalają na rozwijanie nawet większych prędkości i jeśli ktoś ma łeb, to nic mu się nie stanie.
Jak "pędzący pocisk" może mi wjechać w tył z prędkością 200km/h, skoro mam obowiązek jechać minimum te 80-90km/h i to prawym pasem? Budowy autostrad też są regulowane przepisami i widoczność na nich jest bardzo dobra. "Latałem" trochę po północno-wschodnich Niemczech i z prędkością ~90km/h i z prędkością podchodzącą pod 200km/h. Znaki są często już półtora kilometra przed zjazdem, więc to chyba powinno wystarczyć, aby wyhamować z tych 200km/h. Jak widać, głupota była silniejsza od rozsądku.

przez **lith** » sobota 06 lutego 2010, 00:49

Nie za prędkość, a za te piruety co odstawił. Jak widać na filmiku- sama prędkość wcale mocno nie odbiegała od prędkości pozostałych samochodów. Toć można jechać i tak i szybciej... tylko trzeba umieć.

przez **komono** » sobota 06 lutego 2010, 00:59

To ,że dzieje się w Niemczech to też to akurat zauważyłem. Jak może wjechać? A rzecz prosta. "Tyyy to nasz zjazd" odbicie w prawo a Ty będziesz akurat też zjeżdżał w tym samym czasie i bum. Mówię oczywiście czystko hipotetycznie i raczej wątpię ,żeby coś takiego się stało ale sądząc po inteligencji tamtego kierowcy z filmu, możliwe.

Zawsze byłem "fanem" surowego karania kierowców za zbyt szybką jazdę. Tutaj to ,że wypadli i koziołkowali można by podciągnąć pod tą zbyt szybką jazdę. Wiem, Niemcy 90% autostrad jest bez ograniczenia i hulaj dusza piekła nie ma :). Ale kierowca spowodował wypadek, w którym uczestniczył on, kamerzysta i chyba 2 albo 3 kolesi z tyłu. Naraził ich życie przez zbyt szybką jazdę wiec powinni odebrać mu PJ.
Mi chodzi o sam fakt co by się mogło stać ,że jechał z taka a nie inną prędkością.
To jest moje zdanie ;)

przez **lith** » sobota 06 lutego 2010, 01:19

Nie przez szybką jazdę, a przez swój mistrzowski zjazd.

Jeżeli kto inny by zjeżdżał w tym samym czasie? Nawet jakby się stuknęły to pewnie ten drugi nie jechałby mniej niż 130... czyli jakby zderzyły się 2 autka jadące z przeciwka po 40 km/h... chyba nie tak źle, nie?

przez **komono** » sobota 06 lutego 2010, 01:23

~200 - 130= 40? :shock: jak dla mnie to 70 :).

Jak by jechał wolniej to jego piruety nie skończyły by się na pasie zieleni za ślimakiem :P

Mi nie chodzi o to żeby się wykłócać bo każdy ma swoje zdanie :).
Szanuje wasze zdanie ale ja jednak zostanę przy swoim :)

przez **MakRojal** » sobota 06 lutego 2010, 01:41

Mam nadzieje, że chłopakom nic się nie stało. Przypomina mi się taki dowcip :
Jakim samochodem wjedziesz w krawężnik z prędkością 100 km/h i uśmiechem na ustach ?
Odpowiedź: Firmowym :D

Nic dodać, nic ująć...

Nic dodać, nic ująć...

Kto przegląda forum