Parkowanie przy czyjejś posesji

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez njoy » poniedziałek 21 grudnia 2009, 22:02

Zawsze możesz zaparkować przed jego domem. Może zrozumie o co chodzi ...
njoy
 
Posty: 198
Dołączył(a): środa 08 czerwca 2005, 07:56

Postprzez athlon » poniedziałek 21 grudnia 2009, 23:26

facet brał do ręki taki kij z gwoździami

i dziadek nie trafił na nikogo z jajami, bo by stracił i ząbki i rente na nowe opony. Nie to ze popieram zastawianie bramy, ale nie popieram przebijania kół.

przejdź się do zarządcy drogi, zapłać za dzierzawe i ci wymalują koperte przed domem.


Mówisz podłożyć pod koło gwoździk? Very Happy No co, sam się na niego w końcu nabije Tongue

sie czasem nie zdziw ze twój pegot zacznie tez gubic powietrze:P

No właśnie to chyba nie do końca jest takie jasne i oczywiste... Rolling Eyes Facet nachalnie stawia sobie samochód pod moim domem, chociaż u siebie ma wolny podjazd do garażu, na którym może stawiać swobodnie swoje auto. A przez to, że on stawia u mnie pod domem, często ja nie mam gdzie parkować, czy nawet klienci mojego ojca.

Problem logistyczny na poziomie 3 latka, zaparkuj pod jego domem :P
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Driver'ka » poniedziałek 21 grudnia 2009, 23:43

athlon napisał(a):Problem logistyczny na poziomie 3 latka, zaparkuj pod jego domem :P

No właśnie nie bardzo, bo musiałabym wjechać na jego posesję, albo przyblokować ulicę :] I tu jest właśnie ten mały szczegół. Ulica jest dość wąska. Auta zwykle stają po jednej stronie ulicy, albo w taki sposób, by można było przejechać chociaż slalomem. Stoi ciąg samochodów i nie bardzo jest jak stanąć pod jego domem, nie wjeżdżając na posesję.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez cman » wtorek 22 grudnia 2009, 00:03

athlon napisał(a):i dziadek nie trafił na nikogo z jajami, bo by stracił i ząbki i rente na nowe opony...

Nie trafił, bo kozaki to są tylko w internecie, własnych opowiadaniach i w gębie, a jak przyjdzie co do czego, to się jeden z drugim nawet boi popatrzeć...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 22 grudnia 2009, 12:11

A wystarczyło zrozumieć tę dygresję:
Facet się nie boi, że ktoś na śliskim może zatańczyć i przydzwonić w jego auto?

Teraz trzeba na nową falę mrozów czekać...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości