Kierunkowskazy na rondzie ?

[cman]

Dwa lata temu, na innym forum odbyła się taka dyskusja:

No i... co w związku?

Aha, no i dalej czekam na odpowiedź na moje drugie pytanie (chyba niezbyt trudne), dzięki niej będę mógł kontynuować wywód.

[d]

Zresztą... my tu gadu-gadu o mruganiu na rondzie a mi dzisiaj znowu debil zjechał z wewnętrznego pasa tuż przed maską*. Przydałaby się jakaś akcja społeczna z tym związana.

* okrągłe rondo, 2 pasy, bez świateł, zjazdy co 90 stopni

[drill]

BOReK - http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/proje ... -kierowcow
Nie wymyślam cudów na kiju, a definicja obwiednia wokół wyspy centralnej funkcjonuje od dawna. PORD to nie jedyne prawo obowiązujące w Polsce.

[BOReK]

To znaczy jest inna ustawa regulująca ruch na drogach publicznych? Niesamowite! Pokaż wszystkie jakie znasz z obecnie obowiązujących, Dziennik Ustaw jest do twojej dyspozycji. Bo chyba rozumiesz, że artykułu na jakimkolwiek portalu nie uznam za źródło prawa.

[drill]

http://grupaimage.pl/?s=prd&i=informacja&id=11245

wytyczne do projektowania skrzyżowań drogowych

Pogląd, że jest do obwiednia, jezdnia jednokierunkowa wokół wyspy centralnej nie jest wymyślony przeze mnie i nie mam zamiaru niczego udawadniać. Jednak według takiego roztrzygnięcia wszystko staje się jasne i zrozumiałe i nie stwarza problemów z tym nieszczęsnym kierunkowskazem, którego 80% kierowców nie włącza jadąc w lewo (i słusznie) na rondzie.

Jeśli masz inne zdanie proponuję najpierw przekonywać policjantów i inżynierów ruchu drogowego, a w szczególności przedstawicieli ministerstwa infrastruktury. Oni uważają tak jak i Wy, że wszystko jest jasno zapisane w PORD i nie należy nic zmieniać, jednak konkluzja ich jest odmienna od waszej. Może czytacie inne prawo?

[cman]

A może Ty łaskawie odpowiesz na moje pytanie? Za trudne?

Nie wymyślam cudów na kiju, a definicja obwiednia wokół wyspy centralnej funkcjonuje od dawna. PORD to nie jedyne prawo obowiązujące w Polsce.

A wiesz chociaż o jakim akcie prawnym mówisz? Jak nawet nie pytam, czy go przeczytałeś...

[BOReK]

Drill, na prośbę o wskazanie aktów prawnych równorzędnych z najnowszą ustawą "Prawo o ruchu drogowym" podałeś opinie ekspertów, o których za chwilę coś jeszcze dopiszę. Wiesz co to jest akt prawny? Wyjaśnisz mi w jaki sposób artykuł prasowy, nawet pod postacią wypowiedzi eksperta może stanowić jakiekolwiek prawo?

Napisałem to wyraźnie - w sieci masz Dziennik Ustaw, a w nim wszystkie akty jakie wyszły. Znajdź mi tam coś odpowiedniego jeśli łaska, a jeśli nie możesz, to daj sobie spokój.

O ekspertach natopmiast zdanie mam takie, że zostać może nim każdy i dlatego nie warto sobie nimi zanadto głowy zawracać. Pewna znana rozgłośnia radiowa okrzyknęła mojego kolegę ekspertem po emisji wywiadu z nim - kolega wtedy od pół roku robił przy wstawianiu okien i żaluzji. Ekspert z niego jak ze mnie żołnierz Specnazu.

[mk61]

O ekspertach natopmiast zdanie mam takie, że zostać może nim każdy i dlatego nie warto sobie nimi zanadto głowy zawracać.

O. To mi się spodobało. ;) Dajcie mi pół litra, a wszystko wam wytłumaczę. ;)

[drill]

BORek - a Ty kim jesteś, że mam Cię słuchać? Czy nie kreujesz się wraz z cman-em na eksperta o których to właśnie masz coś negatywnego napisać? Kto dał Ci prawo do wydawania opinii prawnych? Dlaczego to nie starasz się przekonywać tych których wspomniałem, a jedynie mnie i takich jak ja? Czyżby zabrakło inteligencji? Czy czasami nie stawiasz się ponad innych? Może nie zauważyłeś, ale z poglądem włączania lewego kierunkowskazu na rondzie jesteście w mniejszości (nie tu na forum) w realu. Może to taka specyfika Krakowa, gdzie wszystko jest trochę inne (nadludzie?).

[szerszon]

Jak ma sie sprawa z różnej masci ,,ekspertami,,pokazuje kryzys finansowy na świecie.Gadają najczesciej dla własnej korzysci.Drogi drill,w realu to wiekszość miszczów nic Ci nie zasygnalizuje i w tym jest najwiekszy problem.Moim zdaniem,nic nie stoi na przeszkodzie i znowelizować PoRD dodając konkretny art. dotyczący zachowania na rondzie,nawet jesli to zachowanie miałoby być wyjątkiem od reguły.I dobrze byłoby ,aby pokrywało się z przepisami europejskimi i swiatowymi,aby wyjeżdzając poza granice Polski nie wyczyniać cudów na ichniejszych rondach.

[BOReK]

Drill, zadałeś sobie wiele trudu stawiając tyle bezsensownych pytań, więc zadam sobie trud i ja odpowiadając na nie, Po kolei, jak leci.

Człowiekiem, łodzianinem z pochodzenia, a podzielać moich poglądów wcale nie musisz. Nie kreuję się. Nikt, ale też ich nie wydaję - za to tobie się wydaje. Dlatego, że nie wypowiadają się na tym forum, natomiast ty owszem, a głupio tak unikać dyskusji - według mnie propagujesz błędne nawyki, więc staram się je naprostować. Nie miałem okazji sprawdzić. Nie stawiam się, ale nie powinno cię boleć że ktoś inny korzysta z wolności słowa tak jak i ty, prawda? Dostosowywanie poglądów do większości, mniejszości czy jakiejkolwiek grupy lub pojedynczych ludzi jes świadectwem konformizmu lub słabości ducha, na co nie cierpię. Nie wiem, nie znam Krakowa, w którym byłem tylko raz i to przelotem.

Odpowiedziałem bez problemu na wszystkie twoje pytania, zdaniem na zdanie. Czy zechcesz zatem odpowiedzieć na moje? Czy masz ku temu materiały, o które proszę? Zdaję sobie sprawę, że trochę do przejrzenia jest, ale póki co nie masz solidnego kontrargumentu. Przepis określa rondo tak przejrzyście, że aby się pomylić trzeba bardzo chcieć (tudzież ulegać wpływom "ekspertów"). Jeden z tych twoich napisał wyraźnie, że dodatkowej interpretacji podlegają przepisy wyraźnie niejednoznaczne, a tu takiego nie widzę.

Będę zatem dalej śledził ten wątek i czekał z utęsknieniem na jedno z trzech - przyznasz się do błędu (co nie nastąpi), przestaniesz szerzyć niewłaściwe wnioski (co pewnie też się nie wydarzy) albo przedstawisz tutaj odnośnik do stosownego aktu, który podeprze jednoznacznie twoją tezę (a takowy nie istnieje według mojej obecnej kruchej wiedzy). Ale ja jestem cierpliwy.

Innych ludzi nie przekonuję, bo nie sposób tego zrobić nie będąc wybitnie nachalnym.

[drill]

W dalszym ciągu stawiasz się w roli eksperta. Ja nim nie jestem i nie zamierzam być. Jeśli zaś chodzi o Twoją wypowiedź to przeczytaj ją jeszcze raz i zastanów się. Takiego bełkotu dawno nie widziałem.
Zapewne jesteś instruktorem i dlatego tak trudno jest Ci zaakceptować odmienną interpretację. Jeśli do tej pory uczyło się tak kursantów to co im teraz powiedzieć?
Może podaj jakieś swoje dokonania naukowe w dziedzinie ruchu drogowego, a może jakieś publikacje, chętnie przeczytam i może zacznę stosować się do nich.
Ja już na tym forum proponowałem; zainicjujcie zmiany w PORD i będzie po problemie (ja się dostosuję) jednak póki co to będę polegał na zdaniu ekspertów i policji (sam czuję się za mały, aby interpretować zapisy prawa o ruchu drogowym) im ufam nie Tobie. Zgodnie natomiast z logiką Ty również powinieneś nauczać tak jak podają eksperci, a nie interpretować bo wówczas następuje chaos. Z Waszych wypowiedzi i tak nie wynika nic i dalej nie wiadomo w jakim celu ma świecić ten lewy kierunkowskaz?

[cman]

Jeżeli przestaniesz ignorować moje posty i odpowiesz wreszcie na pytanie, to się dowiesz.

[drill]

To może Ty podaj te swoje dokonania. Chętnie poczytam. Może dowiem się również czegoś na tema ruchu lewostronnego w Polsce, bo to już starałeś się udowodnić (przypomnę - jazda lewą stroną drogi wzdłuż linii podwójnej ciągłej).

[Michał_86]

Jest też logiczne ,że autostrada też jest drogą jednokierunkową i lewy pas słuzy do wyprzedzania ,a nie do wleczenia się.Jak masz zamiar podawać przykłady to chociaż takie ,które nie łamią PoRD.

eh, ale masz słabą wyobraźnię: tir i osobówka za nim jadą 70 km/h i przyśpieszają. Mijają osobówkę na prawym pasie która się wlecze 50 km/h. Osobówka na prawym pasie widzi to i też postanawia dodać gazu.

Użyj szarych komórek a nie obrażasz mnie na samym wstępie z powodu swojej własnej ułomności.