zawracanie na trzy

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

zawracanie na trzy

Postprzez Gość » czwartek 05 sierpnia 2004, 23:07

tak sie zastanawiam...dlaczego nie mozna krecic kierownica w miejscu:) czyli nie dopiero jak ruszam. wtedy byloby duzo latwiej...:P i nie powodowaloby jakiegos zagrozenia... poza tym nie zawsze potrafie wyczuc szczegolnie przy pierwszym skrecie w lewo kiedy mam sie zatrzymac. na placu w chrzanowie belka jest wysoka, wiec moge sie o nia "oprzec" a tychach jak najade to juz po mnie...
:(
Gość
 

Postprzez to ja » czwartek 05 sierpnia 2004, 23:11

Nie wiem, czemu tak jest. Ale jeśli chodzi o jazdę samochodem moich rodziców to wolę kręcić kierownicą jadąc, a nie w miejscu, bo bardzo ciężko wtedy się nią kręci...
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Gość » czwartek 05 sierpnia 2004, 23:17

Jeszcze jedno pytanie. Jezeli wjechalam juz do zatoczki i kolami stoje na lini z lewej, to przysluguje mi korekta, w tym wypadku odbicie w prawo. tylko nie zawsze to widac z fotela ze sie stoi na lini. to egzaminator powie mi co jest zle?czy jezeli sama nie zdecyduje sie na korekte bo uznam ze juz niepotrzebna....to moze mi juz podziekowac?
Gość
 

Postprzez Sławek_18 » czwartek 05 sierpnia 2004, 23:17

a dlaczego nie mozna jak mozna? W krakowie mozna krecic, tylko poco?
Jakbym krecil w miejscu ciezarowka pewnie bym sie wyrobil na 2 :twisted: :wink:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zoltan » piątek 06 sierpnia 2004, 00:13

Mi instruktor wpajał, że nie można. I też nie wiem, dlaczego. Fakt, że wtedy się cieżko kręci, ale czasem może się przydać.
Avatar użytkownika
zoltan
 
Posty: 202
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 14:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » piątek 06 sierpnia 2004, 09:43

Ciezko sie kreci? Chyba tylko w micrach bo nie maja wspomagania. W puntach wlaczasz City i krecisz malym palcem
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Profesor » piątek 06 sierpnia 2004, 09:44

Nie mozna bo egzaminator na to zle patrzy, i nawet jak ci zaliczy plac to cie obleje na miescie :). Im sie to nie podoba to swiadczy jak dbasz o samochod (opony).
Profesor
 
Posty: 89
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2004, 20:12

Postprzez Colin is the best » piątek 06 sierpnia 2004, 10:55

Tak jakby się opony od kręcenia niszczyły... Jak jedziesz i kręcisz kołami, to się też opony zużywają, a nie niszczą :!: Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś kręcił w miejscu, a potem miał całe opony powydzierane :D Dużo bradziej się zużywają podczas gwałtownej jazdy, przyśpieszania, gwałtownego hamowania. Ja kręcę kierownicą w miejscu i nie uwazam tego za żaden błąd. Ba, tak jest nawet lepiej.
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez zoltan » piątek 06 sierpnia 2004, 12:53

Slawek, ja wiem, że w autach ze wspomaganiem to żaden problem, ale teraz wożę się Seicento, a tam czegoś takiego nie ma.
Avatar użytkownika
zoltan
 
Posty: 202
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 14:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Salieri[MT] » piątek 06 sierpnia 2004, 15:46

Mam UNO i kręcenie w miejscu to jak... nie wiem z czym porównać, ale praktycznie trzeba się nieźle nasiłować, nawet gdy czasami wyjeżdżam z parkingu i chcę to szybko zrobić, to nawet jadąc powoli ciężko szybko skręcić.

Wiem też, że w Krakowie oblewają za kręcenie w miejscu - widocznie nie wszyscy.
Salieri[MT]
 
Posty: 19
Dołączył(a): piątek 02 lipca 2004, 09:34

Postprzez Profesor » piątek 06 sierpnia 2004, 16:37

Colin is the best napisał(a):Tak jakby się opony od kręcenia niszczyły... Jak jedziesz i kręcisz kołami, to się też opony zużywają, a nie niszczą :!: Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś kręcił w miejscu, a potem miał całe opony powydzierane :D Dużo bradziej się zużywają podczas gwałtownej jazdy, przyśpieszania, gwałtownego hamowania. Ja kręcę kierownicą w miejscu i nie uwazam tego za żaden błąd. Ba, tak jest nawet lepiej.

Ale taka jest prawda. Podczas postoju samochodu ciezar spoczywa na przednies osi kol pojazdu, podczas krecenia wytwarza sie o wiele wieksze tarcie niz jakbys jezdzil samochodem. Niszczy sie nie tylko opony, ale i uklad kierowniczy. Taka prawda.
A to w jakim stopniu sie je niszczy nie ma znaczenia, wazne jest to zeby nie krecic w miejscu bo prowadzi to do szybszego zuzycia pojazdu badz jego elementow.
Profesor
 
Posty: 89
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2004, 20:12

Postprzez Mmeva » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 02:18

Mnie też uczono, że w miejscu kołami nie kręcimy; jest tak, jak powiedział Profesor - fizycy na 4-um chyba potwierdzą, że współczynnik tarcia statycznego jest większy od dynamicznego.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez bialy » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 11:44

Profesor napisał(a):
Colin is the best napisał(a):Tak jakby się opony od kręcenia niszczyły... Jak jedziesz i kręcisz kołami, to się też opony zużywają, a nie niszczą :!: Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś kręcił w miejscu, a potem miał całe opony powydzierane :D Dużo bradziej się zużywają podczas gwałtownej jazdy, przyśpieszania, gwałtownego hamowania. Ja kręcę kierownicą w miejscu i nie uwazam tego za żaden błąd. Ba, tak jest nawet lepiej.

Ale taka jest prawda. Podczas postoju samochodu ciezar spoczywa na przednies osi kol pojazdu, podczas krecenia wytwarza sie o wiele wieksze tarcie niz jakbys jezdzil samochodem. Niszczy sie nie tylko opony, ale i uklad kierowniczy. Taka prawda.
A to w jakim stopniu sie je niszczy nie ma znaczenia, wazne jest to zeby nie krecic w miejscu bo prowadzi to do szybszego zuzycia pojazdu badz jego elementow.


Dokladnie tak, podczas krecenia kolami w miejscu uklad kierowniczy ma do pokonania duzo wieksze sily, niz podczas nawet powolnego poruszania samochodu. Moze oponom to nie szkodzi, ale szkodzi wszytkiemu co jest na drodzie kierownica-opona. Krecenie w miejscu duzo szybciej zuzuwa uklad kierowniczy - powstaja w nim luzy.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez Moskwicz » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 13:37

Ja zawsze przy zawracaniu na 3 na egzaminie kręciłem w miejscu, dzieki temu masz pewność że zdązysz wykrecic. Bo jeśli ruszysz zbyt szybko to nizdążysz z kreceniem. A co do tej korekty to musisz ją zrobic zanim wjedziesz na linie bo egzaminator potraktuje to za błąd. Korekta musi byc wykonana jeśli wiesz że zachwile najedziesz na linie lub potrącisz tyczke.
Moskwicz
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 29 stycznia 2004, 10:29

Postprzez bialy » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 13:52

Dobrze powiedziane z ta kasa, co my sie mamy martwic niech martwi sie WORD i egzaminatorzy. A krecic mozesz tez podczas baaaaardzo wolnej jazdy.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości