Kto ma pierwszeństwo?

[Apiro]

Nie mam jeszcze prawa jazdy, ale interesuje mnie jedna rzecz. Kto ma pierwszeństwo w takiej sytuacji?

[Rafael]

w tej sytuacji pierszeństwo maja oba pojazdy, jadą równoczesnie, mijaja sie bezkolizyjnie lub jak na twoim rysunku kolizyjnie zalezy jak na tym skrzyzowniu ludzie jezdza.

[Apiro]

W który sposób się mijają?

[GOŚĆ]

Też jeszcze nie mam prawka, ale moim zdaniem jedna i druga sytuacja jest ok, o ile jest dużo miejsca na skrzyżowaniu, bo jeszcze się pukną na środku :)
a jeżeli nie ma miejsca , to któryś z nich musi poczekać i przepuścić tego drugiego :)

[mk61]

To są pierwsze godziny zajęć teoretycznych na kursie.
Auta w tej sytuacji powinny mijać się swoimi prawymi bokami.
Jednak nie zawsze tak jest i wszystko zależy od wielkości i ułożenia skrzyżowania, no i trzeba też potrafić przewidywać ruchy drugiego kierowcy, bo może on nie wiedzieć, jak jechać, więc należy się "dostosować". Od tego jest instruktor, żeby wytłumaczyć jak się zachowywać na różnego typu skrzyżowaniach.

W tej jednak sytuacji auta powinny się mijać tylko prawymi bokami.

[Pajejek]

Tak jak napisał mk61, auta w takich sytuacjach powinny wymijać się prawymi bokami.

[athlon]

w sumie oba sposoby dozwolone, od kilku lat zalecane skręcanie bezkolizyjne, czasem u niektórych kierowców spotykane kolizyjne. A z życia oceniasz jaką drogą jedzie auto z przeciwka i się do niego dostosowujesz.

[Calvados]

mógłby ktos wyjaśnic dlaczego prawymi bokami ? drogi 2-kierunkowe mamy ruch prawostronny to moim zdaniem samochody powinny minąć sie lewymi bokami i wjechac odrazu na swój pas (czyli 2 rysunek )
Przynajmniej ja bym tak zrobiła ...

[lith]

Ale jak się miną prawymi to sobie nie będą przeszkadzać. Wszystko jednak zależy od skrzyżowania, jak jest lewoskręt kolizyjny to zazwyczaj jest on odpowiednio wymalowany na asfalcie.

[athlon]

mógłby ktos wyjaśnic dlaczego prawymi bokami ? drogi 2-kierunkowe mamy ruch prawostronny to moim zdaniem samochody powinny minąć sie lewymi bokami i wjechac odrazu na swój pas (czyli 2 rysunek )
Przynajmniej ja bym tak zrobiła ...

I dlatego pisałem zeby obserwowac jak inni jeżdżą. Ano dlatego prawymi bokami, bo jak sama nazwa mówi jest to skręt BEZKOLIZYJNY, czyli w przypadku wykonywania tak manewrów nie ma prawa dojść do kolizji ani zablokowania skrzyżowania. W przypadku mijania lewymi bokami może dojść do kolizji oraz zablokowania srzyżowania

[piotrekbdg]

drogi 2-kierunkowe mamy ruch prawostronny to moim zdaniem samochody powinny minąć sie lewymi bokami i wjechac odrazu na swój pas (czyli 2 rysunek )
Przynajmniej ja bym tak zrobiła ...

Nie miałaś na zajęciach teoretycznych objaśnionej sytuacji w której dwa samochody w położeniu równorzędnym względem siebie skręcają w lewo? Bo jak patrze po drogach to wszędzie gdzie infrastruktura na to pozwala to przeprowadza się skręt bezkolizyjny.

[Calvados]

Nie miałam. tak sobie mysle ze chyba nawet nie byłam jeszcze w takiej sytuacji ... (24- godzina kursu). Przeważnie na skrzyzowaniach równorzednych jest znak nakazujący kierunek jazdy a po takich jezdze najczesciej. ... a moze raz ? Stałam na skrzyzowaniu z sygnalizatorem S-3 i miałam skrecic w lewo i ci z naprzeciwka tez , zawsze skret w lewo robiłam po dużym łuku ale własnie tym razem musiałąm jechac po małym oczywiscie instruktor musiał skorygowac moj tor jazdy bo sie wbiłam na ich pas i powiedział "tu jedziemy tym pasem poniewaz jak nazwa mowi sygnalizator jest bezkolizyjny i własnie tak mamy jechac " dopiero teraz rozumiem o co chodziło :)



(ja jechałam po grubej lini )

[piotrz]

Tu masz inną sytuację niż na pierwszym rysunku - są 2 skrzyżowania (a raczej powiedziałbym skrzyżowanka) i trzeba jechać kolizyjnie (czyli prawą stroną łącznika między jezdniami. W przypadku jak na rysunku może nie ma to większego znaczenia (bo są tylko 2 pojazdy), ale jeśli po drodze poziomej będzie jechał pojazd, to zrozumiesz dlaczego trzeba jechać prawą stroną.
A sygnalizator S-3 na takim skrzyżowaniu, to wg mnie pomyłka. Chyba, że nie są zachowane proporcje i pas zieleni między jezdniami jest dużo węższy (np. jak w http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... isy,584508)

Podobna sytuacja jest podczas zawracania - jechać prawą, czy lewą stroną przełączki (łącznika między jezdniami) - rozwiązań poszukaj na forum.

[Calvados]

mój bład nie skupiłam sie na rysunku , nie sa zachowane proporcje - nie wiedziałam ze ma to zanczenie (ten pas zieleni ), a droga w która wiezdzałam była mała 2 kierunkowa lecz bez wyznaczonych pasów ruchu chyba nawet wjazd do strefy i totalnie zabita samochodami.
Czyli w tej sytuacji zle pojechałam ? Powinnam jechac prawa strona łacznika ?

[piotrekbdg]

Dokładnie tak jak mówi piotrz to inna sytuacja. My omawiamy tradycyjne skrzyżowanie, nie ważne czy równorzędne, czy ze znakami ustalającymi pierwszeństwo czy z sygnalizacją S-1. Ważne żeby skręcający w lewo i nadjeżdzający z naprzeciwka względem siebie byli w równorzędnej sytuacji wobec przepisów o pierwszeństwie.

Pomyśl o takiej sytuacji: jedziesz sobie w lewo(1) i koleś z przodu też(2). Za nim sznurek pojazdów. Skręcasz po swojemu objeżdżając skrzyżowanie niczym rondo. Samochód przejeżdza, ty już wysunełaś się mocno w przód i nie możesz jechać w swoje lewo bo Ci co byli za tym jegomościem jadą prosto(ciężarówka) i mają pierwszeństwo. Sytuacja nie jest dobra, jechać nie możesz, a blokujesz ulicę po prawej, a przecież ktoś(3) bezkolizyjnie w tym czasie mógłby jechać w swoje prawo. Mijając się prawymi bokami nie czekasz na nikogo, nie blokujesz i co najważniejsze z nikim twój tor się nie przecina.

Czyli w tej sytuacji zle pojechałam ? Powinnam jechac prawa strona łacznika ?

Jak sama stwierdziłaś na początku, mamy ruch prawostronny :D