Kto ma pierszeństwo na tym skrzyżowaniu ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez bac » poniedziałek 18 stycznia 2010, 16:23

Trochę zbyt radosna twórczość interpretacyjna.

Czy znajdując się przed znakiem możesz zgodnie z przepisami pojechać w inną stronę niż przez wlot w lewo?

No tutaj można by polemizować, czy stojąc przed znakiem A-7 nie mogę pojechać w prawo, ale załóżmy, że nie.

Jeżeli nie możesz (a tak tu jest), to najbliższą dla Ciebie jezdnią jest ta za wlotem i wjeżdżając na nią masz się zastosować do znaku A-7.

W takim razie na mocy Twojego wnioskowania, przejeżdżając przez tą pierwszą jezdnię nie muszę się stosować do znaku A-7?!
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez WOJO » poniedziałek 18 stycznia 2010, 19:11

bac napisał(a):W takim razie na mocy Twojego wnioskowania, przejeżdżając przez tą pierwszą jezdnię nie muszę się stosować do znaku A-7?!

Musisz :) A-7 obowiązuje na całym skrzyżowaniu i choćbyś przejeżdżał przez 3 takie wyloty, to na każdym z nich masz ustąpić pierwszeństwa. Dopiero, kiedy znajdziesz się na jezdni, na którą możesz wjechać zgodnie z przepisami i się nią dalej poruszać w wyznaczonym przez nią kierunku, nabywasz prawo pierwszeństwa.
A co radosnej twórczości interpretacyjnej, to owszem starałem się, jak mogłem wyjaśnić najbardziej obrazowo, gdyż jak widać sporo osób jest nadal nie przekonanych :)

post edytowany przez moderatora (skrócony zbędny cytat)
WOJO
 
Posty: 182
Dołączył(a): wtorek 08 grudnia 2009, 18:19

Postprzez bac » poniedziałek 18 stycznia 2010, 19:26

Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony.

Z tego wniosek, że dotyczy tylko jednej jezdni.

w jakiej sytuacji miałby zastosowanie fragment "Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony."?

Dokładnie takiej sytuacji, jaka jest przedstawiona. (...) najbliższą dla Ciebie jezdnią jest ta za wlotem

Czyli twierdzisz, że to jest właśnie ta sytuacja, w której A-7 dotyczy tylko jednej jezdni, wysnuwając nawet dość dziwną teorię mówiącą, która jezdnia jest najbliższa (myślałem, że to prosta sprawa), a za chwilę piszesz

A-7 obowiązuje na całym skrzyżowaniu i choćbyś przejeżdżał przez 3 takie wyloty, to na każdym z nich masz ustąpić pierwszeństwa

No więc jak? Na najbliższej jezdni czy na całym skrzyżowaniu?
Ciągle mówimy o sytuacji z rysunku:
Obrazek
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez vonBraun » poniedziałek 18 stycznia 2010, 19:55

Proponuję jeszcze jedna interpretację:

Może i trójkąt dotyczy najbliższej jezdni ale, jak już gdzieś pisano na forum, trójkąt "neutralizuje" znak D-1. Dopóki pojazd biały nie nabędzie pierwszeństwa przejazdu - za skrzyżowaniem na pewno będzie znak D-1, nie ma pierwszeństwa nad pojazdem czerwonym.

Poza tym, zasada ustalania pierwszeństwa przed skrzyżowaniem, także faworyzuje pojazd czerwony (o tym już pisano).

pozdrawiam
vonBraun
Suzuki Grand Vitara 1.6, 3D, rok 2000
Prawko od 28.09.2009/po drugim podejściu- nie liczę pomylonego terminu/. Autko (pierwsze w życiu) od 26.10.2009
Avatar użytkownika
vonBraun
 
Posty: 182
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 12:35

Postprzez bac » poniedziałek 18 stycznia 2010, 20:36

Może i trójkąt dotyczy najbliższej jezdni ale, jak już gdzieś pisano na forum, trójkąt "neutralizuje" znak D-1. Dopóki pojazd biały nie nabędzie pierwszeństwa przejazdu - za skrzyżowaniem na pewno będzie znak D-1, nie ma pierwszeństwa nad pojazdem czerwonym.


Wcale nie musi nabywać pierwszeństwa.
Dojeżdża do skrzyżowania. Widząc znak A-7 umieszczony w obrębie skrzyżowania wie, że dotyczy on tylko najbliższej jezdni, ustępuje więc pierwszeństwa pojazdom na niej, po czym wjeżdża na przecinkę, stoi tak jak na rysunku i myśli:
"Znak A-7 nie jest tutaj powtórzony, nie ma innych znaków ustalających pierwszeństwo przejazdu, a więc na mocy zasad ogólnych ustępuję pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej strony, ale mam pierwszeństwo przed pojazdem czerwonym".
Pojazd czerwony po wjechaniu na przecinkę zobaczy, że nie ma na niej znaków dotyczących pierwszeństwa, więc szybko dojdzie do słusznego wniosku, że musi ustąpić pierwszeństwa tylko pojazdom jadącym drogą z pierwszeństwem, rusza jednocześnie z białym i bum.

Dlatego, moim zdaniem, takie oznakowanie - nawet jeśli hipotetyczne (bo na pewno nie wszystkie znaki są zaznaczone) - jest błędne.

zasada ustalania pierwszeństwa przed skrzyżowaniem

A ja zapytam: co to za zasada i gdzie konkretnie jest ona zapisana?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez dylek » poniedziałek 18 stycznia 2010, 21:12

bac napisał(a):
Dojeżdża do skrzyżowania. Widząc znak A-7 umieszczony w obrębie skrzyżowania wie, że dotyczy on tylko najbliższej jezdni, ustępuje więc pierwszeństwa pojazdom na niej, po czym wjeżdża na przecinkę, stoi tak jak na rysunku i myśli:
"Znak A-7 nie jest tutaj powtórzony, nie ma innych znaków ustalających pierwszeństwo przejazdu, a więc na mocy zasad ogólnych ustępuję pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej strony, ale mam pierwszeństwo przed pojazdem czerwonym".


1.Skoro tak myśli i myśli ten pojazd A, to może niech najpierw wymyśli ile skrzyżowań ma do pokonania pojazd A ?? Jeśli jedno to niech dalej nie myśli i zastosuje się do A-7.
Jeśli jednak wymyśli, że więcej to niech prędko leci do zarządu dróg, bo skrzyżowania dróg równorzędnych mogą być wyznaczane w rejonie dróg docelowych, a krajówka na bank do takich nie należy :D
2. Tutaj to A-7 jest ustawiony przed skrzyżowaniem, a w obrębie skrzyżowania stoi nakaz skrętu w lewo. Gdzie wy tu widzicie A-7 w obrębie... Dla mnie jak wół stoi na podporządkowanej przed obiema jezdniami tej z pierwszeństwem....
3. A-7 w obrębie nie musi być powtarzany skoro jest tam gdzie jest...
4. Gdyby każdy po minięciu znaku określającego pierwszeństwo chciał kombinować, że jak nie widzi znaku to reguła prawej ręki... ehhh... strach pomyśleć...
5. Rozwiązanie zastosowane na tym skrzyżowaniu iście do d**y, bo istnieje układ, że zaraz po wyjechaniu z tej "przecinki" istotnie A znajdzie się przed B będąc już na drodze z pierwszeństwem...
I mało ważne będzie wtedy to, że nie powinien był na nią wjechać przed B... no tragedia....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez bac » poniedziałek 18 stycznia 2010, 22:10

A na jakiej podstawie twierdzisz, że A-7 nie stoi w obrębie skrzyżowania?

Skrzyżowanie to przecięcie się dróg. Dochodząca z lewej droga podporządkowana dzieli się na trzy jezdnie, ale wciąż pozostaje jedną drogą.
Jaki - według Ciebie - musiałby mieć kształt rzeczony "obręb", aby A-7 do niego nie należał?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 18 stycznia 2010, 22:16

Skrzyżowanie to przecięcie się dróg.


Według przepisów także rozgałęzienia i rozwidlenia przecinających się dwóch dróg.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez dylek » poniedziałek 18 stycznia 2010, 23:08

Cóż mogę odpowiedzieć na obręb, skoro trudno zrozumieć, czy A-7 stoi przed czy stoi w skrzyżowaniu...
Szczegółowe warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych... chyba tylko tyle...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez bac » poniedziałek 18 stycznia 2010, 23:31

Szczegółowe warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych...


Jakiś konkretny paragraf? Bo nie udało mi się tam nic znaleźć.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez sjakubowski » wtorek 19 stycznia 2010, 00:15

Panowie!

Wy chyba sobie jaja robicie. Albo totalnie nie znacie przepisów drogowych (co obserwując naszych kierowców wcale nie jest dziwne) albo po prostu jaja sobie robicie aby rozśmieszać forumowiczów. Jeśli jednak to pierwsze - radzę jak najszybciej wrócić na kurs - albo chociaż przeczytać ze zrozumieniem kodeks drogowy.


Omówmy sytuacje pierwszeństwa przejazdu na przykładzie:

Obrazek

Jeśli chodzi o pojazd ciężarowy (skręcający w lewo na skrzyżowaniu) oraz czerwony osobowy (skręcający w prawo). Kto jedzie pierwszy? Może mi powiecie, że ciężarowy, bo najpierw wjeżdża na drogę z pierwszeństwem, a dopiero potem przejeżdża obok osobówki, która ma A-7 ??? Pierwszeństwo przejazdu ustala się przed skrzyżowaniem - TO SĄ PODSTAWY KODEKSU DROGOWEGO!!! Na zajęciach teoretycznych mówi się o tym już na drugiej godzinie zajęć!

Następna sprawa. Biały samochód ma pierwszeństwo zarówno przed czerwoną osobówką jak i przed ciężarowym ponieważ jedzie drogą z pierwszeństwem. Skąd o tym wie biały samochód? Ze znaku, który był na skrzyżowaniu wcześniej. Przypominam, że znak pierwszeństwa nie jest odwoływany przez skrzyżowanie (może go odwołać tylko inny znak np koniec drogi z pierwszeństwem lub A7 lub B20).

Panowie, to są naprawdę podstawy które wykłada się na drugiej godzinie zajęć teoretycznych! No ale cóż... tak to jest jak ludzie uczą się tylko testów a później nie mają pojęcia jak zachować się na najprostszym skrzyżowaniu (a takie właśnie jest w głównym wątku tego posta!)


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez bac » wtorek 19 stycznia 2010, 00:30

Panowie, to są naprawdę podstawy które wykłada się na drugiej godzinie zajęć teoretycznych! No ale cóż... tak to jest jak ludzie uczą się tylko testów a później nie mają pojęcia jak zachować się na najprostszym skrzyżowaniu


Dziękuję (w imieniu wszystkich "panów").
To teraz poprosimy o jeszcze jeden wykład na temat Co to jest "obręb skrzyżowania"?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez sjakubowski » wtorek 19 stycznia 2010, 00:48

bac napisał(a):To teraz poprosimy o jeszcze jeden wykład na temat Co to jest "obręb skrzyżowania"?


Temat wraca jak bumerang...
Aż mi się nie chce pisać...

Może założyć osobny temat o obrębie skrzyżowania jako takim, gdyż widzę, że cały czas wszyscy mają wątpliwości...


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez dylek » wtorek 19 stycznia 2010, 07:40

bac napisał(a):Dziękuję (w imieniu wszystkich "panów").
To teraz poprosimy o jeszcze jeden wykład na temat Co to jest "obręb skrzyżowania"?


bac - najprościej rzecz ujmując zobacz, czy znak A-7 stoi w obrębie powierzchni, na której dochodzi do przecinania się kierunków ruchu, czy przed nią ??
Mozna by próbować wyobrazić sobie wirtualnie nielogiczną sytuację, że na każdym pasie dochodzącym do skrzyżowania stoi znak STOP i nie ma linii bezwzględnego zatrzymania... pomyśl, gdzie każdy z pojazdów zatrzymałby się w celu zastosowania się do znaku ... Jak już poustawiasz na każdym pasie zatrzymane pojazdy, to ona ci "ogrodzą" tą powierzchnię skrzyżowania i wyznaczą jego obręb...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez zaxsx » wtorek 19 stycznia 2010, 10:53

dziękuję koledze sjakubowski za dokładne wyjaśnienie.

Na zakończenie zapytam teoretycznie jeśli pas rozdzielający byłby szerszy niż standardowe 3m np. 20 m czy wówczas też obowiązuje zasada że pojazd A cały czas jest na podporządkowanej?

A co w sytuacji gdy pojazdy jadące ulicą z pierwszeństwem będą zamierzały na tym odcinku zawrócić, czy też będą na podporządkowanej?
zaxsx
 
Posty: 33
Dołączył(a): środa 29 kwietnia 2009, 10:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości