Kierunkowskazy na rondzie ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Michał_86 » wtorek 22 grudnia 2009, 15:52

W Kielcach przypominam sobie jedno skrzyżowanie o ruchu okrężnym z sygnalizacją świetlną i pamiętam że gdy zatrzymuję się przed światłami już na rondzie (na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym) to wtedy mam włączony kierunkowskaz. Ale wcześniej nie, mam zielone i wjeżdżam na skrzyżowanie o ruchu okrężnym jadąc prosto bez kierunkowskazów.

A jeśli masz na myśli światła jeszcze przed rondem to kierunkowskaz mam tylko wtedy gdy skręcam w lewo lub w prawo. Gdy jadę prosto nie używam kierunkowskazów: np tutaj:
http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=50.87 ... 6&t=h&z=18

A dlaczego? Ponieważ przy skręcaniu w prawo jak tylko jestem na rondzie od razu z niego uciekam. A przy skręcaniu w lewo jadąc prosto dojeżdżam do "rogu" ronda i od razu skręcam w lewo i dalej już prosto.

A tutaj: http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=50.87 ... 6&t=h&z=18 Kierunkowskaz przed wjazdem włączam tylko kiedy chcę wyjec pierwszym wyjazdem.

A na powyższym mogę zjechać z każdego zjazdu na całej trasie po której jadę mogę wyjechać w dowolnym miejscu. I dlatego sygnalizuję właśnie wtedy kiedy chcę wyjechać z ronda. A nie 5 zjazdów wcześniej.
Ostatnio zmieniony wtorek 22 grudnia 2009, 16:34 przez Michał_86, łącznie zmieniany 1 raz
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez dylek » wtorek 22 grudnia 2009, 16:03

wiciu...
ja tylko 2 kwestie...
1) wspomniany C-2 .... Skoro masz nakaz skręcić, to po co by go stawiano, skoro nie da się gdzie indziej ??
Ano po to, że się fizycznie jednak da... że to będzie niegodnie z przepisami, pod prąd itd to inna bajka... po to jest ten C-2 byś pod prąd nie pojechał, ale nie zmienia to faktu, ze fizycznie masz wybór kierunku, a przepisowo nie masz... I tem kieruneczek jest po to, by inni widzieli, że jednak przepisowo pojedziesz...
2) założenie, że na rondzie nie masz wyboru gdzie jechać jest błędne... Fizycznie da się i przed i wokół wyspy, a przepisowo tylko wokół...
I jadąc przepisowo wokół też non stop masz wybór : dalej wokół ronda, czy wyjazd (oba wybory zgodne z przepisami).. więc i tu teza, żeby nie migać pada... Można dyskutować, czy wyjeżdżamy w prawo czy prosto, ale nie można mówić, że wokół wyspy to jazda prosto....
Prostowania rond nie komentuję, bo tego się nie da zrobić...
Za to pewnikiem jest, ze nie jedzie się wokół wyspy prosto... bo byśmy nie wracali do punktu wyjścia...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 22 grudnia 2009, 16:36

d napisał(a):Co jeżeli zjazdy z ronda nie są co 90 stopni?
Jaki kąt kwalifikuje zjazd to bycia "obmiganym w lewo" a jaki nie? Skąd kierowca ma znać ten kąt, jeżeli rondo widzi po raz pierwszy?

Już pisałem, tutaj: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 609#165609 - jest wszystko wyjaśnione, mniej więcej na środku posta.

wiciu2 napisał(a):I moim zdaniem podobnie wygląda przypadek skrętu w lewo. A więc jeśli chcemy skręcić w lewo bądź zawrócić na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym tak czy inaczej musimy objechać wyspę, gdyż konstrukcyjnie takie skrzyżowanie obliguje nas do takiego, a nie innego zachowania.

Ale co to zmienia? Wyobraź sobie, że mamy klasyczne skrzyżowanie, jakieś tam skanalizowane, tak że od naszej strony, wjeżdżając na skrzyżowanie, mamy jakąś wysepkę, która zmusza nas do odbicia w prawo, a dopiero po tym możemy dokończyć manewr skrętu w lewo. Przecież to nie powód, żeby przed wjazdem na takie skrzyżowanie nie sygnalizować lewy kierunkowskazem.

Michał_86 napisał(a):A jeśli masz na myśli światła jeszcze przed rondem to kierunkowskaz mam tylko wtedy gdy skręcam w lewo lub w prawo. Gdy jadę prosto nie używam kierunkowskazów: np tutaj:
http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=50.87 ... 6&t=h&z=18

No, i to chyba naturalne i oczywiste.

Michał_86 napisał(a):A tutaj: http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=50.87 ... 6&t=h&z=18 Kierunkowskaz przed wjazdem włączam tylko kiedy chcę wyjec pierwszym wyjazdem.

No i teraz właśnie ponawiam pytanie: jeżeli tam tak, to czemu tu nie? Jaki przepis w tym drugim przypadku zwalnia Cię z obowiązku sygnalizowania, które wykonujesz w pierwszym przypadku?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez wiciu2 » wtorek 22 grudnia 2009, 16:53

dylek odnośnie C-2 to się nie upieram. Podałem tylko interpretację tej sytuacji jaką przedstawiono nam na kursie dla kandydatów na egzaminatora. Odnośnie dalszej Twojej wypowiedzi no niestety ale nie możemy brać pod uwagę fizycznej możliwości poruszania się pod prąd na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Z całym szacunkiem ale musimy opierać się o przepisy PoRD. Mówią o tym Art 4 i 5 ust1, a więc mamy prawo oczekiwać, że inni uczestnicy też będą przestrzegać przepisów.
Poniżej zamieszczam wypowiedź cmana:
"Pozostaje jeszcze jedna kwestia, mianowicie opuszczanie skrzyżowania o ruchu okrężnym. I tutaj również błędne jest rozumowanie, że jeżeli mamy ruch okrężny, to zawsze wyjeżdżamy z prawym kierunkowskazem. Nie zawsze, wszystko zależy od geometrii i/lub pasów ruchu.", "...oczywiście wyjazd musi być zasygnalizowany prawym kierunkowskazem, ponieważ następuje wyraźne odchylenie toru jazdy w prawo, a więc skręt w prawo. A ponieważ mamy również fizyczną możliwość dalszej jazdy w innym kierunku niż zjazdowy, to zjazd musi zostać zasygnalizowany.", "To tutaj wyjazd nie powinien być sygnalizowany, ponieważ jest to wyraźna jazda prosto, nie następuje żadna zmiana kierunku jazdy. I mimo że jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym, to wcale prawy kierunkowskaz zjazdowy nie jest potrzebny. "
Między tymi cytatami były rysunki skrzyżowań o ruchu okrężnym.
Ja nadal w oparciu o przepisy obstaję przy tym, że oczywiście sygnalizujemy opuszczenie skrzyżowania o ruchu okrężnym oraz zmianę pasa ruchu na takim skrzyżowaniu, ale nie sygnalizujemy lewym kierunkowskazem przed wjechaniem na takie skrzyżowanie.
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez d » wtorek 22 grudnia 2009, 17:01

cman napisał(a):Już pisałem, tutaj: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 609#165609 - jest wszystko wyjaśnione, mniej więcej na środku posta.


No nie bardzo.

U ciebie wszystkie te ronda są "wstawione" w środek skrzyżowania. Tymczasem w praktyce drogi jednokierunkowe składające się na rondo są dużo większe.

Inna sprawa.

Obrazek
Powiedzmy że jedziesz od dołu. Nie chcesz skręcać w tą małą boczną uliczkę. Migasz?

Obrazek
A teraz migasz?
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez Michał_86 » wtorek 22 grudnia 2009, 17:03

Kieruję się zasadą że kierunkowskaz włączam przed miejscem w które chcę jechać (tylko kiedy mam więcej niż jedną możliwą trasę, przy wjeździe na rondo mam jedną, chyba że zmieniam pas ale wtedy wiadomo chyba?) - a jak chcę zawrócić na rondzie to za nim dojadę do ostatniego wyjazdu na mojej trasie mijam kilka wcześniejszych w które nie chcę wjechać.

Bez sensu wcześniej: oczekuję na możliwość wjazdu na skrzyżowanie, mam lewy kierunkowskaz włączony (i na co to komu?) Ja wjadę a osoba za mną nie lub wjedzie ale wyjedzie wcześniej, albo będzie jechała za kimś innym kto wjechał na innym wjeździe. I na co ten kierunek włączyłem? Gdy wyjeżdżam z ronda to uprzedzam tego który aktualnie jest za mną bo to jemu jest potrzebna ta informacja.

Tak jak gdy masz 1 km prostej drogi i chcesz skręcić dopiero na skrzyżowaniu nie włączasz kierunkowskazu 1 km przed tylko tuż przed. A ty przez cały 1km masz migacz włączony?

EDYCJA
Powyżej doskonały przykład: wjeżdżając na rondo nie włączam kierunkowskazu CHYBA że chcę wjechać w boczną małą uliczkę. Jednak gdy chcę jechać prosto to kierunek włączam dopiero na wysokości wjazdu w małą uliczkę.

Obrazek
Ostatnio zmieniony wtorek 22 grudnia 2009, 17:14 przez Michał_86, łącznie zmieniany 1 raz
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez drill » wtorek 22 grudnia 2009, 17:09

To Niemcy też są niedouczeni, gdyż nie sygnalizują jazdy wokół wyspy lewym kierunkowskazem. Jednym słowem mylą się wszyscy; komenda główna policji wydział ruchu drogowego, część instruktorów i egzaminatorów, a nie mylą się tylko forumowi fachowcy. A jak są wymalowane pasy ruchu i jadę środkowym to też mam sygnalizować jazdę wokół wyspy lewym kierunkiem? Nie chcę zmieniać pasa ruchu, a właśnie wówczas sygnalizowałbym taki zamiar, kierunku ruchu też nie zmieniam, gdyż jadę tym samym wyznaczonym pasem. To jaki jest cel sygnalizowania tym lewym kierunkiem, bo moim zdaniem jest to bez sensu i nie sygnalizuje niczego, a w pewnych wypadkach dezinformuje.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez cman » wtorek 22 grudnia 2009, 17:18

d napisał(a):Powiedzmy że jedziesz od dołu. Nie chcesz skręcać w tą małą boczną uliczkę. Migasz?

Nie.

d napisał(a):A teraz migasz?

Nie.

Michał_86 napisał(a):Kieruję się zasadą że kierunkowskaz włączam przed miejscem w które chcę jechać (tylko kiedy mam więcej niż jedną możliwą trasę, przy wjeździe na rondo mam jedną, chyba że zmieniam pas ale wtedy wiadomo chyba?) - a jak chcę zawrócić na rondzie to za nim dojadę do ostatniego wyjazdu na mojej trasie mijam kilka wcześniejszych w które nie chcę wjechać.

No widzisz, dla Ciebie po prostu rondo jest cały czas kilkoma skrzyżowaniami

Michał_86 napisał(a):Bez sensu wcześniej: oczekuję na możliwość wjazdu na skrzyżowanie, mam lewy kierunkowskaz włączony (i na co to komu?) Ja wjadę a osoba za mną nie lub wjedzie ale wyjedzie wcześniej, albo będzie jechała za kimś innym kto wjechał na innym wjeździe. I na co ten kierunek włączyłem?

I znowu, po co, na co... Bo tak stanowią przepisy!

Michał_86 napisał(a):Tak jak gdy masz 1 km prostej drogi i chcesz skręcić dopiero na skrzyżowaniu nie włączasz kierunkowskazu 1 km przed tylko tuż przed.

No właśnie, włączam przed skrzyżowaniem, a nie na jego środku. No ale dopóki nie zrozumiesz, że rondo jest jednym skrzyżowaniem...

drill napisał(a):To Niemcy też są niedouczeni, gdyż nie sygnalizują jazdy wokół wyspy lewym kierunkowskazem.

Nie, Niemcy stosują przepisy obowiązujące w Niemczech:
Straßenverkehrsordnung napisał(a):§ 9a roundabout

(1) If at the junction into a roundabout sign 215 (roundabout) at number 205 (granting right of way!) Ordered, the traffic circle on the road right of way. At the entrance in such a roundabout is to use the direction indicator lamp inadmissible. Within the roundabout, the rest on the roadway is prohibited.


drill napisał(a):A jak są wymalowane pasy ruchu i jadę środkowym to też mam sygnalizować jazdę wokół wyspy lewym kierunkiem? Nie chcę zmieniać pasa ruchu, a właśnie wówczas sygnalizowałbym taki zamiar, kierunku ruchu też nie zmieniam, gdyż jadę tym samym wyznaczonym pasem. To jaki jest cel sygnalizowania tym lewym kierunkiem, bo moim zdaniem jest to bez sensu i nie sygnalizuje niczego, a w pewnych wypadkach dezinformuje.

Więc wyobraź sobie klasyczne skrzyżowanie z wyznaczonymi pasami ruchu i dwoma przeznaczonymi do skrętu w lewo, a Ty znajdujesz się na tym bardziej prawym pasie do skrętu w lewo. I odpowiedź sobie na powyższe pytania.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Michał_86 » wtorek 22 grudnia 2009, 17:30

Nie.
- to drugie.

A dlaczego nie? Czyżby to nie było skrzyżowanie?


I znowu, po co, na co... Bo tak stanowią przepisy!


http://www.word.kielce.pl/pl/index.php? ... &Itemid=16

Napisz im tam że są głąby i spraw by mi prawo jazdy zabrali oraz prawa do wykonywania zawodu instruktorom i egzaminatorom z którymi jeździłem. :wink:
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez cman » wtorek 22 grudnia 2009, 17:34

Michał_86 napisał(a):A dlaczego nie? Czyżby to nie było skrzyżowanie?

Bo sygnalizuje się zamiar zmiany kierunku jazdy, a nie jazdę prosto.

Napisz im tam że są głąby i spraw by mi prawo jazdy zabrali oraz prawa do wykonywania zawodu instruktorom i egzaminatorom z którymi jeździłem. :wink:

Już w tym wątku zostało wspomniane, że w różnych rejonach kraju są różne interpretacje, skoro w Twoim jest właśnie taka, to chyba logiczne, że wszyscy instruktorzy są w pewnym sensie zmuszeni tak uczyć, a egzaminatorzy tak egzaminować.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Michał_86 » wtorek 22 grudnia 2009, 17:38

cman napisał(a):Bo sygnalizuje się zamiar zmiany kierunku jazdy, a nie jazdę prosto.


A tutaj:
Obrazek

Włączasz w ogóle kierunek? A jeśli tak to w którym miejscu?
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez d » wtorek 22 grudnia 2009, 17:52

cman napisał(a):
Michał_86 napisał(a):A dlaczego nie? Czyżby to nie było skrzyżowanie?

Bo sygnalizuje się zamiar zmiany kierunku jazdy, a nie jazdę prosto.


Czyli jednak za mały kąt żeby uznać to za skręt? Ile stopni zabrakło? :)
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez cman » wtorek 22 grudnia 2009, 18:21

Michał_86 napisał(a):Włączasz w ogóle kierunek? A jeśli tak to w którym miejscu?

Żaden lub prawy (w zależności jak by to skrzyżowanie wyglądało w realu) za punktem 3.

d napisał(a):Czyli jednak za mały kąt żeby uznać to za skręt? Ile stopni zabrakło? :)

Popatrz na swój pierwszy rysunek i odpowiedz sobie na pytanie, czy może tam być mowa o skręcie w lewo - to samo dotyczy drugiego, bo przebieg drogi idącej z dołu do góry jest identyczny.

PS Zwolnijcie trochę, bo nie mam całego dnia na pisanie w jednym temacie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sjakubowski » wtorek 22 grudnia 2009, 19:29

Spoko cman.
Ja jestem załamany tekstami i wiedzą niektórych... biegłych... Napisałeś, że to podstawy tabliczki mnożenia (C-2) - ja bym obstawał, że dodawania :-)

Postaram się na dziś rozrysować kilka przykładowych rond i dokładnie je opisać - według Twojego/Mojego schematu - gdyż mam identyczny pogląd co Ty. Być może trzeba bardziej łopatologicznie :-)

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Michał_86 » wtorek 22 grudnia 2009, 19:43

Napisałeś, że to podstawy tabliczki mnożenia (C-2) - ja bym obstawał, że dodawania Smile


Napisał też: "Już w tym wątku zostało wspomniane, że w różnych rejonach kraju są różne interpretacje, skoro w Twoim jest właśnie taka, to chyba logiczne, że wszyscy instruktorzy są w pewnym sensie zmuszeni tak uczyć, a egzaminatorzy tak egzaminować."

Skoro ustaliliśmy że w różnych rejonach Polski są różne "sposoby na rondo" po co sobie w takim razie wrzucać? Po co te uszczypliwe uwagi o braku podstaw u dyskutantów? Dowartościowujesz się?

Kolejny król kazachstańskich szos co wie najlepiej i z błotem będzie mieszał wszystkich co się z nim nie zgadzają. :roll:

Jak jesteś załamany to może napiszesz swoje mądrości do Kieleckiego-WORDu? Na pewno z chęcią wysłuchają twojego geniuszu. I oczywiście cofną wszystkim prawo jazdy, zwolnią się z pracy i ciebie mianują na najwyższe stanowisko ze wszystkimi królewskimi przywilejami.
http://www.word.kielce.pl/pl/index.php? ... &Itemid=16
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości