zmiana pasa ruchu

[agako_aaa]

jestem w trakcie kursu praktycznego nauki jazdy. Mam ogromny problem ze zmianą pasa ruchu, w sytuacji, gdy po pasie na który chcę wjechać jadą inne pojazdy. Problem polega na tym, że nie potrafię ocenić jak szybko jadą inne samochody i czy zdążę wykonać wszystkie czynności. W większości przypadków nie dostrzegam że inny kierowca mnie wpuszcza . Dopiero kiedy instruktor powie mi że kierowca ustępuje mi pierwszeństwa decyduję się na zmianę pasa. Czy jest na to jakiś sposób? Kolega powiedział mi, że gdy patrzę w lusterko powinnam obserwować jednocześnie samochód jadący za mną pasem na który chcę wjechać i jakiś punkt na drodze, żeby ocenić jak szybko to auto przemieszcza się względem niego. Czy znacie jeszcze jakieś inne metody żeby poprawić moją fatalną orientację?

[alez-fajnie]

Nie ma innej metody, niż to... przećwiczyć. Szkoda, że jest zima, bo nie możesz (albo możesz, ale nieszczególnie masz ochotę:D) np. przejechać się rowerem z lusterkiem i obserwować, co się dzieje obok, ale możesz zawsze z lusterkiem wyjść na spacer. I oczywiście więcej korzystaj z lusterek. Podejrzewam, że niezbyt je lubisz, nieczęsto w nie spoglądasz i stąd problem. A nie nauczysz się... nie ucząc się :)

[Calvados]

Ja zawsze bardzo zwalniałam albo nawet zatrzymywałam sie jesli nie byłam pewna .... po kilku godzinach zmieni ci sie to. W dzien trudno zauwazyc czy ktos ci miga czy najechał na dziure wiec sie nie martw (tez miałam ten problem).
Nie znam zlotego srodka.... ale jesli ktos zna chcetnie sama sie z nim zapoznam :)

[tiromaniak]

jestem w trakcie kursu praktycznego nauki jazdy. Mam ogromny problem ze zmianą pasa ruchu, w sytuacji, gdy po pasie na który chcę wjechać jadą inne pojazdy. Problem polega na tym, że nie potrafię ocenić jak szybko jadą inne samochody i czy zdążę wykonać wszystkie czynności. W większości przypadków nie dostrzegam że inny kierowca mnie wpuszcza . Dopiero kiedy instruktor powie mi że kierowca ustępuje mi pierwszeństwa decyduję się na zmianę pasa. Czy jest na to jakiś sposób? Kolega powiedział mi, że gdy patrzę w lusterko powinnam obserwować jednocześnie samochód jadący za mną pasem na który chcę wjechać i jakiś punkt na drodze, żeby ocenić jak szybko to auto przemieszcza się względem niego. Czy znacie jeszcze jakieś inne metody żeby poprawić moją fatalną orientację?

Kwestia wprawy i czasu. Najważniejsze to aby się nie śpieszyć i myśleć nad tym co się robi.

[alez-fajnie]

I nie rób tego zawsze, bo nie od tego są lusterka... ;) ale jeśli już naprawdę nie wiesz, to obróć głowę i sprawdź. Może 2-3 razy sprawią, że zaczniesz się orientować, ile odległość i szybkość w lusterku oznaczają w rzeczywistości.

[sjakubowski]

Podejrzewam, że niezbyt je lubisz, nieczęsto w nie spoglądasz i stąd problem.

Nie przesadzaj, jak kobieta może nie lubić lusterka??? :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam!

[alez-fajnie]

Niektóre wyglądają tak idealnie, że obejdą się bez zbędnych poprawek przed lustrem :) Jednakże co by OT nie było - oczywiście mowa tu o patrzeniu w lusterka nie w celach kontrolowania i poprawy wyglądu, a obserwowaniu w nim jakichś tam samochodów, które w dodatku jadą, a w dodatku nie wiadomo jak i gdzie :)

[Pawlisko7]

Na początku nauki miałem tak samo i ta umiejętność przyszła po prostu z czasem, więc radzę Ci poczekać cierpliwie. Pozdrawiam.

[alez-fajnie]

... lecz oczywiście nie czekać bezczynnie :)

[figa.a]

a ja mam takie pytanie: czy lepiej dac gazu i z kierunkowskazem szukac sobie miejsca na sasiednim pasie czy przeciwnie, zwolnic i czekac?
dodam: nie podczas 'normalnej' jazdy tylko na egzaminie (:

[scorpio44]

Akurat w tej kwestii nie wydaje mi się, żeby "normalna jazda" miała się czymś różnić od jazdy egzaminacyjnej... Przy zmianie pasa zawsze chodzi o to, żeby uczynić to, nie wymuszając pierwszeństwa.
A odpowiedzi na Twoje pytanie nie ma, bo to wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Czasem można przyśpieszyć i potem wjechać przed jadący sąsiednim pasem pojazd, nie wymuszając na nim pierwszeństwa, czasem najlepiej jest jechać jak się jechało i czekać na odpowiedni moment itp. itd. Trzeba obserwować lusterko i umieć na wyczucie podjąć odpowiednią do danej sytuacji decyzję. Ja tu naprawdę nie umiałbym dać jakiejkolwiek lepszej rady.