Kierunkowskazy na rondzie ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cman » czwartek 24 grudnia 2009, 13:54

Wiemy już co to jest zmiana kierunku jazdy. Wiemy też kiedy następuje ona na rondzie.

Rozumiem, że pojazd jadący zielonym torem jazdy, w rozumieniu przepisów i używanych w ustawie pojęć, jedzie najpierw prosto, wjeżdża na skrzyżowanie i nadal jedzie prosto, a następnie zmienia kierunek jazdy (w prawo) i wyjeżdża ze skrzyżowania. Tak? Czy wszyscy niemigający w lewo się z tym zgadzają?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez krzysiek20 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:03

Nie. Przy wjezdzie nie jedziesz prosto lecz zmieniasz kierunek jazdy skrecajac w prawo.

Natomiast ja rozumiem, ze wjezdzajac na rodno zmieniam kierunek jazdy (w lewo). Czy osoby migajace w lewo sie ze mna zgadzaja?
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez mk61 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:08

A w Szczecinie uczą tak:
Na rondach sygnalizujemy tylko zjazd prawym kierunkowskazem, ponieważ rondo to jakby "zaokrąglone" uliczki w prawo. Czyli po "rozwinięciu" ronda mielibyśmy same uliczki w prawo. Tak się szkoli i egzaminuje w Szczecinie. Nie mniej, jednak uważam, że wszystko zależy od wielkości ronda. U mnie pod domem na nowym rondzie zrobionym w miejscu starego skrzyżowania (taki mały pierdyk, który nawet nie ma wysepki z prawdziwego zdarzenia) zdecydowanie zalecałbym ludziom używanie lewego kierunkowskazu, gdyż te rondo jest takie małe, że kiedy nie ma kierunkowskazu, to nie wiadomo, co autor ma na myśli, a i "ogrom" tego ronda mógłby spowodować, że gdyby wszystkie 3 auta z 3 wlotów ruszyły jednocześnie, to byłaby mała masakra drogowa, bo każdy na każdym by wymusił.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez szerszon » czwartek 24 grudnia 2009, 14:11

Michał_86 napisał(a):Jeśli dla kogoś brak kierunkowskazu nie jest wystarczającym dowodem że ktoś nie chce zmienić pasa ruchu może powinniśmy tak jeździć:
Obrazek

hm?
Obowiazuje ruch prawostronny,więc obecność na lewym pasie ciężarówki i osobówki jest niezgodna z przepisami,w przypadku wrzucenia lewych kierunków zakładam ,że skręcają w lewo.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez mk61 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:16

szerszon napisał(a):Obowiazuje ruch prawostronny,więc obecność na lewym pasie ciężarówki i osobówki jest niezgodna z przepisami,w przypadku wrzucenia lewych kierunków zakładam ,że skręcają w lewo.


A niby "obecność na lewym pasie" pojazdu za autem ciężarowym (załóżmy, że kierunkowskazów nie ma) jest zgodna z przepisami?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez krzysiek20 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:18

mk61 napisał(a):
A niby "obecność na lewym pasie" pojazdu za autem ciężarowym (załóżmy, że kierunkowskazów nie ma) jest zgodna z przepisami?


szerszon napisał(a):Obowiazuje ruch prawostronny,więc obecność na lewym pasie ciężarówki i osobówki jest niezgodna z przepisami,w przypadku wrzucenia lewych kierunków zakładam ,że skręcają w lewo.
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez cman » czwartek 24 grudnia 2009, 14:20

krzysiek20 napisał(a):Nie. Przy wjezdzie nie jedziesz prosto lecz zmieniasz kierunek jazdy skrecajac w prawo.

Dobrze, więc pojazd jadący zielonym torem jazdy, w rozumieniu przepisów i używanych w ustawie pojęć, jedzie najpierw prosto, następnie zmienia kierunek jazdy (w prawo) wjeżdżając na skrzyżowanie i potem jedzie prosto, a następnie zmienia kierunek jazdy (w prawo) i wyjeżdża ze skrzyżowania. Tak? Czy wszyscy niemigający w lewo się z tym zgadzają?

krzysiek20 napisał(a):Natomiast ja rozumiem, ze wjezdzajac na rodno zmieniam kierunek jazdy (w lewo). Czy osoby migajace w lewo sie ze mna zgadzaja?

Chwila, moment - dokończmy już to, co ja zacząłem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mk61 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:22

krzysiek20 napisał(a):
mk61 napisał(a):
A niby "obecność na lewym pasie" pojazdu za autem ciężarowym (załóżmy, że kierunkowskazów nie ma) jest zgodna z przepisami?


szerszon napisał(a):Obowiazuje ruch prawostronny,więc obecność na lewym pasie ciężarówki i osobówki jest niezgodna z przepisami,w przypadku wrzucenia lewych kierunków zakładam ,że skręcają w lewo.

Mea Culpa. Dopiero się obudziłem. ;)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Michał_86 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:23

Obowiazuje ruch prawostronny,więc obecność na lewym pasie ciężarówki i osobówki jest niezgodna z przepisami,w przypadku wrzucenia lewych kierunków zakładam ,że skręcają w lewo.


Aj, skoro ich tak ustawiłem to chyba logiczne że droga jednokierunkowa co?

Oni nie skręcają w lewo a informują niekumatych że nie zamierzają wjechać na prawy pas. Zupełnie jak na rondzie wg. tych co włączają lewy kierunkowskaz - jeśli go nie ma nie wiedzą co kierowca robi.
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez krzysiek20 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:30

cman napisał(a):Dobrze, więc pojazd jadący zielonym torem jazdy, w rozumieniu przepisów i używanych w ustawie pojęć, jedzie najpierw prosto, następnie zmienia kierunek jazdy (w prawo) wjeżdżając na skrzyżowanie i potem jedzie prosto, a następnie zmienia kierunek jazdy (w prawo) i wyjeżdża ze skrzyżowania. Tak? Czy wszyscy niemigający w lewo się z tym zgadzają?


Nie. Pojazd jedzie po łuku w lewo. Ale jadac w zakrecie nie sygnalizujesz przeciez tego.
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez cman » czwartek 24 grudnia 2009, 14:37

Ja pytam wyraźnie o jazdę w rozumieniu przepisów i używanych w ustawie pojęć. Zgodnie z przepisami, albo się zmienia kierunek jazdy i sygnalizuje to kierunkowskazem, albo się nie zmienia, czyli się jedzie prosto i nie sygnalizuje. Ustawa nie wnika w to, czy się jedzie idealnie prosto, czy może po minimalnym łuku, a może po wielkim łuku - niczego się nie sygnalizuje, więc nie jest to zmiana kierunku jazdy.

Więc, pomijając już zupełnie nieistotne szczegóły, ponawiam pytania: czy tak i czy wszyscy niemigający w lewo się z tym zgadzają.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez krzysiek20 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:40

Chwila, chwila. To ja tez zadam pytanie:) Jedziesz sobie, jedziesz a tu widzisz znak ostrzegawczy A-2. Włączasz kierunek czy nie?

Więc, pomijając już zupełnie nieistotne szczegóły, ponawiam pytania: czy tak i czy wszyscy niemigający w lewo się z tym zgadzają.


Nie, w takim wypadku powinno sie wobec tego jechac z kierunkowskazami mniej wiecej tak: prawo - lewo - prawo.
Czyz nie?
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez Michał_86 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:45

Zgodnie z przepisami, albo się zmienia kierunek jazdy i sygnalizuje to kierunkowskazem, albo się nie zmienia, czyli się jedzie prosto i nie sygnalizuje.


Dokładnie, dopóki nie zechcę zjechać w którykolwiek zjazd lub tylko zmienić pas lewy na prawy lub odwrotnie to "jadę prosto" przez rondo.
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez cman » czwartek 24 grudnia 2009, 14:48

krzysiek20 napisał(a):Nie, w takim wypadku powinno sie wobec tego jechac z kierunkowskazami mniej wiecej tak: prawo - lewo - prawo.
Czyz nie?

Michał_86 napisał(a):Dokładnie, dopóki nie zechcę zjechać w którykolwiek zjazd lub tylko zmienić pas lewy na prawy lub odwrotnie to "jadę prosto" przez rondo.

Wiecie co, to może najpierw ustalcie pomiędzy sobą jakąś jedną wersję i dopiero wtedy będziemy dalej dyskutować, ok?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Michał_86 » czwartek 24 grudnia 2009, 14:58

Mówię w swoim imieniu a nie za kogoś.

Czy zwolennicy lewego kierunkowskazu włączają go tutaj :?: Zmiana kierunku jazdy o 90 stopni :!:
Obrazek
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości